Nazaret to jest to miejsce które kocham... :) Tyle tam ciepła, miłości, otwartości... I ja też chcę być taka w przyszłości, jak te siostry... Cały czas mam w uszach słowa Siostry Przełożonej jednego z domów "Zawsze możesz do nas przyjechać, czekamy na ciebie, jakiekolwiek by były u nas warunki zawsze cię przyjmiemy" :)

Tak to podobno wspaniale siostry, bardzo radosne i w ogóle...:D I widzę że ty też będziesz taką wspaniałą siostrzyczką...:D

Pewnie że radosne i wspaniałe :D

Tereska napisał:

I widzę że ty też będziesz taką wspaniałą siostrzyczką...:D

"...jak Pan Bóg pozwoli, ludzie nie przeszkodzą i ja czegoś głupiego nie wymyślę..." to chciałabym taka być :)
tęsknię za Domem...

No to odświeżę trochę ten wątek... ;) Moze Caritas mnie nie zabije za wtrącanie się tutaj :D

Tak wygląda herb Zgromadzenia, gdzieś miałam opisane, co który element oznacza, jak poszukam to zamieszczę tutaj ;)

cudny jest ten herb... :)
właśnie wróciłam z rekolekcji w Nazarecie, było cudownie, coraz bardziej mnie tam Pan Jezus ciągnie... :)

A ja znalazłam znaczenie poszczególnych elementów w herbie :)

,,(...) istotę tego, co stworzyła  i co pragnęła zostawić, mieści się w herbie Zgromadzenia, ustalonym przez Założycielkę, który składa się z; szkarłatnego płaszcza podbitego gronostajami i uwieńczonemu złotą korona. Dalej jest błękitna tarcza z wyobrażeniem u góry Ducha Świętego w promieniach, z krzyżem równoramiennym na tle skrzyżowanych lilii i berła z monogramem Chrystusa (Pax) i literami greckimi Alfa i Omega pośrodku oraz z tiarą i kluczami u dołu. Na wstędze wijącej się poniżej herbu, widnieje dewiza Zgromadzenia: <<Fiat voluntas Tua>> (Bądź wola Twoja).

Wszystkie te szczegóły streszczają najważniejsze ideały Nazaretu.

Płaszcz królewski i korona- to przypomnienie Królestwa Bożego, mającego istnieć i wzrastać w duszy własnej i duszach bliźnich.

Krzyż, <<Pax>> i litery Alfa i Omega- to wyobrażenie Chrystusa, Początku i Końca wszystkich rzeczy, a lilia- symbol Najświętszej Maryi Panny i berło Dawidowe- symbol świętego Józefa, to cała Najświętsza Rodzina.

Duch Święty- to widzialny znak miłości, mającej panować w sercach sióstr, by promieniowała na otoczenie.
Tiara i klucze Piotrowe- to łączność z Kościołem i Ojcem Świętym, a wreszcie słowa <<Fiat voluntas Tua>>- to najkrótsze ujęcie istoty duchowości nazaretańskiej."


na podst. książki M. Starzyńskiej  ,,Jedenaście klęczników"

Caritas- wspaniale, że w tym czasie Pan utwierdza Cię na Twojej drodze... :)

Oj, właśnie zamieszczam swojego pierwszego posta ;D Kiedy zalogowałam się przed chwilą na forum od razu zwróciłam uwagę na ten tamet, odnowiony przez Ritę:) A dlaczego? Dlatego, że ksiądz wikary z mojej parafii powiedział u mnie w domu na kolędzie, że jeżeli wybieram się do zakonu to tylko i wyłącznie do Nazaretanek, ponieważ są to Siostry  (uwaga cytuję księdza) "z High Lifem:) ". Po pierwsze zdziwiło mnie jego stwierdzenie, gdyż nigdy nie mówiłam nikomu, że myślę o zakonie. Wprawił mnie tym w wielke zdziwiedznie, ale zrobiło mi się strasznie ciepło na sercu.
A jak to jest u Ciebie, Caritas z tym powołaniem? Czemu akurat Nazaretanki? :)

http://www.nazaretanki.pl/dmn/ z lewej strony jest taka rameczka i mrugający napis "Prezentacja o nazaretankach:)"- warto ogladnąć, zabójczy filmik i te podkłady muzyczne... :D

