Siasia - 2013-12-18 15:02:25

Hejka.  Nie wiem, co się ostatnio ze mną dzieje, mam chyba jakiś nagły powrót skrupułów. Chodzi mi o to, że ostatnio bardzo zrobiłam się wyczulona na punkcie muzyki, której słucham. Nie ograniczam się i słucham praktycznie wszystkiego. I... ten tego no...  Niektóre utwory moich ulubionych wykonawców (np. Nightwish, Within Temptation, Rammstein, czy Blutengel) budzą moje wątpliwości, w niektórych mogę wręcz doszukać się obrazy Boga. Dotychczas postanowiłam po prostu, że nie będę słuchać tych kawałków, tylko skupię się na innych, które mają jakiś inny, ale za to piękny, wartościowy przekaz, ale teraz sama już nie wiem, co z tym robić. Lubię słuchać takiej muzyki, jaką wcześniej wymieniłam, ale z kolei czasami mam wrażenie, że nie powinnam...

Podobny problem mam odnośnie artystów, którzy mają coś wspólnego z Iluminatami. Słucham sobie czegoś, myślę :"o kurczę, fajne", po czym oglądam teledysk i okazuje się, że jest on nakręcony przez Iluminatów i pełno jest w nim ich symboli.

terestynkaa - 2013-12-18 16:51:31

Siasia ja o tym samym dziś myślałam! :))

I tak sobie próbowałam przełożyć to na związek. Jak jest para. I dziewczyna ma znajomych z którymi bardzo się lubi, ale oni nie lubią jej chłopaka. I jak tak się spotykają, to prawie na każdym spotkaniu oni go obrażają, mówią jaki jest zły, głupi itp.itd. I mimo, że lubię tych znajomych, to mimo wszystko nie masz już ochoty się z nimi spotykać, co więcej, ta znajomość zaczyna się burzyć, bo nie masz ochoty wysłuchiwać takich rzeczy o kimś, kogo kochasz :))

Siasia - 2013-12-18 19:32:44

No tak, ale jeżeli reszta tych utworów jest ok?

terestynkaa - 2013-12-18 20:47:24

Hmmm.. ciężka sprawa... myślę, że to jest już kwestia Twojej woli, Twojego sumienia. Dla mnie ten temat zawsze był trudny, no bo.. to tylko piosenki..