Siostry Betanki
Zostały powołane do pomocy kapłanom w pracach parafialnych. W sposób szczególny modlą się za kapłanów i otaczają ich duchową opieką. Żyjąc duchem św. Franciszka kształtują w swoich sercach i wspólnotach ducha modlitwy, kontemplacji na wzór Marii i ofiarnej posługi na wzór Marty. Poświęcone Chrystusowi Królowi zdążają do Niego śladami Maryi - Matki Łaski Bożej. Wpatrując się w pełnię życia Niepokalanej i Jej bezgraniczne poświęcenie Bogu uczą się od Niej czystości, posłuszeństwa, ubóstwa, pokory i służby drugiemu człowiekowi.
Siostry w Polsce posługują jako: katechetki, kancelistki, kucharki, zakrystianki, organistki, niosą pomoc osobom samotnym i chorym w domach pogodnej starości we Włoszech, gdzie pracują jako pielęgniarki.
Bardzo piękne zgromadzenie...:)
Ale chyba co do powołań do tego zgromadzenia to przez media i tą całą sprawe słabo teraz...
oj piękne zgromadzenie :) i Siostry kochane :D
No właśnie media wyrabiają niestety opinię... no ale nie tylko media tylko też te Siostry, które nie były zgodne z posłuszeństwem...
Ale nie wszystkie siostry są takie :* Dlatego witamy serdecznie Siostrę :*
Media wyrabiają opinie, ale czas leczy rany... Jeśli jest to dzieło Boże to się ostoi i rozkwitnie... Ostało się i zaczyna rozkwitać. Mamy juz dwie nowe kandydatki. To całkiem dobrze patrząc na spadek powołań i fakt, że w niektórych bardzo znanych i licznych zgromadzeniach nie ma ani jednej kandydatki. Proszę o dalszą modlitwę w intencji naszego Zgromadzenia i nowych powołań. Pozdrawiam wszystkich cieplutko i dziękuję za miłe słowa :)
Pokój i Dobro niech wam towarzyszy...!!!
Znam jedną :) była z nami w Gdańsku... :) mam nadzieję, że dobrze się Asia miewa, z tego co widziałam w niedzielę, to nawet świetnie :)
Oj to cieszymy się,że dzieło na nowo rozkwita..i życzymy żeby tak dalej :)
Tak Madziu, jedna to Asia, którą znasz mieszka już z nami kilka miesięcy. Kończy studia z pedagogiki. Pochodzi z diecezji zamojsko-lubaczowskiej. Bardzo ładnie weszła w naszą wspólnotę. Myślę, że jest zadowolona tak jak i my. Druga to Marysia utrzymuje z nami kontakt i przyjeżdża w odwiedziny, a po Świętach Wielkanocnych zamieszka z nami. Marysia skończyła archeologię i zna biegle j.angielski, pochodzi z Warszawy.
Natalio dziękuję za ciepłe słowa i życzliwość. Niech Jezus Miłosierny Ci błogosławi! Pamiętam w modlitwie...
Pozdrawiam Was cieplutko :)
Dziękuję Siostro..również pamiętam w modlitwie :) MIŁOSIERDZIE JEGO WIELKIE JEST :)
moja parafia graniczy z tą diecezją :)
Aniu nazwa Twojej miejscowości wskazuje juz na diecezję z której pochodzisz. Mamy kilka Sióstr pochodzących z Twojej diecezji. Asia nasza kandydatka pochodzi z parafii Podhorce to niedaleko Tomaszowa Lubelskiego, z tego co pamiętam to siostry są min. z parafii: Wożuczyn, Tyszowce, Łukowa, Potok Górny, Tarnogród, Strzyżów, Frampol.
Pozdrawiam :)
...............................................................................................................................................
Oleńko tak Twoja parafia graniczy z diecezją zamojsko-lubaczowską. Mam nadzieję, że może kiedyś dane mi lub moim współsiostrom będzie odwiedzenie Twojej parafii i zaprezentowanie mojej rodziny zakonnej.
...............................................................................................................................................
Nie piszemy jednego posta pod drugim :)
też mam taką nadzieję zapraszam serdecznie :)
Karola..... czyżby s.Karolina? :D Widzę, że Siostry Betanki podbijają fora internetowe! :D
Jak to dobrze, że są Siostry, które pomagają młodym ludziom (i nie tylko) w sieci... :)
Serdecznie Siostrę pozdrawiam jak i wszystkie Siostry Betanki!
I za to wszystko chwała Panu! + :love:
Proszę jaka inteligentna Dziewczyna :) Nic się nie ukryje... ale miło spotkać się na kolejnym forum... Cieplutko pozdrawiam :)
Pokój i Dobro!
Widzę ze s. Karola, to mocno działa na forach :)
Jak będzie mi brakowało sił, to już wiem gdzie się zgłosić :P
Pozdrawiam siostro :)
Siostro Karolino, jeżeli dobrze mi wytłumaczyli to... miło było poznać osobiście w niedzielę... :)
Magdo - dobrze Ci wytłumaczyli... :) Mi tez było miło ujrzeć Cię ponownie.... Zapoznałyśmy się jak byłaś u nas w Lublinie na skupieniu, ale pewnie zapomniałaś... :) Pozdrawiam cieplutko...
Weroniko dziękuję za pozdrowienia i jak najbardziej jak będę miała wolną chwilę służę pomocą :)
Pokój i Dobro!
A w ogóle, to jest jakiś dzień kiedy wieczorem jest siostra na spokojnie w domu :) ?
Teraz przed świętami to Siostranieosiągalna jest :D Pozdrawiam Siostre serdecznie i Ciebie Dinos :) mam nadzieję, że do szybkiego zobaczenia :)
Jak się nie można skontaktować, to się dzwonie nie wiadomo dlaczego.
Przez pierwsze dziesięć minut się tłumaczy kim się jest, i w ogóle ;P
A potem to się zwala na siostrę, akcje żeby rozmowa się kleiła ;P
Tyle :)
Oleńko dziękuję za pozdrowienia i za zrozumienie. Rzeczywiście czas teraz mam napięty, myślę, że nie tylko ja. Weroniko proszę o trochę cierpliwości. Pozdrawiam Was serdecznie i mam nadzieję, że jeszcze tu zajrzę :) przed Świętami!
Zapraszam do słuchania audycji w Radiu Maryja w sobotę 6 czerwca od godz. 18.15 Siostra Gabriela z naszego Zgromadzenia będzie mówiła o naszym dziele Betańskiej Misji Wspierania Kapłanów - BMWK. Dzieło to skupia już ponad 5 tys członków i nadal się rozwija. Jest to inicjatywa, która ściśle wiąże się z charyzmatem naszego Zgromadzenia: modlitwy za kapłanów. W Roku Kapłańskim, który Ojciec Święty zainauguruje 19 czerwca cel misji jeszcze bardziej staje się uzasadniony i na czasie.
niestety nie będę mogła posłuchać będę wtedy na Lednicy :)
Dnia 19 lipca br. organizujemy w naszym domu zakonnym w Kazimierzu Dolnym DNI OTWARTE. Jednym z punktów programu ma byc koncert w wykonaniu ELENI. Szczegóły podam w późniejszym terminie, ale już dziś serdecznie zapraszam :)
Ooo zabierze mnie Siostra ze sobą tam?? :)
Naturalnie Oleńko jeśli tylko bedziesz mogła :) i Jogusia też zapraszam, a może i Natalka do Was dołączy? :)
Karola napisał:
Naturalnie Oleńko jeśli tylko bedziesz mogła :) i Jogusia też zapraszam, a może i Natalka do Was dołączy? :)
Oj nie wiem jak to wyjdzie czasowo :) Ale kto wie ;)
ja chętnie ;)
tylko nie wiem czy mi się wyjazd w góry nie pokryje z tym
ale może nie ;)
Natalka przemyśli ;)
Aha mam adwokata :P
no ba to nie wiedziałaś o tym? :)
To może przemyślisz za mnie inne sprawy.. :P Bo ja się gubie
oki masz to jak w banku :P
To myślcie Dziewczyny zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Od myślenia głowa boli :P
Siostro Mistrzyni myślę, że Ci nie zaszkodzi :P
właśnie Promyś raz na jakiś czas nie zaszkodzi :P
No wiecie co..ja mam wakacje :P Litości :P
ja już też mam wakację:D
także już nie myślę- dołączam do Ciebie Promyczku :P
Ja tez mam prawie ;) wakacje :dumny:
Wiewióreczko to zapraszam do nas na rekolekcje w sierpniu :) Jak wakacje to wakacje... Trzeba je wykorzystać, aby wzmocnić nie tylko ciało, ale i duszę :)
oj tak tak ja może się wybiorę na te rekolekcję jeśli będę mogła :P
21-25 sierpnia Kazimierz Dolny ;)
Zachęcam Was do wejścia w wątek Modlitwa i zapoznania się z działalnością: Betańskiej Misji Wspierania Kapłanów.
Więc się spotkamy w Kazimierzu :D szkoda że nie będzie rekolekcji w Lublinie bo bardzo bym chciała tam pojechać :D Ja również pozdrawiam serdecznie siostrę :D
Zapraszam serdecznie i mam nadzieję, że się spotkamy :) a o Lublinie możemy pomyśleć... ;)
ja też chętnie dołącze ;)
a w Lublinie widzimy się już w środę :)
No widzimy się już w środę w Lublinie :P :D :D :D
Uśmiech nr 1817161616161338487462522683949 :D :D :D :D :D :D :D
A ja mam nadzieję ze się zobaczę z s. Karolą w Trzebnicy już za tydzień :)
No i dziewczyny, modlitwa za s. Sarę, bo ma śluby wieczyste za tydzień :*
będziemy pamiętac- mamy wtedy DKM :)
a teraz na ręce s Karolniki chciałam bardzo podziękować za odwiedziny w naszej parafii, za słowo które skierowała do nas s Lidia, za piękną oprawę mszy świętej a przede wszystkim za miło spędzony czas :)
są Siostry kochane!!! :*
i zapraszam ponownie już ja się tym zajmę ;)
Dziekuje za te wszystkie Wasze miłe słówka. Pozdrawiam serdecznie i do miłego spotkania w środę i w niedzielę :) Tydzień zapowiada się bardzo interesujący...
Oleńko dziekuje Tobie i Jogusiowi za miłe przyjecie. Spisałyście sie na medal :)
Niech Pan bedzie UWIELBIONY!
No tak..pojutrze się widzimy ;)
Promyczku i jak tam sliczna bluzeczka od Oleńki - chodzisz w niej.... :) Bardzo mi sie podobała....
Siostro!