Genialny Film :D :) :) :)

Genialna jest ta prezentacja :))

Znam chyba jedna siostre z tego zgromadzenia ale bardzo kochana....
mieszka w Loretto.
poznalam ja jak pojechala do Rzymu a potem nocowalismy w Loretto u tych siostr.
i wlasnie tam poznalam siostre Róże super siostra na pamiatke dala mi swoj różaniec ze slubów...:)

W Loretto są loretanki...

Ten filmik jest świetny:) Tak się składa że moja siostra go kiedyś widziała, na rekolekcjach jak była u sióstr nazaretanek. To ta sama prezentacja, są nawet na niej siostry które moja siostra poznała.

super prezentacja :D podnosi na duchu :)

Bardzo fajna prezentacja. Jest taka radosna.

A ja byłam wczoraj na pielgrzymce i odwiedziliśmy Komańczę, gdzie nazaretanki mają klasztor i przecudowną kaplicę :)

Coś więcej... Wiesz co, byliśmy tak tylko tak przelotem niestety. Jakaś milutka siostra (nawet nie wiem, jak miała na imię) opowiedziała nam o Stefanie Wyszyńskim i historii jego pobytu w Komańczy. Później udaliśmy się do kaplicy- śliczna jest! :) Maleńka, są 2 okna z witrażami- z lewej S.Wyszyński, z prawej Matka Założycielka Nazaretanek, a na ścianie droga krzyżowa i Męczenniczki z Nowogródka. W ołtarzu też był obraz, ale trudno mi powiedzieć kogo przedstawiał- kobietę klęczącą przed Matką Boza z Dzieciątkiem. Potem obejrzeliśmy pokój kard. Wyszyńskiego i raz-raz do autokaru... :( ale otoczenie klasztoru też jest piękne... pełno kwiatów i figura Świętej Rodziny... I te widoki.. w końcu to Bieszczady :)

Na Twoim miejscu też bym się nie mogła doczekać ;) Naprawdę warto pojechać- piękny klasztor, uśmiechnięte siostry i Bieszczady... Ach, aż chce się wracać... :)

Audycja w Radiu Maryja o bł. Franciszce Siedliskiej: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=14570  - właśnie jej słucham całkiem ciekawa :)


/osobiście nie jestem fanką RM, ale niektóre audycja da sie słuchać i są warte posłuchania/

4 września Zgromadzenie obchodzi szczególne wspomnienie- błogosławionych Sióstr Męczenniczek z Nowogródka.
Można przeczytać o nich tutaj:
http://www.nazaretanki.pl/blogs.htm
http://www.nazaretanki.krakow.pl/siostry/siostry.html

I obejrzeć kilka fotek z Nowogródka:
http://www.dpdt.diecezja.torun.pl/pielg … zkiej.html

A także warto modlić sie za wstawiennictwem bł. Męczenniczek:
http://www.nazaretanki.pl/warszawa/inde … iew/39/48/
http://www.nazaretanki.pl/dmn/blmeczenn … zaniec.htm

I przy okazji polecam piękną książeczkę o nich- Jedenaście klęczników. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie i często do niej wracam.

Mój pierwszy post, a od razu pociągnęło mnie tu :) Rzeczywiście ss.Nazaretanki to szalone babki :D Moja bliska koleżanka też była ( i jest) strasznie szalona i wylądowała właśnie w Nazarecie :) Jak widać codzienna rytyna też może być szaleństwem :)

To właśnie tutaj, tu mnie powołałeś
Dając mi życie i ludzi i świat,
Bym w Nazarecie żyła i wzrastała
Bym się uczyła jak poznawać cię..

