http://www.sercanki.opoka.net.pl/
http://www.sercankiwlublinie.katolicki.eu/
Ostatnio miałam okazję poznać to zgromadzenie. Siostry są przecudowne, takie ciepłe i serdeczne :)
Na tej drugiej stronce w dziale Rekolekcje jest kilka zdjęć z rekolekcji w Lublinie, z których dziś wróciłam. Naprawdę niesamowite wrażenie wywarły na mnie słowa sióstr, uświadomiły mi coś ważnego- Jezus mnie kocha :) Niby takie oczywiste a jednak... w pewnym momencie w czasie adoracji Pana Jezusa dotarły do mnie Jego słowa: ,,Kocham Cię i zawsze będę cię kochać...".
Powtórzę się: było pięknie :)
byłam raz na chwilkę u sercanek w Lublinie, tzn. herbatce u s. Amandy :) ładną tam mają kaplicę... :)
Bardzo ładną, szczególnie jak jest wystawienie Pana Jezusa :)
A w sobotę wybrałyśmy się do kapucynów na Transitus- po prostu wspaniałe przeżycie, pierwszy raz uczestniczyłam w takim nabożeństwie, było przepięknie :)
moja przyjaciółka jest w aspiracie Sióstr Sercanek.
ja od s. Amandy czasami dostaję informację o rekolekcjach u nich w Lublinie, ale niestety jeszecze nigdy nie miałam okazji pojechać... trochę za daleko...
ja miałam jechać na rekolekcje, ale w ostatniej chwili rodzice powiedzieli, że nie ma mowy... :(
wiesz moi od razu powiedzieli że nie mowy... i tak sukces że mnie puszczają chociaż na salezjańskie rekolekcje (a na tych najbardziej mi zależy :))... rozmowy o jakiś innych szczególnie takich które są tak daleko to w ogóle sensu nie mają...
a u mnie to jedynym argumentem jest szkoła...
odległość to nic... w wakacje pojechałam nawet do Gdańska (mieszkam na Lubelszczyźnie) :)
a to, że jeżdżę na rekolekcje też ich nie za bardzo obchodzi...
koniec of-topu!
jak ja w liceum jeździłam do moich sióstr to moi rodzice wytaczali argumenty, że szkoła ( jechałam na weekend do Sióstr, ale że niby cały weekend się uczę), byłam sprytna i odpisywałam z dziennika moje oceny- były dobre i bardzo dobre, tróje z matmy - ale to wystarczało. Drugim argumentem były pieniądze, że dojazd kosztuje:-) a moje Siostry są pod Zawierciem( to wcale nie tak daleko ode mnie:-)), najlepsze było to, że moi rodzice są dobrze sytuowani tylko nie chcieli mi dać pieniędzy, więc ja sama sobie zbierałam z kieszonkowego:-) potem jak już byłam pełnoletnia nie mówili nic, teraz też już nic nie mówią, w końcu mimo tego, że poważnie zachorowałam to widzieli, że byłam szczęśliwa w zakonie.
boza_tancerka napisał:
moja przyjaciółka jest w aspiracie Sióstr Sercanek.