Bluzka ładna..ale jam nie godna jej nosić :P Za duży grzesznik ze mnie ;)
No ale Łomuś pewnie dał mi z myślą,że się nawrócę ;)
A co do lochów to jestem zawiedzina :( Choć w nocy chyba miałam objawinie bo widziałam leżący krzyż :P
Siostrze też taką zrobię :D
a Promyś jest godna i nawrócona :P
Szkoda, że jej nie widziałyście. A Natalka jaką radością tryskała na jej widok :)
Oleńko ja poproszę z moją Betanią jeśli już ;)
A co do nawrócenia to całe zycie człowiek musi się nawracać. Zakon z tego nie zwalnia :)
Pozdrawiam i buziaczki :hug:
Więc ja oficjalnie zgłosiłam się na rekolekcje w Kazimierzu :D Kto jeszcze będzie? :D
hmm.... może i się uda tylko zdałby się jakiś plik z Betanią ;)
a tekst już ja wymyśle :P ;)
O...Łomuś udaje,że umie myśleć :P No zobaczymy jaka będzie reakcja innych na koszulkę dla Siostry :P
No oto wielka tajemnica wiary :P
Promyczuś pości w słowie od wczoraj :D
Hejo ;)
Wczoraj w mojej parafii siostra Betanka składała śluby wieczyste ;)
I wiecie, że jak byłam już na wielu ślubach ( w końcu mamy w Trzebnicy Boromeuszki ) to te mi się najbardziej podobały ;) Msza trwała prawie trzy godziny, no ale warto było ;)
A !
s. Karolo, ja myślałam ze siostra, mi chociaż odmacha :( Ja wiem, ze stałam wtedy z s. wikaria nasza, ale wie siostra ... Machać jeszcze dałam radę ;)
Dinos przepraszam, ale szłam towarzysząc Ks.Biskupowi i Matce Generalnej. Nie mogłam do Ciebie podejść chociaż Cię poznałam z tym małym chłopczykiem. Patrzałam w Twoim kierunku, ale miałam wrażenie, że jesteś zajęta rozmową i mnie nie widzisz. Myslę, ze nic straconego. Bardzo mi się u Was podobało, więc nie mówię, że nie zawitam w tamte strony moze juz za rok :) I liczę na Ciebie, że przyjedziesz na rekolekcje do nas :)
A śluby były piekne, to fakt wiele osób mówiło i grtulowało.
Elu zgłoszenie przyjete :)
Czekamy na następne z "Furty..."
To kogo mam zapisać....? :)
No ja tam próbowałam siostrze machać, ale ten maluch mi nie pozwalał za bardzo ;)
A rozmowa, nie byłam zajęta ... Bo siostra gadała z moim bratankiem :)
Ale na pewno sie jeszcze zobaczymy ;)
Jak przyjedziesz to pomyślimy :) Najbliżej to w Częstochowie. Może być ;)
Nazaret - tego nie da się opisać to trzeba przeżyć. Naprawdę piękna uroczystość. Ja osobiście zawsze się wzruszam choć juz na niejednej takiej uroczystosci byłam.
Rozpoczyna się błogosławieństwem w domu rodzinnym jeśli jest bliska odległość do Kościoła lub na plebanii. Następnie Siostra prowadzona jest w wieńcu niesionym przez dziewczynki w strojach komunijnych procesjonalnie do kościoła. Rozpoczyna się Eucharysia. Siostra wzywana jest po imieniu przez Przełożona Generalna spośród innych Współsióstr przed ołtarz, gdzie wyraża swoja gotowość pójścia za Oblubieńcem. Następnie udaje się do specjalnie dla niej przygotowanego miejsca z klęcznikiem, gdzie juz do końca uczestniczy w uroczystości.
To tyle wstępu jak znajdę chwilę wolnego czasu to Wam dokończę :)
A ja byłam w niedzielę ;)
I ma siostra rację, żadne słowa nie piszą tego co tam się wydarzyło ;)
to musiało być niesamowite przeżycie nigdy nie miałam okazji być na takich ślubach niestety
Dalsza część uroczystości przebiegała nastepujaco:
Po homilii Celebrans zadaje Siostrze kilka pytań na które Siostra daje odpowiedź twierdzącą - chcę przyjąć wieczystą profesję zakonną.... Po wyrażeniu zgody Siostra pada na twarz przed Chrystusem. W tym czasie wszyscy zebrani spiewaja litanię do Wszystkich Świętych. Nastepnie Siostra udaje sie do klęcznika, gdzie uroczyście składa śluby: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Celebrans odmawia modlitwę konsekracyjną po której Siostra otrzymuje oznaki profesji wieczystej: obraczke i świecę. Obrzęd kończy przekazanie pocałunku pokoju jako wyrazu złaczenia na zawsze z rodzina zakonną. Następuje dalsza część liturgii, którą kończy uroczyste błogosławieństwo. Dzieci, młodzież i przedstawiciele parafii składają Siostrze życzenia. Siostra dziękuje Panu Bogu, Rodzicom, Siostrom ze Zgromadzenia i wszystkim przybyłym gościom. Wszyscy uczestniczący w tej uroczystości otrzymują na pamiątkę specjalnie przygotowany na ta okazje obrazek.
Oleńko zapraszam Cię 30 sierpnia do parafii Św. Antoniego w Lublinie tam nasza kolejna Siostra bedzie składać profesje wieczystą, więc będziesz miała okazje być. Dokładną godzinę Eucharystii jeszcze napiszę :)
o dziękuję bardzo chętnie skorzystam :)
Widzisz jak mnie Siostrzyczka rozpieszcza :D
nie narzekam :D
A co do litanii Wszystkich Św. ...
Nie wiem jak to wygląda na innych ślubach ;)
Ale ta odśpiewana przez kleryków w Trzebnicy była przepiękna ;)
Oj chyba nie ... :)
Jak masz starą bazylikę z początków XIIw. chór kleryków śpiewających litanię, swoimi tenorami a basami :)
Tego nie da się opisać :)
u nas na DKM-ie śpiewali klerycy i pięknie było fakt, że nie ci sami no ale :D
Justynko jak przyjedziesz do Lublina to też zapraszam na śluby ;)
Weroniko to prawda, że Bazylika tez miała swoisty klimat... to trzeba było przezyć... :)
No ale niech siostra sama powie ...
Czy klerycy nie zaśpiewali pięknie tej litanii ?
Weroniko to prawda, że klerycy pięknie zaspiewali litanię, ale cóz by było z tego piękna, gdyby zabrakło Oblubienicy :)
Justynko nie mówimy nie... pewnie jak wzrosnie liczba powołań będziemy otwierać nowe placówki i może otworzymy tez w Krakowie... chociaz tam jest tak duzo zakonów.... a inni ludzie tez potrzebuja Sióstr... ;)
z tego co ja wiem to Siostry mają domy w:
Lublinie przy parafii św Rodziny i w parafii św Antoniego, w Kazimierzu Dolnym, pracują też przy parafii w Świdniku. Gdańsku, Częstochowie i Trzebnicy :)
Za granicą mają Siostry domy w: Niemczech, Austrii, Danii i Włoszech. więcej to może Siostra dopowie mam nadzieję, że nie popełniłam żadnego blądu :)
Pozdrawiam :*
Ej, siostry nie mają domu w TRZEBNICY !!
Były tu kiedyś, jak mnie chyba jeszcze na świecie nie było ...
A w ogóle siostro Karolo, moja ciocia jak byłyście w Trzebnicy, to też tu była ?
A fakt, faktem Oblubienica była najpiękniejszą ze wszystkich zebranych :)
I ja będę kolejną, która tez będzie miała taki chór do Litanii Wszystkich Świętych ;)
Tak to prawda, że w Trzebnicy obecnie nas nie ma, ale kiedys Siostry tam pracowały. Pozdrów Ciocię Weroniko ;)
Z tego co wymieniłaś Oleńko poza Trzebnicą wszystko się zgadza :) A oprócz tego jesteśmy jeszcze w Lublinie u Św. Ducha, w Opolu Lubelskim, w Warszawie, Poznaniu, Gubinie, Barlinku, w Cychrach, w Gdańsku mamy swój dom i pracujemy też na dwóch placówkach :)
wiedziałam, że coś nie tak będzie dziękuję za poprawkę ;)
Nasz kochany Salwatorianin .... ks. Chryzostom Małysiak, jak dobrze pamiętam to chyba było to jakieś 70 ( albo i mniej ) lat temu :)
A siostro, kiedy opuściłyście Trzebnice ?
Wiesz ...
Mamy tutaj ss. Boromeuszki. Które mają tu dom generalny. Więc ss. Betanki i Boromeuszki były od siebie w odległości 100m. A Salwatorianów kiedyś było w parafii mnie niż teraz. I pewnie siostry poszły na inne bardziej potrzebujące parafie. A salwatorianie świetnie sobie poradzili, prosząc o pomoc osoby świeckie.
Tak mówi mój Farorz ....
OO.o dużo Sióstr jest i widzę, że zakon niedawno założony :D.
Sługa Boży Ks. Józef Chryzostom Małysiak urodził się 11 marca 1884 r w małym ówczesnym galicyjskim miasteczku w Żywcu ... Dnia 7 lipca 1907 roku a katedrze na Wawelu otrzymał z rąk Biskupa Anatola Nowaka święcenia kapłańskie ... W roku 1918, po długim namyśle i modlitwie w tej intencji, podjął decyzję wstąpienia do tego Zgromadzenia. Po pokonaniu różnych trudności jak np. uzyskanie zgody kard. Adama Sapiehy na zwolnienie z diecezji, wstąpił do Towarzystwa Boskiego Zbawiciela i rozpoczął nowicjat w Hambergu w Austrii. W Zgromadzeniu otrzymał imię zakonne Czesław. Po złożeniu pierwszych ślubów zakonnych wrócił do kraju i rozpoczął pracę duszpasterza - misjonarza ... W roku 1928 założył w Trzebni koło Krakowa pierwszy dom rekolekcyjny dla ludzi ze wszystkich stanów ... Ks. Józef Czesław Chryzostom Małysiak dostrzegając ogromne potrzeby pomocy kapłanom we wszelkich pracach parafialnych założył w 1939 roku nowe zgromadzenie żeńskie - Zgromadzenie Sióstr Rodziny Betańskiej. Zadaniem Sióstr jest modlitwa w intencji kapłanów oraz pomoc w parafii i na plebanii. Pragnął, aby Siostry "Betanki" objęły całość prac parafialnych jako: katechetki, zakrystianki, kancelistki, organistki, siostry charytatywne i prowadzące stołówkę dla księży. Tak wytyczony cel był wówczas czymś zupełnie nowym a nawet niezrozumiałym. Nie łatwo było więc pierwszym siostrom w pełni realizować swój charyzmat. Dalszy rozwój Zgromadzenia potwierdził fakt, że myśl o założeniu Zgromadzenia o takim właśnie profilu była dokonana pod natchnieniem Ducha Świętego ... Ks. Małysiak pragnął założyć męskie zgromadzenie Przemienienia Pańskiego, którego celem było skupienie księży rekolekcjonistów. Zgromadzenie to jednak nie wytrzymało próby czasu i po roku zostało rozwiązane z powodu kłopotów finansowych i nieodpowiednich kandydatów wstępujących do Zgromadzenia... Ks Małysiak pod koniec swego życia przebywał w domu zakonnym w Trzebnicy koło Wrocławia i tam skończył swoje ofiarne, świątobliwe życie 10 listopada 1966 roku... Proces beatyfikacyjny ks. Józefa Czesława Chryzostoma Małysiaka rozpoczął się 6 października 1995 roku w Archidiecezji Lubelskiej....