Panie, pomyśl o naszych rodzinach
Ogniskami Twej miłości są
Nie opuszczaj ich w trudnych godzinach
Nadaj blasku wszystkim szarym dniom!
Panie, czuwaj, by miłość przetrwała
Właśnie tam, gdzie jej uczymy się
By nią silna rodzina się nie bała
Trudnych chwil, ale ufała jej! :)



Ech ten Nazaret... :) Mój Dom :) W niedziele wróciłam z warszawskiego Nazaretu, gdzie spędziłam cudowny weekend i każdy dzień upewnia mnie, że "to właśnie tutaj..." :)
A tą piosenkę poznałam w lipcu na rekolekcjach w Ostrzeszowie :)

A ile masz lat? :) Ja też do Nazaretu się wybieram ;) Lekko ponad 4 latka zostały ;) Ze wszystkich wskazanych mi Zakonów (które Bóg mi wskazał) Nazaret spodobał mi się najbardziej. :) Te Siostry są wspaniałe. Pełne miłości do bliźniego. Mają serca otwarte...
Polecam Ci książkę, pt. ,,Franciszka Siedliska jako założycielka Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu", jest to książka s. Anzelmy Leonczak. Mi pożyczyła ją s. Kanizja (moja znajoma). I niestety nie wiem gdzie można ją znaleźć...
Znalazłam tam ciekawy cytat z dziennika s. Kolumby, na temat właśnie Nazaretu:
,,Nasza Matka nie pragnąca nic więcej jak tylko chwały Boga i zbawienia dusz, na tej drodze spotyka trudności, tym więcej, że Nazaret ma w sobie coś takiego, że kto go pozna, to i pokocha prawdziwie"

:) Życzę powodzenia :) I pamiętam w modlitwie. :)

witam wszystkich serdecznie,cieszę się,żę wątek nazaretański jest aktywny;)
jestem aspiratnką krakowską-ukrytą ma się rozumieć :P

Witamy, witamy :). Cieszę się, że jesteś.

Tak na marginesie: Lubię Kraków. :P

Ja tez się cieszę,że Cię tu przywiodło.
Co oznacza jestem ukrytą aspirantką.

aspirat ukryy inaczej domowy, studiuję sobie teraz,kończę, a zaraz po idę do Nazaretu, do postulatu czy jakoś tak

a jak taki aspirat domowy się realizuje

Dołączam się do pytania Marzenki, na czym polega taki aspirat i jak długo trwa?

no trwa w zależności od potrzeb, ja przyjęłam  na 1 roku, a jestem na 3 więc jeszcze rok, no przeżywa się go tak samo, jak w zgromadzeniu, modlitwa, medytacje, zjazdy na rekolekcje, czasem rozmowy z siostrą odpowiedzialną za aspirat, rozeznaje się cały czas praktycznie

Emilio życzę Ci by Twoje powołanie rozwijało się,
piękne jest to,że wróciłaś na Boże ścieżki,a Twoje powołanie jest właśnie takim gestem wdzięczności za Miłość Bożą.

Nazaret napisał:

Ale już jest temat o Nazaretankach, po co ma byc drugi?

Proponuję po prostu przenieść posty ;)

Pan ma na nas różne sposoby. Wątek przeniosłam ;).

widzę,że trochę się dzieje na wątku nazaretańskim,już niedługo wybieram sie do Krakowskiego Nazaretu,pozdrawiam serdecznie wszystkich i ogarniam modlitwą :)

aspnazaretanka napisał:

już niedługo wybieram sie do Krakowskiego Nazaretu

O, to widzę, że wybierasz się do mojej koleżanki ;) Też jest w Krakowie :) Świr jeden :D
Pozdrawiam!

taaak?? Sanderko, a kto?? może znam ;P

Wybiera się ktoś może na rekolekcje u Sióstr Nazaretanek?

tak ja odezwij się na pw

Jeśli chodzi o nazaretanki, to ja byłam niedawno w Warszawie na Czerniakowskiej :) I rozeznaję powołanie właśnie w Nazarecie. Ale ja też mam jeszcze trochę czasu :) Dzięki temu wyjazdowi zrozumiałam, że muszę jeszcze dużo dojrzeć i być cierpliwą. Muszę pozwolić działać przede wszystkim Panu :) I Chwała Mu za to !
Pozdrawiam +

cieszę się, że nas tutaj więcej :) to cudowne, że Pan wzywa tyle dziewcząt do służby w Nazarecie! :)

to jest pięknie i wspaniałe, Nazaret jest taki prosty i ta prostota mnie pociąga ...

