michal - 2015-04-02 08:18:03

Witajcie mam na imię Michał mam 25 lat. Od dzieciństwa myślałem nad kapłaństwem i wstąpieniem do seminarium. Ta myśl kwitła we mnie cały czas jednak kiedy zdałem maturę nie byłem gotowy odpowiedzieć na wezwanie Pana. Poszedłem na studia świeckie które skończyłem, poznałem dziewczynę. Jednak powołanie rozwijało się u mnie i myśli o wstąpieniu do seminarium towarzyszyły mi często. Teraz wiem że szczęśliwy będę jak udam się do seminarium bo czuję głęboko że kapłaństwo jest wielkim darem które zostało mi powierzone. Dziewczyna moja widzi że dużo czasu spędzam na modlitwie i czytaniu Pisma Świętego i domyśla się że pragnę zostać księdzem. Proszę Was o modlitwę bo chciałbym powiedzieć o mym powołaniu mojej dziewczynie i rodzicom ale nie wiem jak zareagują. Ciągle myślą że pójdę w swój wyuczony zawód ale wiem że to nie dla mnie. Proszę Was powiedzcie jak mogę powiedzieć rodzicom i dziewczynie że idę do seminarium mając już 25 lat. Boję się ich reakcji ale wiem że muszę to im powiedzieć.
Proszę o modlitwę!

A-psik - 2015-04-02 22:17:43

Chyba nie ma jakiegoś uniwersalnego sposobu rozmowy z rodzicami na temat powołania do stanu kapłańskiego. Warto przygotować się do tego, że reakcja może być...bardzo gwałtowna (płacz, krzyk, błaganie, groźby etc.), aczkolwiek niekoniecznie musi tak być. Pamiętaj jedno, że to Twoje życie a bliscy (jakkolwiek egoistycznie to brzmi) muszą zaakceptować Twój wybór. Nie wymagaj jednak, aby akceptacja ta była natychmiastowa (chociaż życzę, aby była) - daj im czas, by mogli się pożegnać z planami jakie wobec Twojej osoby mieli.

Siasia - 2015-04-03 14:33:56

Powołanie do kapłaństwa to wielki dar - dlatego, jeśli czujesz, że to jest faktycznie TO i że będziesz tam szczęśliwy... Powiedz to najbliższym. Wiadomo, reakcje mogą być różne, ale przede wszystkim - daj czas swojej rodzinie, ukochanej, bo to, by mogli przetrawić tą informację. I nie bój się - skoro Bóg daje Ci takie pragnienie, to da również i siłę do tego wszystkiego, nie zostawi Cię samego.