To tak skrótowo :)
Dzięki za informację o tym Księdzu. Ależ ja powiększam swoją wiedzę :D.
Taka skrótowa ;)
Więcej na pewno będzie na stornie ss. Betanek :)
Ja info wzięłam ze strony www.betanki.pl
Weroniko dzieki za pomoc :) Strona juz troche stara... ale pracujemy nad nową ;)
Justynko mi tez się ta fotka bardzo podobała dlatego ją wkleiłam :) Zapraszam Cię do zapoznania sie z nami na żywo, a nie tylko wirtualnie ;) Charyzmat mamy pieęny i na czasie związany z modlitwą i pomocą Kapłanom w pracy duszpasterskiej.
oj charyzmat piękny- i muszę powiedzieć, że w połowe tego charyzmatu wypełniam :)
Mam takie pytanko- a czy Siostry w Częstochowie przyjmują pielgrzymów? :)
Zgromadzenie Sióstr Rodziny Betańskiej
Congregatio Sororum Familiae S. a Bethania
Dom zakonny:
42-226 Częstochowa, ul. O. A. Kordeckiego 62, tel. 034 324-46-10
parafia Miłosierdzia Bożego
Kaplica p.w. NMP Matki Łaski Bożej
Doba Eucharystyczna: w parafii
Dzieła domu: siostry emerytki, praca w parafii, posługa pielgrzymom
źródło: http://www.adiec.czest.niedziela.pl/zak … ny_zenskie
Z opisu wynika że tak :)
No tak :D Na tej stronie znajdziecie wiele Zgromadzeń, które przyjmują na noclegi :)
oo dziękuję za info :* bo potrzebuje noclegu z 14 na 15 sierpnia ;)
jak się uda :)
bardzo chciałam iść na pielgrzymkę w tym roku... ale niestety nie dam rady...
ja się bałam w tamtym roku ale dalam radę z Jego pomocą mogę wszystko :)
Dziewczyny ...
Jesteśmy na temacie ss. Betanek. Proszę wróćmy do tego tematu. Temat pielgrzymki, zawsze można założyć i tam rozmawiać o spotkaniach i w wszystkim co związane z pielgrzymką :)
Pozdrawiam o 1:25 godz. z Krak :)
Dzięki za przywrócenie do porządku ;)
odzdrawiam ;)
Dziewczyny, wie któraś ile jest teraz betanek w Polsce ? :)
niestety tego to nie wiem ;)
A szkoda Służebnica ... Miałam nadzieję, ze Ty pierwsza mi odpowiesz ;*
niestety tego akurat nie wiem ;*
ale z tego co widziałam na nk już jest jedna postylantka- Marysia :)
Dinos a jak poznałaś Siostry? :)
Hmmmm ...
Moja ciocia. była jedną z ss.Betanek ...
Pomogę Wam w odpowiedzi na postawione przez Dinos pytanie: obecnie jest nas 90 :)
Tak mamy postulantkę Marysię i mam nadzieję, że Pan Bóg przyśle do nas nowe powołania :)
dziękujemy za odpowiedź :)
i proszę pozdrowić ode mnie Marysię już postylantkę i pogratulować :)
Jeśli interesuje Was nasz dom w Częstochowie to Siostry tam mają dobre serce i utrudzonych pielgrzymów przyjmują nawet na podłogę bo tylu jest chętnych ;) Jeśli takie warunki odpowiadaja to proszę o wczesniejsze zgłoszenie bo w ostatniej chwili może być różnie i zostanie tylko chmurka zamiast dachu nad głową :D A nasz domek jest bliziutko Jasnej Góry :)
na pewno Pan ześle Siostrom nowe powołania ;)
Mam nadzieję Oleńko, ze będzie okazja 19 lipca i sama jej pogratulujesz :)
Siostro o ja zgłaszam 4 pielgrzymowiczki. jeśli można?? mi i podłoga pasuje :)
oby było gdzie się przespać ;)
Pozdrawiam cieplutko i biegnę do autka, bo jadę załatwiać sprawy w Kazimierzu przed naszym "Spotkaniem w Betanii" a zapowiada się ciekawie :)
Oleńko przypomnij się sms-em wieczorem :)
oj będzie okazja my z Joguś będziemy :)
oki na pewno się przypomnę Ściskam mocno :)
Trzymam za słówko ;)
Justynko nie ilość się liczy... ;)
widzę, że wątek ucichl trochę...
a u mnie zrodziło się nowe pytanie- czy Siostry same sobie wybierają imiona zakonne? :)
i jeśli chodzi o obłóczyny czy podczasz obłóczyn obcinane są włosy? :)
Pozdrawiam w Panu+
Niech żyje Chrystus Król- na zawsze w sercach naszych!
Ucichł, ale mam nadzieję, że wróci do normy... :)
Co do pytania dotyczącego iminion. W naszym Zgromadzeniu jest taka tradycja, że postulantka przed wstąpieniem do nowicjatu podaje 3 imiona z których Przełożeni wybierają jedno, ale czasami bywają niespodzianki, które przynoszą wiele radości...
Podczas obłóczyn nie obcina się włosów. Jeśli jest taka konieczność czyni się to wcześniej :)
Pozdrawiam w radości :)
Niech żyje Chrystus Król - na zawsze w sercach naszych!
Ps.
Zauważyłam Oleńko, ze spodobało Ci się nasze pozdrowienie...
Dziękuję za udzielenie odpowiedzi :)
A tak apropos obłóczyn miałam taką historię u sióstr fajną :D
jak byłyśmy z Nati u Sióstr to siedzimy sobie po obiadku i szykowałyśmy się do wyjścia by zwiedać Lublin, wtedy przyszła s Lidia i przyniosła nożyczki i kładzie mi i mówi: "przydadzą ci sie" a moja pierwsza myśl to już obłóczyny? :D na szczęście nie powiedziałam tego głośno, bo nożyczki byly do taśmy by móc przykleić plakaty DKMu :D ale za późno zatrybilam po co one :)
Pozdrowienie piękne Spodobało się i to bardzo- słyszałam je w Kazimierzu jak byłam gdy Siostry się tak pozdrawiały :D
Niech żyje Chrystus Król - na zawsze w sercach naszych! ;)
Grunt to bystra dziewczyna ;) jest na kogo liczyć ;)
e tam niech Siostra nie przesadza z tą moją bystrością :D
wiem co piszę :)
hehe to nie sprzeczam się z Siostrą już :)
mam nadzieję, że nic nie porozlewam na rekolekchjach, muszę być ostrożna, bo będę spała pod płotem :D
ostatecznie z Jogusiem ;)
Oki :D z Gogusiem zawsze i wszędzie :D
Małe jest piękne ;)
Piękne zdjęcie :D
Trochę wątek ucichł nam znowu ale już nie wiem o co pytać :D
Piękne zdjęcia i piesek rasy tej, którą lubię ;).
Nie ma informacji na temat formacji w wątku więc wrzucam, może ktoś się zainteresuje :D
Formacja
Formacja podstawowa odbywa się w trzech stopniach:
- w postulacie,
- w nowicjacie
- w junioracie.
Postulat trwa około pół roku. Ma on na celu poznanie kandydatki, jej właściwości duchowych, uzdolnień teoretycznych i praktycznych, aby zgromadzenie mogło jej następnie powierzyć właściwy dla niej obowiązek
Nowicjat jest okresem zasadniczej formacji zakonnej. Trwa 2 lata: rok pierwszy ma charakter istotny czyli kanoniczny. Jego podstawowym celem jest wprowadzenie nowicjuszki w zasady życia wewnętrznego i zakonnego; praktyka polega na stopniowym ćwiczeniu się w wypełnianiu rad ewangelicznych - czystoci, ubóstwa i posłuszeństwa, do których w przyszłości się zobowiąże. W roku 1972 Kapituła Ustawodawcza Zgromadzenia postanowiła, że nowicjuszki składają pierwsze śluby po dwuletnim nowicjacie.
Trzeci etap formacji został wprowadzony w myśl zaleceń Soboru Watykańskiego II. Jest to juniorat. Obejmuje on lata od pierwszej profesji zakonnej do złożenia ślubów wieczystych, a więc trwa 6 lat. Jest to okres, w którym juniorystka rozwija życie wewnętrzne, zwłaszcza w dziedzinie życia modlitewnego, tak aby z pełną świadomością swoich przyszłych obowiązków mogła złożyć profesję wieczystą. Czas junioratu można poświęcić również na przygotowanie zawodowe do przyszłych obowiązków zewnętrznych. W tym okresie może siostra juniorystka podjąć studia wyższe.
Dla lepszego skonsolidowania się ze wspólnotą zakonną juniorystki dwa razy w roku spotykają się w domu głównym lub innym w celu pogłębienia swojej formacji duchowej i ducha modlitwy. Dzielą się wówczas swoimi doświadczeniami nabytymi w parafii, zwłaszcza o sposobach i metodach zjednywania ludzi dla Chrystusa. Starają się w tym okresie pogłębić szczególnie swoje życie eucharystyczne. Przed siostrą mistrzynią junioratu zdają sprawę ze swych postępów na drodze doskonałej miłoci Boga i bliźniego. Takie spotkania sióstr juniorystek odbywają się w okresach wakacyjnych.
Po okresie junioratu siostry składają śluby wieczyste.