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!
Przepraszam, że tak długo czekaliście, ale zapomniałam o tym forum! :(
Oto moje ogólne świadectwo - ,,Moje powołanie":
http://www.naszepowolanie.pun.pl/viewtopic.php?id=366

Pieknie Nazaret.
A jak dlugo trwa taki aspirat,czy jak minie ten okres to jestes od razu postulantka?
Pozdrawiam i zycze owocnego trwania w powolaniu.

Marzenak napisał:

Pieknie Nazaret.
A jak dlugo trwa taki aspirat,czy jak minie ten okres to jestes od razu postulantka?
Pozdrawiam i zycze owocnego trwania w powolaniu.

Ja Ci odpisze... Aspirat 1 miesiąc (lub w miarę potrzeby dziewczyny), a postulat 1 rok. :) Dla ciekawskich: nowicjat 2 lata, juniorat 6-9 lat. Oczywiście nie w każdym Zgromadzeniu zakonnym to wygląda tak samo. :)

Czy duzo jest takich"ukrytych" aspirantek,czym konkretnie sie zajmujecie?

A teraz troche inne zapytanie?
Jaki jest stosunek rodzicow do takiego stanu,czy zmieniaja sie relacje,rodzicow nastawienie itp...?

a to ja od siebie dodam... ;) To, co pisały dziewczyny tyczy się Krakowskiej Prowincji Nazaretu; w Warszawskiej (czyli tej, do której wstępuję) wygląda to trochę inaczej...
Aspirat domowy - zazwyczaj rok, czasem dłużej (np. dziewczyna przyjmuje aspirat w klasie maturalnej, a później decyduje się na studia i na ten czas może zostać jako aspirantka); w tym czasie powinnyśmy codziennie uczestniczyć we Mszy Świętej, odmawiać Modlitwę do Najświętszej Rodziny, którą odmawiają codziennie wszystkie siostry oraz odmówić 1 dziesiątkę różańca w intencji rodzin
Aspirat wspólnotowy - pierwsze 3 miesiące w klasztorze :) od paru lat zazwyczaj aspirantki zjeżdżają się 4 września (liturgiczne wspomnienie bł. Męczenniczek z Nowogródka), a w pierwszą niedzielę adwentu jest przyjęcie do postulatu
Postulat - trwa 2 lata (to jest właśnie różnica; w Krakowskiej jest rok), ale właściwie to te 3 miesiące aspiratu wspólnotowego wliczają się w te 2 lata :)
Nowicjat - 2 lata
Juniorat - przeważnie 5 lat, może być przedłużony; 4 lata pracy w domach zgromadzenia i 1 rok przygotowania do ślubów wieczystych znów we wspólnocie "rocznikowej" w domu prowincjalnym :)

a ja 4 września już jadę na stałe! :):) wreszcie! :)

o tutaj wszystko pieknie wyjasnilas,
jeszcze raz niech Pan Ci blogoslawi,badz zawsze szczesliwa nazaretanka

A ja mam pytanie odnośnie północy Polski :)
<ja jestem z Mazur>
Czy możliwe jest przeżycie indywidualnych rekolekcji/dni skupienia w tygodniu ?? :)
<uczę się zaocznie a więc weekendy odpadają >


A i czy formacja zaczyna się tylko w jednym odgórnie ustalonym terminie czy jest możliwe rozpoczęcie formacji w różnym czasie?