A to założyciel Zgromadzenia Sióstr Rodziny Betańskiej :D
A ja mam dla Was miłą niespodziankę jak na obecne czasy - CUD POWOŁANIOWY:
http://bronyo.blogspot.com/2009/09/cud- … owy-2.html
Piękne :)
to ja Wam polecam piosenkę "Pocięgnij mnie za Sobą" w wykonaniu scholi Tarnogórskiej :D piosenka z czuwania Papieskiego- świeżo nagrana ;)
http://www.youtube.com/watch?v=TpBuvHYfFPU
i jeszcze to co kocham czyli mój KSM http://www.youtube.com/watch?v=YsZair7nbVs :)
Ale żeby nie było, że schodzimy z tematu więc zachęcam do odwiedzenia strony Sióstr www.betanki.pl
Pozdrawiam w Panu
Dzięki za podanie stronki, ale jeszcze jest aktualizowana i narazie chodzi ta poprzednia - trochę zawieszona. ;)
nmzc ;)
czekam na nową stronkę ;)
tak się zastanawiam co to za melodia leci na stronce jak się ją otwiera hmm.. ;]
JAK MOŻESZ ZREALIZOWAĆ SWOJE POWOŁANIE
W RODZINIE BETAŃSKIEJ
Siostry oddają swoje serce, ręce i siły Chrystusowi pracujšc jako KATECHETKI przekazując dzieciom i młodzieży słowa Jezusa, ZAKRYSTIANKI dbając o dom Chrystusa, ORGANISTKI oddając Bogu swój głos. Służą pomocą jako PIELĘGNIARKI w Domach Pogodnej Starości oraz wykonują wszelkie PRACE DOMOWE na parafiach.
Jeżeli nie znalazłaś tu swojej upragnionej formy apostolstwa - nie martw się. Chrystus odkryje przed Tobą nowe drogi i sprawi, że poznasz ukryte w sobie talenty. A może właśnie Ty ubogacisz naszą rodzinę czymś nowym ? ODWAGI...
Dla wszystkich dziewcząt zainteresowanych życiem betańskim i naszą posługą organizujemy rekolekcje powołaniowe w okresie letnich wakacji oraz ferii zimowych. Zapraszamy również na miesięczne dni skupienia.
Otwarte progi Betanii czekają na Ciebie. Nie lękaj się oddać Chrystusowi w wiośnie swego życia. Złóż Mu siebie w darze na wzór Maryi - jak rozwijający się pąk kwiatu...
Modlitwą upodabniaj się do Marii...
...a pracą do Marty z Betanii
Módlmy się o nowe powołania do tej jakże pięknej WSPÓLNOTY Zakonnej :)
"Co Bóg daje, to jest najlepsze" :)
Proszę o modlitwę w intencji Kasi, która jest na etapie rozeznawania drogi powołania. Była już na rekolekcjach w naszym Zgromadzeniu i głos powołania od tamych kilku już lat nie daje jej spokoju. Skończyła studia, a myśl ciągle biegnie do damtych chwil spędzonych na rekolekcjach w Betanii.
Pamiętam w modlitwie o Kasi czyżby miały Siostry nowe powołania :)
Niech za to będzie Pan Uwielbiony!
apropos stronki przegladałam ją i zobaczyłam zdj na którym pewna siostra ma medaliik zamiast krzyża
http://www.betanki.pl/S_BET14.HTM i zastanawiam się dlaczego? :)
Przepraszam ale ja muszę wszystko dojrzeć :D
To Siostra Gabriela - ma medalik z Matką Bożą Niepokalanie Poczętą - taki medalik noszą nowicjuszki drugiego roku. Zdjęcie było robione, kiedy Siostra Gabriela była w nowicjacie. Nowicjuszki drugiego roku nosza białe welony. Czarne welony zakładają wówczas kiedy jadą np. na zastępstwo na placówkę lub na praktyki.
Nowicjuszki pierwszoroczne chodzą w sukienkach z białym kołnieżykiem upiętym w kształcie koloratki. :)
Kasia jest dziewczyna, która poważnie zastanawia się nad podjęciem zycia zakonnego - dlatego potrzebna jest modlitwa, aby dobrze rozeznała swoje powołanie. :)
Dziękuję w imieniu Kasi za modlitwę.
hmm... s Gabriela to chyba miałam okazję poznać? :)
dziękuję za info :)
A dziś jadę do Sióstr :D
Nie znalazłam w tym wątku informacji o założycielu wię Wam ją trochę przybliżę. info zaczerpnięte zostało ze stronki Sióstr ;)
Sługa Boży Ks. Józef Chryzostom Małysiak
urodził się 11 marca 1884 r w małym ówczesnym galicyjskim miasteczku w Żywcu. Ojciec jego - Wojciech był nauczycielem, a matka - Maria z Bierońskich prowadziła gospodarstwo domowe. Rodzice dbali o religijne wychowanie, a także wykształcenie swoich dzieci. Małżonkowie mieli dwanaścioro dzieci, z których sześcioro zmarło w okresie wczesnego dzieciństwa. Matka była dla Józefa wzorem dobroci, gościnniści i pobożności. Józef po ojcu odziedziczył talent organizacyjny oraz wytrwałość w pracy i starał się by każdą rozpoczętą sprawę doprowadzić do końca.
Rodzina Małysiaków często zmieniała swoje miejsce zamieszkania. Ojciec pracując jako nauczyciel był urzędnikiem państwowym i odpowienie władze kierowały go do różnych miast i wiosek galicyjskich do pracy w szkolnictwie.
Sługa Boży Józef Małysiak po ukończeniu szkoły powszechnej w 1896 roku został uczniem gimnazjum w Wadowicach, rodzinnym mieście Ojca św. Jana Pawła II. Po zdaniu matury Józef zdecydował się na wstąpienie do seminarium duchownego w Krakowie, w którym studiował jego starszy brat Juliusz. Pomimo słabego zdrowia przez cały okres pobytu w seminarium był wzorowym klerykiem i uczył się dobrze.
Dnia 7 lipca 1907 roku a katedrze na Wawelu otrzymał z rąk Biskupa Anatola Nowaka święcenia kapłańskie. Pierwszą placówką duszpasterską ks. Józefa były Myślenice, gdzie pracował jako wikariusz. Po roku został przeniesiony do Jordanowa, gdzie początkowo pełnił funkcję wikariusza, a następnie katechety w szkole powszechnej. W parafii Jordanów ks. Małysiak pracował 9 lat. Osoba ks. Józefa głęboko utkwiła w pamięci i sercach mieszkańców Jordanowa, którzy do dnia dzisiejszego go pamiętają i wspominają jako gorliwego i nieprzeciętnego kapłana. Istnieje tam do dziś opinia o jego świętości.
Następnym miejscem pracy ks. Józefa była Trzebinia. W tym mieście zetknął się z nowym zgromadzeniem zakonnym: Towarzystwo Boskiego Zbawiciela (Księża Salwatorianie). Tu poznał szczególnie wybitnego salwatorianina ks. Benignego Dziadka, który zafascynował go swoją duchowością. Bliższy kontakt z księżmi salwatorianami, a szczególnie idea misji i rekolekcji rozbudziła w nim ogromne pragnienie takiej działalności duszpasterskiej.
W roku 1918, po długim namyśle i modlitwie w tej intencji, podjął decyzję wstąpienia do tego Zgromadzenia. Po pokonaniu różnych trudności jak np. uzyskanie zgody kard. Adama Sapiehy na zwolnienie z diecezji, wstąpił do Towarzystwa Boskiego Zbawiciela i rozpoczął nowicjat w Hambergu w Austrii. W Zgromadzeniu otrzymał imię zakonne Czesław. Po złożeniu pierwszych ślubów zakonnych wrócił do kraju i rozpoczął pracę duszpasterza - misjonarza.
Jako kapłan zakonnik całkowicie poświęcił się idei misji i rekolekcji parafialnych oraz rekolekcji zamkniętych. Przy całej swojej apostolskiej gorliwości nigdy nie zapominał o swoich obowiązkach jako zakonnika. Był pod tym względem wzorem dla swoich współbraci. Wiernie wypełniał śluby zakonne i dbał o rozwój życia wewnętrzego.
Jak wielką wagę przywiązywał ks. Małysiak w życiu do ciągłego zjednoczenia z Bogiem, do trwania przy Bogu i z Bogiem świadczy fakt jego ogromnego zaangażowania w szerzenie idei rekolekcji zamkniętych. Pragnął, aby jak najwięcej ludzi poznało, ukochało i nawiązało z Bogiem ścisły kontakt. Szerzył i propagował nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu, podkreślał ogromną wartość każdej Mszy Świętej i adoracji. Był czcicielem Serca Pana Jezusa i kult tegoż Serca rozszerzał wśród wiernych i do tego zachęcał. Kochał także i czcił Matkę Bożą i jej polecał swoje życie i wszystkie sprawy.
Sam wiele czasu poświęcał na modlitwę osobistą, a także wspólnotową. Nie dyspensował się od niej, nawet po trudnej i wyczerpującej pracy. Równocześnie zachęcał swoich słuchaczy do ciągłej modlitwy. Nawet, gdy wracał z misji czy rekolekcji brał udział we wspólnych modlitwach i nigdy nie wymawiał się zmęczeniem.
Ks. Małysiak poprzez swoją pracę duchową ciągle pracował nad własnym uświęceniem przez praktykowanie różnych cnót. Odznaczał się przede wszystkim ogromną wiarą i zawierzeniem Bogu wszystkiego co go spotykało w życiu. Ciągle ćwiczył się w cnocie pokory a wszelkie dobro, które czynił przypisywał działaniu łaski Bożej i Duchowi Świętemu.
Cenił bardzo życie wspólnotowe. Do każdego człowieka zwracał się z właściwym sobie uśmiechem, z łagodnością i wielkim zainteresowaniem sprawami drugiego, potrzebującego. Był wymagający, ale wymagania stawiał najpierw sobie. Czynił to jednak z wielkim taktem i miłością.
Przyjmował wszelkie doświadczenia życiowe w duchu zgadzania się z wolą Bożą. Cechowało go posłuszeństwo władzy kościelnej i swoim przełożonym. Wszelkie rozporządzenia Stolicy Świętej oraz biskupów starał się realizować w swoim życiu, a także nauczał wiernych w duchu Kościoła Świętego.
Jako salwatorianin odkrył w sobie i przez całe życie rozwijał charyzmat misjonarza - rekolekcjonisty. Zajmował się rekolekcjami i misjami parafialnymi, jak też rekolekcjami zamkniętymi, w które wkładał całe swoje serce i umysł. Głosił nie tylko rekolekcje, ale udoskonalał metody ich przeprowadzania. Organizował kursy instrukcyjne dla kapłanów, którzy pragnęli poświęcić się tej misji, wydawał broszury o tematyce rekolekcyjnej. Niezwykle silnie oddziaływał na słuchaczy poprzez głoszone nauki i kazania. Mówił językiem prostym, obrazowym, głęboko zapadającym w serce tych, którzy go słuchali. Na skuteczność Słowa Bożego, które głosił wpływał także sposób głoszenia kazań. Nie były one mówione monotonnie, ale z wielką żarliwością, tak, że porywały i kruszyły najbardziej zatwardziałe sumienia. Wierni licznie przystępowali do sakramentu pokuty, odbywali spowiedź generalną i rozpoczynali nowe życie z Bogiem, obiecując poprawę na przyszłość. Ks. Małysiak był niezmordowany w dziedzinie głoszenia misji i rekolekcji. W tym celu przemierzał Polskę i udzielał misji w wielu parafiach, a także za granicą. Liczebny dorobek przeprowadzonych misji w ilości 1357 serii wymownie świadczy o ogromnej pracy ks. Józefa na tym odcinku pracy apostolskiej.
Jako szczególną formę zbliżania ludzi do Boga, ks. Małysiak upodobał sobie organizowanie i przeprowadzanie rekolekcji zamkniętych. Podjął się tej pracy jako odpowiedź na zachętę ze strony popieża Piusa XI, który wydał encyklikę "Mens nostra" - o znaczeniu i roli rekolekcji zamkniętych. Ks. Małysiak pragnął, aby w rekolekcjach zamkniętych mogli wziąć udział wszyscy ludzie, ze wszystkich stanów, bez względu na wykształcenie czy pochodzenie.
W roku 1928 założył w Trzebni koło Krakowa pierwszy dom rekolekcyjny dla ludzi ze wszystkich stanów. Z podziwu godnym zapałem propagował ideę rekolekcji zamkniętych, stosując coraz to inne, nowe metody i sposoby ich rozpowszechniania. Nie zrażały go żadne trudności, ale pełen siły i mocy Bożej je pokonywał. Podziękowania, które przysyłali uczestnicy rekolekcji wskazują na to, jak wiele korzyści duchowych uzyskiwali i jak bardzo ta forma apostolska była owocna w zbliżaniu ludzi do Boga.
Ks. Józef Czesław Chryzostom Małysiak dostrzegając ogromne potrzeby pomocy kapłanom we wszelkich pracach parafialnych założył w 1939 roku nowe zgromadzenie żeńskie - Zgromadzenie Sióstr Rodziny Betańskiej. Zadaniem Sióstr jest modlitwa w intencji kapłanów oraz pomoc w parafii i na plebanii. Pragnął, aby Siostry "Betanki" objęły całość prac parafialnych jako: katechetki, zakrystianki, kancelistki, organistki, siostry charytatywne i prowadzące stołówkę dla księży. Tak wytyczony cel był wówczas czymś zupełnie nowym a nawet niezrozumiałym. Nie łatwo było więc pierwszym siostrom w pełni realizować swój charyzmat. Dalszy rozwój Zgromadzenia potwierdził fakt, że myśl o założeniu Zgromadzenia o takim właśnie profilu była dokonana pod natchnieniem Ducha Świętego.
W 1992 roku Zgromadzenie Sióstr Rodziny Betańskiej uzyskało aprobatę papieską. Charyzmat jego został więc uznany i potwierdzony przez Stolicę Apostolską. Siostry pracują na placówkach parafialnych w kraju i poza jego granicami. Poprzez swoją modlitwę i pracę starają się wypełnić zadania wyznaczone przez Ojca Założyciela. Oprócz prac parafialnych, zgodnie z sugestią ks. Małysiaka, Siostry pracują wśród ludzi starszych w Italii, w Nuncjaturze Apostolskiej w Danii oraz od dwóch lat podjęły pracę na dalekiej Syberii w Irkucku, gdzie służą swoją pomocą kapłanom pracującym wśród odradzającego się nowego Kościoła. Charyzmat Sióstr jest wciąż aktualny o czym świadczą ciągłe zgłoszenia kapłanów o pomoc i objęcie nowych placówek.
Ks. Małysiak pragnął założyć męskie zgromadzenie Przemienienia Pańskiego, którego celem było skupienie księży rekolekcjonistów. Zgromadzenie to jednak nie wytrzymało próby czasu i po roku zostało rozwiązane z powodu kłopotów finansowych i nieodpowiednich kandydatów wstępujących do Zgromadzenia.
Ks. Józef nie tylko zakładał nowe zgromadzenia, ale reformował już istniejące. Niemały wkład włożył w rozwój duchowy Zgromadzenia Braci Serca Jezusowego, dla którego na życzenie ówczesnego kard. Hlonda, Prymasa Polski, ułożył Konstytucję - Tymczasową Ustawę Wewnętrzną i służył Braciom swoją pomocą duchową. Od 26 stycznia 1931 do 11 marca 1934 roku pełnił funkcję Komisarza w Zgromadzeniu tychże braci według nominacji kard. Hlonda.
Zachęty i rady ze strony księży Salwatorianów, a także usamodzielnienie się Sióstr "Betanek" skłoniły ks. Małysiaka do powrotu do Zgromadzenia Księży Salwatorianów. Po raz drugi odbył nowicjat i złożył śluby zakonne, przyjmując imię Chryzostom. Przez wiele jeszcze lat pracował jako misjonarz i rekolekcjonista.
Ks Małysiak pod koniec swego życia przebywał w domu zakonnym w Trzebnicy koło Wrocławia i tam skończył swoje ofiarne, świątobliwe życie 10 listopada 1966 roku.
Swoją pełną spokoju i ufności postawą ukazywał ogromne zawierzenie Opatrzności Bożej. Życie ks. Józefa Czesława Chryzostoma Małysiaka było wiernym odzwierciedleniem tego, co głosił w swoich naukach i kazaniach, dlatego wywierały one tak pozytywny wpływ na słuchających i znających go wiernych.
Opinią świętości cieszył się już za życia, czego dowodem jest pochowanie go w podwójnej trumnie (metalowej i drewnianej), szczególna pamięć wśród Sióstr Rodziny Betańskiej oraz ludzi, którzy go znali i którzy polecając się jego wstawiennictwu otrzymują pomoc w wielu trudnych sprawach.
Proces beatyfikacyjny ks. Józefa Czesława Chryzostoma Małysiaka rozpoczął się 6 października 1995 roku w Archidiecezji Lubelskiej.
Niech żyje Chrystus Król- na zawsze w sercach naszych!
Dzięki Oleńko za miłe odwiedziny :)
To może jeszcze zdjęcie naszego Ojca Załozyciela Sługi Bożego Księdza Józefa Małysiaka SDS:
a ja dziękuję za miłe przyjęcie i te rozmowy... :)
a zdjęcie założyciela już podałam we wcześniejszym poście ale dziękuję za umieszczenie :)
Historia zgromadzenia
Przez wiele lat o. Małysiak, jeszcze jako kapłan diecezjalny, zastanawiał się nad możliwością zorganizowania stowarzyszenia kobiet, które pomagałyby w pełnieniu różnorodnych obowiązków parafialnych. Praca misyjno - rekolekcyjna jeszcze bardziej go przekonała o konieczności założenia takiego instytutu. Tak więc 17 IV 1930 r. powołał do życia Towarzystwo Służby Betańskiej (obecna nazwa - Zgromadzenie Sióstr Rodziny Betańskiej), które postawiło sobie za cel nieść pomoc duchowieństwu diecezjalnemu w ramach określonych przez ich konstytucje. Siostry oprócz takich prac, jak katechizacja dzieci, prowadzenie stowarzyszeń religijnych, przedszkoli, kursów kroju i szycia dla dziewczšt i kobiet, odwiedzanie chorych, praca w kościele w charakterze zakrystianek i organistek mają także dbać o plebanię i przygotowywać posiłki dla księży. Wzorem dla sióstr ma być rodzina z Betanii, u której częstym gościem bywał sam Jezus Chrystus.
Współzałożycielką zgromadzenia była s. Irena Parasiewicz, katechetka z Zakopanego. O. Małysiak, dostrzegając w niej, podczas rekolekcji zamkniętych, głębię duchową i oddanie Bogu, zaproponował jej współpracę przy realizacji nowej koncepcji. Propozycja została przyjęta. Na początku 1929 r. Irena Parasiewicz zajmowała się administracją domu rekolekcyjnego. Równicześnie był to okres przygotowania do czekających ją zadań. Irena Parasiewicz odbyła roczny nowicjat pod kierunkiem o. Małysiaka w Trzebini u sióstr salwatorianek. Pierwsze śluby złożyła w roku 1930.
Zanim to nastąpiło, o. Małysiak posłał Irenę Parasiewicz do kardynała Augusta Hlonda, Prymasa Polski, by plan zatwierdził i pobłogosławił. Ks. Prymas zajął się projektem natychmiast. Wyznaczył nowej fundacji dom w Puszczykowie k. Poznania, a następnie po przedstawieniu sprawy Ojcu św. Piusowi XI 24 VI 1930 r. zatwierdził Zgromadzenie Sióstr Rodziny Betańskiej, jako zgromadzenie diecezjalne według kan.492 Kodeksu Prawa Kanonicznego. Mianował też s. Irenę Parasiewicz na trzy lata przełożonš generalną tej fundacji oraz mistrzynią nowicjatu. Ks. Prymas uczynił to za radą o. Małysiaka, który dostrzegł w Irenie dużo światła Bożego. Polecono jej pracę nad wyrobieniem duchowym członkiń zgromadzenia, nad wdrażaniem ich do pracy w ramach apostolstwa zewnętrznego i nad karnością zakonną. S. Irena podjęła się tego zadania z wielką gorliwością. Chciała być tylko narzędziem w rękach Boga i pracować zgodnie z zasadami proponowanymi jej przez ks. Prymasa i o. Założyciela.
Ks. Prymas powierzył zorganizowanie nowej fundacji i napisanie dla niej konstytucji zakonnych o. Małysiakowi. W dekrecie erygyjącym nowe zgromadzenie zatwierdził na razie regulanim przez niego ułożony.
Po trzech latach współpracy przy tworzeniu nowego dzieła s. Irena wyraziła pragnienie wstšpienia do zakonu klauzurowego i za zgodš o. Małysiaka wstšpiła do sióstr wizytek. Zmarła podczas Powstania Warszawskiego.
Nowe dzieło zostało poświęcone Chrystusowi Królowi i Matce Łaski Bożej. Rodzinę Betańską, tak często goszczącą Chrystusa Pana pod swoim dachem (Łk 10,38-42; J 11,1-43) i tak doskonale rozumiejące pragnienie Jego Boskiego Serca, postawiono za wzór dla tych, które pragnęły swoją ofiarą i poświęceniem zdobywać dusze dla nieba. Patronami zgromadzenia są również: św. Piotr, św. Józef, św. Rodzina z Betanii i Aniołowie Stróżowie oraz św. Franciszek. Strój składa się z prostego czarnego habitu z krzyżem zawieszonym na łańcuszku. Siostry mieszkają na plebaniach lub w innych domach położonych w pobliżu kościoła.