Najblizsze rekolekcje u sióstr nazaretanek są w Kaliszu (Wielkopolska) od 10 - 14 listopada 2010. W tym czasie raczej nie ma wykładów.Podaję Ci tez link na nasza stronę, gdzie możesz sobie znaleźć dogodny termin - WARTO ;)  Więc zapraszam :)
http://www.nazaretanki.pl/dmn/

Ja nie studiuję a uczę się...
Termin niestety nie pasuje i to co znalazłam pech chciał, że mam szkołę no ale cóż widocznie tak ma być :)
Poczekam na to co Pan ma dla mnie :)

Serdecznie wszystkich witam :) Marianna :)

Szczęść Boże :)
Witam serdecznie Cię Marianno i pozdrawiam :)
Pozdrawiam tez wszystkich użytkowników tego wątku i życzę Wam wszystkim aby ten czas był szczególnie bogaty w  doswiadczenia Miłości Boga. On jest przy nas zawsze i w każdym wydarzeniu :) :) :) :)

ja życzę by Święta Rodzina błogosławiła wszystkim w Nowym Roku,wiele dobra życzę

Wie ktoś kto był i kto jest teraz Siostrą Prowincjalną prowincji Krakowskiej?? :D
Wiem, że była zmiana zarządu i nic poza tym... :(

Emilio odpowiedź masz na stronie nazaretanek krakowskich:

Siostra Prowincjalna Benedetta Pielech w znaku chleba, który się dzieli tak, aby go nigdy nikomu nie zabrakło, soli, która nadaje smaku i kluczy, które są symbolem władzy, przekazała urząd w ręce Siostry Prowincjalnej Eleny Wróbel.

Pozdrawiam w Bogu :)

No właśnie to widziałam ,ale jak w google wpisałam to całkiem inna Siostra się pokazała i już sama nie wiedziałam, nie byłam pewna czy dobrze rozumiem to co czytam. :D
Dziękuję! :D
Musiałam się dowiedzieć ,bo się z Siostrą Prowincjalną niedługo spotkam... :D
D Z I Ę K U J Ę ! ! ! :D

Czyżby chodziło Ci o stronę Archidiecezji Krakowskiej? I nie ma za co. Cała przyjemność po mojej stronie :)

Ja już sama nie pamiętam gdzie ja sprawdzałam, ale na str. Sióstr też patrzyłam.
A, nie ważne, dzięki za pomoc. :D
Heh, przy okazji się wątek odświeżył. :D

ja serdecznie pozdrawiam cieszę się,że wątek o Nazarecie odżył
a czy wie ktoś może ile obecnie aspirantek liczy sobie prowincja krakowska ?

Aspiratek stałych podobno wcale nie ma w tym roku.
Aspiratek ukrytych chyba (już) 4 może 5. :D

A mnie nachodzi pytanie ile z tych ukrytych aspirantek pozostanie w zakonie?
Wierzę,że jak najwięcej:)
Pozdrawiam Cię Emilko i Aspnazaretanko

Hmm ja tak prywatnie znam jedną Aspiratkę ukrytą i wierzę, że Ona w tym pozostanie. A o sobie powiem, że zostanę, ale nie jestem pewna w 100%, że właśnie w tym Zakonie. ;)
Również Cię pozdrawiam, Marzenak. :)

no sporo pozostaje,tylko czasem są długo w takim ukrytym aspiracie, bo np studia czy rodzina nie pozwalają naa to,albo jakieś inne sprawy,które muszą zostać zamknięte,to ogromna łaska moc być taką aspirantką ukrytą, ale jeszcze większe wyzwanie

Paulincia89-16 napisał:

A ja mam pytanie odnośnie północy Polski :)
A i czy formacja zaczyna się tylko w jednym odgórnie ustalonym terminie czy jest możliwe rozpoczęcie formacji w różnym czasie?