Nieoczekiwanie nadeszła z Rzymu wiadomość pozwalająca siostrom składać przyrzeczenia. Wobec tego kard. Hlond wydał w poku 1932 drugi dekret zatwierdzajacy przyrzeczenia i zmienił nazwę zgromadzenia na "Towarzystwo Pracy Betańskiej" oraz zatwierdził je jako "Pia unio".
W 1934 r. dom główny zgromadzenia został przeniesiony do Kielc, gdzie siostry betanki otrzymały od biskupa Augustyna Łosińskiego 12 X 1934 r. zatwierdzenie kanoniczne jako zgromadzenie zakonne. Po roku siostry przeniosły się do diecezji lubelskiej. Biskup Marian Leon Fulman 25 VII 1939 r. zatwierdził Konstytucje Towarzystwa Pracy Betańskiej i uznał zgromadzenie za "Pia unio", stowarzyszenie wyposażone w kościelną osobowość prawną. Komisarzem zgromadzenia został ks. Paweł Dziubiński. Biskup ordynariusz polecił biskupowi sufraganowi Władysławowi Goralowi przeprowadzić wizytację domu głównego i nowicjatu. Opinia powizytacyjna, prośba Założyciela i zarządu Towarzystwa Pracy Betańskiej skłoniły biskupa ordynariusza lubelskiego do zatwierdzenia konstytucji, które zostały opracowane przez Założyciela i siostry z zarządu.
Wybuch II wojny światowej zahamował rozwój zgromadzenia. W tym trudnym okresie siostry niosły pomoc wysiedlonej ludności, chorym, bezdomnym dzieciom; ukrywały księży, odwiedzały uwięzionych kapłanów, dostarczały im żywności.
W nowej powojennej rzeczywistości decydujące znaczenie dla pomyślnego rozwoju Towarzystwa Pracy Betańskiej miał dekret reformacyjny, wydany przez nowego ordynariusza lubelskiego, biskupa Stefana Wyszyńskiego, 22 III 1948 r. Biskup powierzył duchową opiekę nad Towarzystwem Pracy Betańskiej księdzu kan. Karolowi Konopce, wykładowcy Wyższego Seminarium Duchownego w diecezji lubelskiej. Nadto dekret wymienił jeszcze trzech kapłanów, którzy mieli siostrom pomagać w sprawach administracyjnych i gospodarczych. Byli nimi: ks. kan. Paweł Dziubiński, proboszcz parafii św. Pawła w Lublinie (jako przewodniczący), ks. Józef Małysiak, Założyciel tegoż Towarzystwa oraz ks. kan. Franciszek Trochonowicz, dyrektor Związku Miłosierdzia Chrześcijańskiego w diecezji lubelskiej.
Kolejny rządca diecezji, biskup Piotr Kałwa, wyznaczył nowego opiekuna duchowego 7 VI 1950 r. w osobie o. Wincentego Czajkowskiego OFM Cap. z nakazem przeprowadzenia w Towarzystwie wizytacji. Do jego obowiązków należała również rewizja konstytucji, którą zatwierdził biskup lubelski 13 XII 1954 r. jako ustawę zgromadzenia zakonnego, które odtšd nosi nazwę Zgromadzenia Sióstr Rodziny Betańskiej. W dniu 10 IX 1959 r. siostry betanki zostały afiliowane do zakonu ojców kapucynów i odtąd uczestniczą we wszystkich przywilejach zakonów franciszkańskich, a św. Francziszek z Asyżu został włączony do grona patronów zgromadzenia.
W 1966 r. siostry zwróciły się do biskupa lubelskiego z prośbą o pozwolenie na składanie ślubów zakonnych czasowych i wieczystych, zamiast, jak dotąd, przyrzeczeń. W odpowiedzi na tę prośbę biskup Piotr Kałwa 24 VI 1966 r. zezwolił na składanie ślubów prostych zwykłych. Kuria biskupia w Lublinie zatwierdziła 2 VII 1966 r, tekst ślubów zakonnych; opiekę duchową nad zgromadzeniem pełnił ks. kan. Stefan Młynarczyk.
W związku z posoborową odnową życia zakonnego na nowo zastały opracowane konstytucje tegoż zgromadzenia, dyrektorium, ustawy o zarządzie i zwyczaje sióstr betanek. Zatwierdził je ordynariusz lubelski, biskup Bolesław Pylak, 8 XII 1978 r. Opiekę duchową nad zgromadzeniem sprawują księża salwatorianie.
Kiedy w Kościele wprowadzono nowy kodeks prawa kanonicznego, udoskonalono również konstytucje, dyrektorium, ustawy o zarządzie i zwyczaje zgromadzenia. Zatwierdził je biskup Bolesław Pylak, ordynariusz lubelski, 14 IX 1988 r.
Wreszcie 25 I 1992 r. papież Jan Paweł II zatwierdził uroczyście Zgromadzenie Rodziny Betańskiej (Decretum Laudis) i odtąd Zgromadzenie Sióstr Rodziny Betańskiej stało się zgromadzeniem zakonnym uznanym przez cały Kościół powszechny.
Piękna historia :D
Tak to jest jak się zerka tylko na ostatnie posty :)
To dla tych co zerkają tak jak ja ;)
Niech Pan Ci błogosławi!
Tak dla przypomnienia, by pamiętać jak wyglądał założyciel Sióstr Betanek :)
Dziękuję Siostro i czekam do grudnia na rekolekcje :D
chyba, że szybciej zatęsknię :P
Pozdrawiam w Panu+
Myślę, że zatęsknisz ;)
Do grudnia to duzo czasu...myslę, że i Joguś zatęskni.... ale cos pomyslimy :)
Pozdrawiam cieplutko
Niech Chrystus Król ma Was w opiece!
Myślę, że ma Siostra rajcę ;)
Niedługo Chrystusa Króla, a z tym wiążę się święto Sióstr i KSM-u też :)
Więc muszę przyznać, że coś, a raczej 'Ktoś' nas łączy :D
aaa zapomniałabym o najważniejszym- moja babcia dziękuję bardzo za pozdrowienia i odzdrawia Siostry Betanki :D
Siostro Karolino- muszę Siostrze powiedzieć, że przede mną nic się nie ukryje i zobaczyłam już przepiękny filmik ze "Spotkania w Betanii" http://www.youtube.com/watch?v=FvBvpLko … subtivity# :) Widzę, że udało się Siostrze dojść do tego jak się to robi :)
Jak ja żałuję, że nie byłam tam :(
dlatego w tym roku obowiązkowo muszą Siostry zrobić takie "Spotkanie w Betanii" bo chcę poczuć ten klimat :) Filmik wzruszający :)
Siostro Karolino czy s.Betanki maja zwiazek z s.salwatoriankami?Moja siostra jest salwatorianka milo by bylo kogos poznac z rodziny salwatorianskiej.Pozdrawiam cieplutko
Witaj Marzenko :)
ciekawe pytanie.
Wiem, że pytanie nie jest skierowane do mnie, ale mogę Ci powiedzieć tyle, że Siostry Betanki są związane z Salwatorianami gdyż założyciel Sióstr był Salwatorianinem a jeśli chodzi o siostry salwatorianki to nic mi o tym nie wiadamo :)
Pozdrawiam serdecznie i cieszę się, że dołączyłaś do nas :)
Szczęść Boże!
Witam serdecznie po krótkiej przerwie. troszkę zdrowie zawiodło, ale ma sie ku lepszemu.
Marzenko oczywiscie, ze Siostry Betanki należą do Rodziny Salwatoriańskiej. Mi również będzie miło Cię poznać. Aktualnie nasze Siostry pracuja w Trzebini u Księzy Salwatorianów. Będę w Trzebini 14-15 listopada może to bedzie dobra okazja na spotkanie. Czekam na wiadomość.
Oleńko dzięki za pomoc w odpowiedzi. Musiałam troszke uzupełnic Twoja odpowiedź :)
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Przepraszam teraz nie moge,ciesze sie z odpowiedzi.Dobrze jest powiekszyc grono rodzinki salwatorianskiej,juz jest mi Siostra blizsza-obiecuje narazie modlitwe a na spotkanie z pewnoscia Bog wyznaczy czas:)
Dziękuję
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia
otaczam modlitwą
Już w najbliższą niedziele 22 listopada Siostry Betanki bedą obchodzić swoje największe święto patronalne: Chrystusa Króla. Prosze Was o modlitwę w intencji Zgromadzenia, za Siostry i o dar nowych i swiętych powołań.
Niech żyje Chrystus Król - na zawsze w sercach naszych!
Oleńko proszę o kontakt - chcemy zaprosić Cie wraz z Agnieszka do dzielenia z nami radości w dniu naszego Święta Patronalnego. Bedzie też Lena z koleżanką :)
Skontaktuje się telefonicznie :)
My jako KSM też mamy za tydzień święto patronalne, więc muszę przyznać że mamy coś wspólnego :D
Niech żyje Chrystus Król- na zawsze w sercach naszych!
Oleńko czekam na telefon :)
ok jak podejmiemy decyzję to zadzwonię :)
Dziękujemy za zaproszenie :*
Oleńko dzięki za wiadomość szkoda, że :(
Pozdrawiam i mam nadzieję, że 4-6.12 będzie aktualny :)
nom niestety może innym razem.
A co do rekolekcji oczywiście, że aktualne mam nadzieję, że jestem zapisana? :D
może uda się nam spotkać w czasie rekolekcji Pozdrawiam!
Wszystkim Siostrom Rodziny Betańskiej życzę wielu łask Bożych, nowych powołań do Waszej wspólnoty.
Niech Chrystus będzie Królem Waszych Serc!
Otaczam modlitwą :*
ja tez zycze siostrom Betankom,by zawsze byly wiernymi Rycerkami Chrystusa Krola
Pozdrawiam wszystkie Siostry Betanki z okazji ich święta :) życzę radości z powołania przede wszystkim :)
nawet się dziś u Sióstr załapałam na kawałek ciasta :)
Dziękuję Wam w imieniu moich Współsióstr za pamięć o nas w dniu naszego Święta Patronalnego Chrystusa Króla.
W dniu wczorajszym wspólnie z Ksiedzem Biskupem Arturem Mizińskim i Kapłanami modliłyśmy się w naszej kaplicy w Domu Generalnym w Lublinie. Po uroczystej Eucharystii udałyśmy się na wspólną agapę, a następnie na koncert do koscioła parafialnego pw. Świętej Rodziny.
Koncert dedykował Siostrom Betankom Pan Stanisław Diwiszek - organy i Pani Magdalena Frącek - sopran.
Jeszcze raz serdeczne Bóg zapłać za pamięć! :)
Siostry Betanki
ach te Siostry Betanki :D
Dobrze, że Siostry są i cieszę się, że poznałam Wasze zgromadzenie;)
:*
Od jakiegoś czasu otrzymuję to samo pytanie od Dziewcząt - "Gdzie Siostry maja placówki?" Postanowiłam, że zamieszczę na nie odpowiedź i na tym forum.
Siostry Betanki posiadaja nastpujące placówki w Polsce:
w Lublinie spotkacie Siostry Betanki przy kosciele rektoralnym pw. Świętego Ducha na Krakowskim Przedmieściu, przy parafii pw. Świetej Rodziny, Św.Wojciecha, Św. Antoniego, Matki Bożej Różańcowej oraz w Kurii Metropolitalnei i Archiwum Archidiecezjalnym;
w Świdniku, Opolu Lubelskim, Kazimierzu Dolnym,
w Warszawie przy parafii pw. Św. Kazimierza,
w Gdańsku - 2 placówki oraz dom modlitwy w Gdańku Wrzeszczu - gdzie czasami organizujemy tez skupienia dla dziewcząt,
w Częstochowie przy ul. Kordeckiego naprzeciwko Doliny Miłosierdzia jest to kilka kroków od Jasnej Góry,
w Barlinku, Cychrach, Gubinie i Poznaniu
oraz niedaleko Krakowa w Trzebini w Centrum Formacji Duchowej prowadzonej przez Księzy Salwatorianów.
Oprócz wymienionych wyżej placówek Siostry Betanki pracuja też w Niemczech, Austrii, Danii i we Włoszech.
Pozdrawiam adwentowo.
s. Karolina
Siostro dzisiaj nasza rocznica jak pierwszy raz z Joguśkiem zagościłyśmy u Sióstr :)
i ten pamiętny rosół :)
jak ten czs leci :D
Miło wspominamy tą wizytę :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ja też miło wspominam - to była ekstra niespodzianka z waszej strony :)
Czas powtórzyć - moze 20 grudnia jak wyzdrowiejecie :)
Tym razem kiermasz będzie u nas w domciu :)
Pozdrawiam i życzę zdrówka.
A 20 grudnia przez cały dzień zapraszam do naszego klasztorku chętne dziewczęta i nie tylko.... na kiermasz. Miejsce spotkania: Lublin, ul. Jana Pawła II 11. Będą fruwać Anioły, spadać gwiazdki... ogólnie mnóstwo różnych ozdób swiatecznych i ciepła atmosfera :) Zapraszam chętnych :D
Siostrzyczko mam nadzieję, że uda nam się przyjechać ale nie to nic pewnego.
Pozdrawiam :D
Pozdrowienia slę dla pokrewnej duszy - s. Marta salwatorianka:):)
Dziękuje i odwzajemniam :) Zapraszam w odwiedziny do Lublina :)
Wszystkim sympatyczkom Sióstr Betanek i odwiedzającym nasz post życzę wielu łask o Bożej Dzieciny. Niech miłość i pokój gości w Waszych sercach, a ciepło tych świąt niech trwa jak najdłużej - s.Karolina z całą Wspólnotą Sióstr Betanek z Domu Generalnego z Lublina :)
więc dziękuję za życzenia jako sympatyczka Sióstr Betanek :D
by ten szczególny czas, czas Bożego
Narodzenia trwał w Waszym życiu zawsze. Niech nigdy nie zabraknie w Waszych
sercach miejsca dla Boga, niech Wasze serca będą dla Niego takim ciepłym
schronieniem,w którym będzie mógł się schronić i znaleźć odpoczynek a
Maryja niech tuli Was mocno do serca tak, jak czyniła to wobec Jezusa.
Życzę Siostrom dużo spokoju, miłości i wielu łask Bożych w Nowym 2010 roku.
każdą z Siostr oatczam modlitwą przy złóbku Pana!
Niech żyje Chrystus Król!
Zrodziło się u mnie takie pytanie jak wygląda taki dzień w klasztorze postulatki czym ona się zajmuję w czasie trwania postulatu?
http://www.naszepowolanie.pun.pl/viewto … 724#p17724 wątek z myślami Założycieka Sióstr Rodziny Betańskiej
Ciekawy wątek z myślami Sł.Bozego Ks. Małysiaka SDS - naszego Załozyciela
Droga Siostro Mistrzyni ;)
Dzień postulantki jest dość ciekawy, bo choć pewne elementy horarium są niezmienne to każdy niesie coś innego to tak w skrócie (reszta niech pozostanie tajemnicą bo inaczej po wstapieniu nic nie byłoby ciekawego a tak...): rozpoczyna się poranną Eucharystią o godz. 7.00 przezywana wspólnie z Siostrami, następnie śniadanko, modlitwa brewiarzowa, czytanie Pisma Świętego lub innej lektury, podejmowanie zadań wyznaczonych przez Mistrzynię, Anioł Pański i modlitwy południowe, obiad z Siostrami, rekreacja,Koronka do Bożego Miłosierdzia, adoracja Najświętszego Sakramentu, rózaniec i Nieszpory, kolacja i modlitwy wieczorne. A oprócz tego min. nauka na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim - pogłębianie wiedzy teologicznej, nauka haftu, robótek ręcznych na szydełku, drutach i rózne prace plastyczne itp... itd.... Wiecej informacji po wstapieniu do postulatu :)
Hehe "Droga Siostro Mistrzyni'" to mnie powaliło :D
Droga Siostro Karolino ...... ;)
Dziękuję, za te nowe informacje, plan dość ciekawy, brzmi zachęcająco- można pospać nawet bo teraz to ja wstaję o 5:30 :D
Chciaż to haftowanie, wyróbki ręczne to nie dla mnie wole młotek, gwóźdź itp. ale jeśli będzie mi to dane chętnie się tego nauczę.
a charyzmat Sióstr jest urzekającu :)
Ale wszystko w rękach Boga, pożyjemy zobaczymy ;)
Nie wiadomo co - kogo w zyciu spotka.... :D
Pozdrawiam :)
dokładnie :D
Pozdrawiam
Kilka zdjęć z zespołu "Capella Familiaris" z parafii w Opolu Lubelskim prowadzonego przez Siostry Betanki :)
cudowne zdjęcia :)
Widzę na nich Słonewczko ;), i s. Miriam o ile się nie mylę :)
Siostro Karolino pisze tutaj Siostra o tym, że Postulantki maja wykłady na KUL-u. Czy to jest rozpoczęcie studiów i ich przerywanie na cały nowicjat, czy chodzenie na jakieś wykłady (np wstęp wolny)? I zastanawia mnie to czy trzeba mieć maturę aby do Was wstąpic.
Pamiętam w modkutwie o Siostrze i Współsiostrach
Słuszne pytanie. W naszym Zgromadzeniu nie wymagamy koniecznie matury, w naszym charyzmacie jest wiele posług do spełnienia i nie wszędzie sa wymagane studia, np w pracy w kuchni czy w zakrystii. Napewno studia są już ważne dla przyszłych katechetek. Jednak w zakonie jest też możliwe ukończenie studiów - jeśli przełożeni uznają, że taka jest aktualna potrzeba Zgromadzenia. Postulantki nie rozpoczynają studiów. Uczęszczają na KUL na Instytut Wyzszej Kultury Religijnej, gdzie kazdy człowiek może pogłębic swoja wiedzę religijną. Ten Instytut nie daje żadnych stopni naukowych. Jest jednak pozytywna strona tej edukacji. Osoby zaliczajace egzaminy mogą w przyszłości studiując np. teologię przepisać niektóre oceny z pokrywających się przedmiotów. Mam nadzieję, że wystarczająco jasno udzieliłam odpowiedzi.
Dziękuję za pamięć w modlitwie w imieniu własnym jak i moich Współsióstr.
Polecam Waszej pamięci modlitewnej naszą Postulantkę, która już niedługo rozpocznie nowicjat, a wczesniej weźmie udział w rekolekcjach zakonnych.
Oleńko nie mylisz się tak na pierwszym zdjęciu jest Siostra Miriam :)
Dziękuję za tak cenną informację :angel:
Zapewniam modlitwę za Postulantkę Marysię, pewnie jest bardzo szczęśliwa :)
i będę również modliła się o nowe pwołania do Waszej Wspólnoty :)
Siostro: PW ;)
Pozdrawiam :)
Rozumiem, czyli Postulantki uczęszczają tam jako tzw. wolne słuchaczki :) Siostro, a jaką macie regułę salwatoriańską czy franciszkańską? Widziałem na nk jakiś strój z krótkimi z rękawami, ale on mnie bardziej przypomina fartuch (chałat) niżeli habit, czy dobrze myślę?
Pozdrawiam ciepło i pamiętam w modlitwie o Zgromadzeniu :)
Człowieczku :)
z tego co wyczytałam to : "10 września 1959 roku Siostry Betanki zostały afiliowane do zakonu ojców kapucynów i przyjęły regułę św. Franciszka z Asyżu." ;)
Mozna tak to okreslić. Służebnica juz Ci wszystko historycznie wytłumaczyła. Jesteśmy na regule franciszkańskiej ale jak każde Zgromadzenie posiadamy też własne Konstytucje i według nich żyjemy. Nasz habit ma długie rękawy może zamieszczę jakieś zdjęcie Siostry w pełnej gali to będzie mozna zobaczyć. Z krótszym rękawem są fartuszki wykorzystywane do pracy, czy na pielgrzymki itp.
Dzięki za pamięć i pozdrowienia, a w szczególności za modlitwę :)
Niech Pan Wam błogosławi i niech Was strzeże!
+Niech żyje Chrystus Król!
No tak, tak :) konstytucje to chyba są tam nanoszone zmieniany do potrzeb czasowych, modyfikowane za każdą kapitułą. Pozdrawiam i dziękuję bardzo za odpowiedź.
PS: Kiedy będzie można odwiedzić Waszą nową stronkę www?
+Na zawsze w sercach naszych!
http://www.youtube.com/watch?v=zJu9o5Fdq6A zachęcam do obejrzenia filmiku o Siostrach :heart:
Pozdrawiam
Kilka zdjęć z rozpoczęcia nowicjatu kanonicznego:
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :)
jaka szczęśliwa:-) zresztą nie dziwię się, bardzo mnie cieszy, że mają siostry nowicjuszkę.