Niestety ss.Nazaretanki rozpoczynają aspirat we wrześniu, postulat w październiku.
Choć niedawno rozmawiałam z Siostrą Prowincjalną i mówiła, że być może to zmienią, bo to oczekiwanie miesiąca na postulat (miesiąc czekania, jeżeli ktoś nie chce iść do aspiratu) jest czekaniem "jak na igłach". :) Podobno dużo osób ma wtedy wątpliwości itp. i źle się to kończy...
Jak się czegoś dowiem to dam Ci znać, ale radzę napisać do Sióstr i zapytać. :)
nazaretmlodym@gmail.com
Może s.Jolanta wie coś na ten temat. ^,^

A co do rekolekcji to może masz możliwość przyjazdu do Gdyni?
Tutaj są rekolekcje roczne i możliwe, że będą niewielkie spotkania co miesiąc, jakoś tak. :)

już się zmieniło, można przyjść w ciągu roku do sióstr, choć jak na tak konserwatywną dotychczasową postawę z ich strony to duża zmiana.
dzieje się tak prawdopodobnie z powodu małej ilości chętnych do zgromadzenia, widocznie Bóg taak chce

No dokładnie. :)
No z Siostrą Prowincjalną rozmawiałam 20 listopada i mówiła, że powoli to wprowadzają.
I bardzo dobrze. :)

Aspnazaretanka, jak miło Cię znów widzieć na naszym forum :) Co tam ciekawego słychać?

Dość dużo Was na tym aspiracie ukrytym. Ale to fajna sprawa :)

nooo Sanderka,trochę mnie nie było,ale tak wyszło,podobno dużo,aczkolwiek ja osttanio w ogóle nie mam kontaktu z Krakowem i władzą wyższą
no niestety zdarza się tak

Oj, szkoda... :( Ale miło, że znów tu zawitałaś :)

Emilia napisał:

miesiąc czekania, jeżeli ktoś nie chce iść do aspiratu

Czyli jak, można nie chcieć i nie iść do aspiratu?

Emilia napisał:

Podobno dużo osób ma wtedy wątpliwości itp. i źle się to kończy...

Możesz to rozwinąć, bo nie rozumiem? Tak myślę, że jak ktoś nie jest w stanie wytrzymać miesiąca, to jak wytrzyma całe życie? Ale chyba po prostu czegoś nie zrozumiałam, bo wątpię, by siostry stawiały na ilość, a nie na jakość.

pea napisał:

Emilia napisał:

miesiąc czekania, jeżeli ktoś nie chce iść do aspiratu

Czyli jak, można nie chcieć i nie iść do aspiratu?

Tak, można od razu pójść do postulatu. :)

pea napisał:

Emilia napisał:

Podobno dużo osób ma wtedy wątpliwości itp. i źle się to kończy...

Możesz to rozwinąć, bo nie rozumiem? Tak myślę, że jak ktoś nie jest w stanie wytrzymać miesiąca, to jak wytrzyma całe życie? Ale chyba po prostu czegoś nie zrozumiałam, bo wątpię, by siostry stawiały na ilość, a nie na jakość.

Hmm... No Siostry ujęły to jako "działanie szatana". :) Czyli w tym ostatnim miesiącu pojawiają się"nowe myśli" itp. Po prostu zły zaczyna mieszać w nie swoich sprawach... :(

jeśli mogę się wtrącić,to nie ma opcji pójścia do postulatu i trzeba przejść przynajmniej krotki czas aspiratu,czyli kandydatury,miesiąc albo krócej, jak ktoś ma być, to będzie i wytrzyma nawet to,bo może być tak,że siostry kogoś nie znają i co? pozwolą przyjść komuś do postulatu,dziewczyna dostanie sukienkę i po tygodniu albo dwóch sobie stwierdzi,że to jednak nie to i co? troszkę bez sensu jak dla mnie,

Heh , no obca dziewczyna może nie otrzymać zgody.
Ale jakaś, która jest znana chociaż jednej Siostrze, czemu nie?
Chociaż przyznam, że jak ja o tym usłyszałam to też byłam w szoku. ;)
Moja znajoma Siostra (Nazaretanka) poszła od razu do postulatu... :)

Emilio, dziękuję za informacje!

aspnazaretanka napisał:

może być tak,że siostry kogoś nie znają i co? pozwolą przyjść komuś do postulatu,dziewczyna dostanie sukienkę i po tygodniu albo dwóch sobie stwierdzi,że to jednak nie to i co?

No to co? Założenie sukienki to nie śluby wieczyste ;) Jeżeli po dwóch tygodniach stwierdzi, że to jednak nie to, odda sukienkę i wróci do domu, nie widzę różnicy czy sukienkę miała czy nie, czy to był aspirat czy postulat.