Kochani polecajmy dziś Panu w sposób szczególny nasze Siostry Betanki, które przeżywają dziś 80 rocznicę Założenia ZgromadzeniaZgromadzenie zostało założone 17 kwietnia 1930 roku przez ks. Józefa Małysiaka - salwatorianina.
Życzę Siostrom by przez całe życie podążały Siostry z ufnością i nadzieją za Panem. Niech cieszą się Siostry światem i spotykanymi ludźmi, a Wasze serca niech przepełnia miłość, którą podzielą się Siostry z potrzebującymi. Niech Pan błogosławi Siostrom, wspiera w Waszej posłudze i obdarza nowymi powołaniami Waszą wspólnotę! :)
z darem modlitwy
Niech żyje Chrystus Król na zawsze w sercach naszych!+
I ja się dolączam do życzeń :)
Dzięki za pamięć i życzenia w imieniu wszystkich Sióstr Betanek. Dziewczyny zaskakujecie mnie coraz bardziej :)
Przepraszam juz dawno nie zagladałam na forum, niestety obowiązki ... ;)
ZAPROSZENIE
NA DRUGIE SPOTKANIE W BETANII
19 CZERWIEC 2010 r. w KAZIMIERZU DOLNYM
PRZY UL. PUŁAWSKIEJ 64 U SIÓSTR BETANEK
Program:
12.00 – Eucharystia w intencji osób poszkodowanych w powodzi, w intencji kapłanów na
zakończenie Roku Kapłańskiego oraz w intencji Zgromadzenia Sióstr Rodziny Betańskiej
z okazji 80 rocznicy powstania.
13.00 – Powitanie
13.30 - 15.00 – Koncert zespołu Kleryków z Wyższego Seminarium Metropolitalnego w Lublinie
15.00 – Koronka do Bożego Miłosierdzia
15.00 – 18.00 – Występy zespołów parafialnych prowadzonych przez Siostry Betanki oraz występy solistów:
• Schola „ADALBERTUS” z parafii pw. Św. Wojciecha w Lublinie
• Schola „TOTUS TUUS” z parafii pw. Matki Bożej Różańcowej w Lublinie
• Zespół „CAPELLA FAMILIARIS” z parafii pw. Wnieb. NMP w Opolu Lubelskim
• Występy solistów
18.30 – 19.30 – JOSZKO BRODA i zespół „DZIECI Z BRODĄ”
20.00 – Apel Jasnogórski i Podziękowanie
Patronat honorowy objął:
Pan Grzegorz Dunia – Burmistrz Miasta i Gminy Kazimierz
Patronat medialny:
Radio eR
Lubelska edycja „Gościa Niedzielnego”
Lubelska edycja „Niedzieli”
W trakcie uroczystości odbędzie się: loteria fantowa oraz kiermasz wyrobów artystycznych min. ikon, serwetek, a także wypieków i przysmaków przygotowanych przez Siostry.
Myślą przewodnią uroczystości są słowa Jana Pawła II:
„Przez pełniejszą solidarność z ludźmi, z cierpiącymi, a zwłaszcza z pozostającymi w potrzebie łączymy się z Chrystusem cierpiącym” - Audiencja generalna 1994 r.
Ofiary zebrane podczas Drugiego Spotkania w Betanii zostaną przekazane na pomoc osobom poszkodowanym podczas tegorocznej powodzi.
Uroczyste spotkanie poprowadzi: Ks. Krzysztof Podstawka – Dyrektor Oddziału Lubelskiej edycji Gościa Niedzielnego
Siostro bo my jesteśmy od tego by zaskakiwać ;D
:*
Jak dobrze,ze Siostra do nas "powrocila"
wątek ucichł a ja mam trochę pytań :P
a mianowicie w seminarium jest tak, że klerycy wszystko sobie kupują typu: brewiarz Pismo Święte itp. i co miesiąc rodzice płacą za mieszkanie.
a jak jest u Sióstr jak to wygląda czy tak samo jak w seminarium czy troszkę inaczej?
Kochana Słuzebnico Pana!
W zakonie jest trochę inaczej niz w Seminarium. Za mieszkanie nie trzeba płacić, Brewiarz dostaje się w momencie wstąpienia do nowicjatu i jest to Brewiarz z którego korzysta się przez całe zycie, strój zakonny szyją siostry i ten nowicjacki i następnie habit.... Nie wiem co jeszcze Was interesuje :)
Pozdrawiam Was serdecznie i przepraszam, że rzadko tu bywam, ale ten czas tak szybko ucieka....
Postaram się poprawić... Dziękuję Słuzebnicy za przekazywanie aktualnych informacji, dzięki niej możecie mieć też aktualny kontakt ze Zgromadzeniem :)
Dziękuję za informację. :)
może kolejne pytanie będą przy innej okazji :)
pozdrawiam :)
Niech żyje Chrystus Król! :heart:
Jutro jade na dzień otwarty na KUL więc grzechem by było nie odwiedzić Sióstr :)
dlatego jutro jadę po długiej przerwie do Siostrzyczek, bo już troszkę tęskno :)
Będę o Was pamiętała w Tej cudownej Kaplicy :)
Buziaczki ;*
Niech żyje Chrystus Król- na zawsze w sercach naszych!
Polecajmy dziś Chrystusowi Królowi nasze Siostry Betanki, które przeżywają dziś swoje święto patronalne.
Prośmy o potrzebne łaski dla Sióstr i o nowe powołania do ich zgromadzenia.
Pozdrawiam Was serecznie
Betańskie Dzieciątko ;)
Może zainteresuje Was występ podczas II Festiwalu "SOLI DEO" Zespołu Rodzinnego "Capella Familiaris" z Opola Lubelskiego prowadzonego przez s.Miriam - Betankę.
Zespół otrzymał 1 nagrodę specjalną i jak powiedziała Przewodnicząca Jury - zaprezentował bardzo wysoki poziom :)
http://www.youtube.com/watch?v=IktySKxGWiM
siostro, świetny ten filmik!
od razu humor się poprawia
Znajdziecie też nas na FACEBOOKU - zapraszamy :)
Zapraszam na odnowiona stronkę Sióstr Betanek: http://www.betanki.pl/
Życzę miłego przeglądania :)
Karola napisał:
Zapraszam na odnowiona stronkę Sióstr Betanek: http://www.betanki.pl/
Życzę miłego przeglądania :)
Również dołączam się do zaproszenia mojej współsiostry :)
Zapraszam na ciekawy blog naszej Postulantki :)
http://niewiasto-czego-szukasz.blogspot … u-cz2.html
Promyczek wrocila do pisania super :) Pozdrawiamy z Furty :D
zaglądam tam często :) dobrze, że pisze :D
nom
Niech żyje Chrystus Król! :heart:
Witam wszystkich po tak długiej nieobecności! :)
Strona pięknie odświeżona i Natalki blog trafia w serce na prawde polecam serdecznie :)
Pamiętam o Was w modlitwie! Dobrze, że jesteście!
Już dziś na blogu trochę o BMWK prowadzonej przez nasze Zgromadzenie :)
http://niewiasto-czego-szukasz.blogspot … kilka.html
Niech żyje Chrystus Król!
Witajcie :)
29 lipca we wspomnienie Marty z Betanii Natalia - Promyczek dla Nieba postulantka Zgromadzenia miała Uroczyste przyjęcie do Nowicjatu otrzymała imię s. Faustyna :) Jest bardzo szczęśliwa, a uroczystość w której miałam okazję uczestniczyć była przepiękna! :) Pamiętajmy o s Faustynie w naszej modlitwie prosząc o błogosławione owoce tego czasu :) Niech ten czas przybliży jeszcze bardziej naszą s Faustynę do Pana. Dołączę jeszcze, że na tej stronie możecie zobaczyć zdjęcia z tej uroczystości
www.betanki.pl/galerie/rozpoczecie-kano … -nowicjatu
Pozdrawiam serdecznie!
Pamiętam o Was!
Link się uciął, więc poprawiam: http://www.betanki.pl/galerie/rozpoczec … -nowicjatu
Widziałam już te fotki, cieszę się, że nasz Promyczek wkroczyła w kolejny etap formacji, Bóg na pewno nie poskąpi łask w tak szczególnym czasie :)
Dzięki za wiadomość, piękne zdjęcia i ta jej radość... :) Niech jej Pan błogosławi!
Zapraszam do zaglądania na stronę Sióstr Betanek, a tam co jakiś czas pojawiają się nowości:
http://www.betanki.pl/galerie/przyjecie-do-postulatu#1
""Chcę ją na pustynię wyprowadzić i mówić do jej serca"(por. Iz 2,16)
Jeśli pragniesz czasu wyciszenia, by móc wsłuchać się w głos Boga i doświadczyć JEGO miłości, zapraszamy Cię na dni skupienia do Kazimierza Dolnego. W programie znajdą się konferencje, rozważanie Słowa Bożego, Eucharystia i adoracja Najświętszego Sakramentu.Będzie również czas na spotkanie z przebaczającą miłością Boga w sakramencie pokuty oraz na indywidualną rozmowę z kapłanem lub siostrą ( w zależności od potrzeby). Prosimy zabrać ze sobą Pismo Święte, notatnik, obuwie na zmianę. Zapraszamy dziewczęta +16, pytania i zgłoszenia prosimy kierować na adres mailowy s.emcia@wp (s. Emmanuela) do 4 marca. Koszt za udział stanowi dobrowolna ofiara.
Skupienie odbędzie się w dniach 7 - 9 marca 2014 roku. ZAPRASZAMY !"
Pamiętacie Promyczka dla Nieba? ;)
http://niewiasto-czego-szukasz.blogspot.com/ blog reaktywowany :)
Rita napisał:
Pamiętacie Promyczka dla Nieba? ;)
http://niewiasto-czego-szukasz.blogspot.com/ blog reaktywowany :)
Tu dawny "Promyczek dla Nieba" :) Droga Ritko dziękuję za reklamę :) Blog jest po raz kolejny reaktywowany... Będzie teraz więcej postów :)
Najnowszy, bo dzisiejszy: http://niewiasto-czego-szukasz.blogspot … pasja.html
I jeszcze raz zapraszam na rekolekcje organizowane przez nasze zgromadzenie.
Mogę zapewnić, że będzie się działo...oj...będzie się działo :) Prowadził będzie bardzo dobry duszpasterz młodzieżowy- ojciec dominikanin z Wrocławia:D
Terminy podałam w temacie rekolekcyjnym... na blogu także można znaleźć informacje pod adresem: http://niewiasto-czego-szukasz.blogspot … ekcje.html