Hmm... Dokładnie tak, peo. :)
Aspiratka mieszka w domu formacyjnym, ale nie może wejść za klauzurę.
Postulatka może.
Według mnie można prawdziwie rozpoznać swoje powołanie (czy to to, czy może jednak nie) będąc z Siostrami WSZĘDZIE. ;)
Ale to już każdego indywidualna sprawa, tak sądzę. ;)
Oczywiście wstąpienie od razu do postulatu bez aspiratu jest rozpatrywane indywidualnie, ale to już Siostra Prowincjalna wie co robić. ;)

Szczęść Boże wszystkim !! ;)

<hahaha> Paulinka ;* Siemasz Synek? ;]

Ostatnio ,,odkryłam" dwie stronki ss. nazaretanek:

http://www.nowicjat.nazaret.opoka.net/

http://www.nazaretankiostrzeszow.pl/index.html

Nazaretanki dzisiaj za mną chodzą :D
Na furcie nowe posty w wątku, a od znajomej z USA dostałam... długopis upamiętniający 125 lat Nazaretanek w USA :) http://www.nazarethcsfn.org/

:d

Znam nazaretanki prowincji Krakowskiej :)
Widuje je tak średnio 3 razy w tygodniu :)

o to całkiem sympatycznie Kamcia :) ja ostatnio  spotkałam nowicjuszki i szłam nawet kawałek z nimi

Wszelkie nowe info o Nazaretankach będzie można znaleźć na stronce: www.nazaretmlodym.pl POLECAM :) Strona jeszcze w budowie, ale zapowiada się ciekawie ><>

_________________
A kto miałby możliwość zobaczenia, albo - jeśli jakaś grupa, organizacja - to zaproszenia - teatru Futryna, którzy wystawiają spektakl operowo - musicalowy pt. Małgorzata. Opowiada o sł.B. Małgorzacie Banaś, nazaretance, która w czasie II Wojny Światowej jako jedyna z grupy 12 sióstr w Nowogródku uniknęła aresztowania i rozstrzelania przez hitlerowców w 1943r. i swoje przeżycie odczytała jako wolę Bożą, by kontynuować dzieło rozpoczęte razem z siostrami w 1934r.

Byłam na spektaklu w Krakowie, piękne... Muzyka operowa, która doskonale wprowadza w klimat scen przedstawianych przez aktorów, w większości b. młodych, a do tego oddaje emocje i rozterki. Byłam naprawdę zaskoczona, że ta grupa podjęła właśnie taki temat i na swojej stronce http://www.teatrfutryna.cba.pl/projekty.html nawet piszą, że chcą aby ten spektakl przyczynił się do modlitwy za jej wstawiennictwem i jej beatyfikacji (!)

______
Nie piszemy jednego posta pod drugim- połączyłam je :)
Pozdrawiam! Rita :)

Wszystkiego dobrego dla sióstr i wszystkich żyjących duchem Świętej Rodziny :)

Witajcie,
nie wiecie może co podziało się z Caritas? Nie widziałam Jej na zdjęciach z obłóczyn...
Została jeszcze w Postulacie?

Pozdrawiam:)

jest nowa stronka www.nazaretmlodym.pl i Facebook Nazaret Młodym, myślę że warto zerknąć.

Zapraszamy do obejrzenia nowego filmu (reportażu) ze Ślubów Wieczystych :)

http://www.youtube.com/watch?v=eQKGh3ktrz8

Miłego oglądania!

głos napisał:

Zapraszamy do obejrzenia nowego filmu (reportażu) ze Ślubów Wieczystych :)

http://www.youtube.com/watch?v=eQKGh3ktrz8

Miłego oglądania!

pozdrowienia dla s. Magdy :)

Ja bardzo miło wspominam Siostry Nazaretanki, chętnie pojadę do nich na jakieś reko ;) :) :D

11-13 pazdziernika KrK :)

Super, może się załapię :D :D :) ;) :*