Chodzi Ci o Natalkę?? :applause:
tak o nią:-)
Wiecie, jak w piątek jechałam do Lublina to prawie z przymusu... Jechałam na ,,przyzwoitość"- po prostu było mi głupio, bo zadeklarowałam się że będę i tak kogoś wystawiać to nie za bardzo... Całą drogę zastanawiałam się, czy może wrócić się i pojechać z powrotem do domu, ale było mi po prostu głupio i ze względu na siostrę Amandę i ze względu na rodzinę- docinków (jak ich znam ;) )nie byłoby końca- tyle lat zna zakonnice a teraz od nich ucieka :p Ale kiedy tylko weszłam do domu sióstr pomyślałam: ,,Niech się dzieje, co chce". I rzeczywiście się działo... W tej chwili nie wiem jak mogłam się tak wahać, nie żałuję ani jednej sekundy którą tam spędziłam... :)
W końcu ,,Miłość Chrystusa przynagla nas..." :)
ja tak miałam z wyjazdem do Gdańska... jechałam na rekolekcje do Betanek (też przez przyzwoitość - miało nas być 3 ze Świdnika, dzień przed wyjazdem się dowiedziałam, że tamte dwie nie jadą, więc stwierdziłam, że wypada, żeby chociaż jedna z nas była jako "reprezentacja"...) Przypuszczałam, jak będę się tam czuła źle, ale modliłam się, żeby Pan Bóg nie dał mi się opierać na samych uczuciach, żeby dał mi jakiś konkretny, wyraźny znak... Całe rekolekcje miałam ochotę po prostu się spakować i pojechać (dwie dziewczyny zrobiły to już drugiego dnia...), ale wiedziałam, że ja nie mogę tak zrobić, że to jakbym się poddała... I oto ostatniego dnia (wieczorem wyjeżdżaliśmy) mieliśmy trochę wolnego czasu na Starym mieście... Łaziłam z dwiema dziewczynami, aż w pewnym momencie patrzę, a po drugiej stronie uliczki jakaś siostrzyczka idzie, przyglądam się jej, i błysną mi na jej piersiach... srebrny, nazaretański krzyżyk!! Trzeba było zobaczyć moją reakcje... :D Miałam ochotę po prostu skakać ze szczęścia :D Od tamtego czasu jeszcze mocniej wierzę w znaki :)
Znowu of-top.... :P
Zapraszamy na rekolekcje do Biecza , które odbędą sie juz niebawe 12-14 grudnia
Chwała Najświętszemu Sercu Jezusowem !
Ja znam siostry Sercanki często jestem ich gościem w domu :D :D . Mogę powiedzieć, że siostry są bardzo miłe i takie kochane… Panuje tam rodzinna atmosfera :):) . Tak zgadam się z tym, że siostry mają piękna kaplice. Rekolekcje u Sercanek są wspaniałe, mam nadzieje, ze jeszcze kiedyś będę mogła uczestniczyć w rekolekcjach u Sercanek :heart:
Pozdrawiam Z Panem Bogiem :)
dziewczyny!!też znam Natalkę która wstąpila do sercanek,miała do mnie napisac ,czekam na list.gdyby któraś predzej z nia miała kontakt to pozdrówcie ja od mamy karoli z józefitek
dzisiaj 2 II w święto Ofiarowania Pańskiego siostry aspirantki zostały przyjęte do postulatu. Pamietajmy o nich w naszych modlitwach
s Amondo jak wszystko pójdzie dobrze to 9 będę jecha do Biecza żeby spotkac się z Natalką:-)
Ja z chęcią poznam kiedyś bliżej siostry Sercanki...ale to po maturze... na razie z trudem znajduje czas dla Sióstr MB Miłosierdzia...mam nadzieję,że w czerwcu bądź sierpniu będą jakieś rekolekcje :D
Siostry Sercanki organizują też rekolekcje w Łodzi w drugą sobotę każdego miesiąca. Pozdrawiam :)
Wiem o tym od s.Amandy...ale teraz naprawde mało czasu mam na cokolwiek... matura ;/ ale po maturze mogę iść na rekolekcje :)
to ja dam kilka fociaszek
Łódzka Sercanka s.Ezechiela ;) 
s.Elekta, pielegniarka
chyba widzę s. Lilianę na jednym zdjęciu :)
No popatrz, ja chyba też:D Ola a gdzie Siostra Chrystosława i S. Savia? A może ktoś wie dlaczego S. Elekta w pracy ma inny Krzyż?
Mam jedno zdjęcie ale siostry mi przysłały prywatnie i nie wiem czy mogę je tutaj umieścić... a czemu ma inny krzyż nie wiem ale się dowiem :P
a na http://www.sercankiwlublinie.katolicki.eu/index2.htm można pobrać prezentację o siostrach wystarczy kliknąć na napis "Siostry Sercanki" który znajduje sie pod zdjęciem na stronie głównej.
ehh.. pięknie :)
ależ się zapatrzałam... piękne! :)
Piękne te zdjęcia... :D
Widzę ze s. Jadwiga robi furorę na zdjęciach ... :)
U kogo bym nie patrzyła na zdjęcie, ona jest :)
Ach, te sercanki ... :)
U la la..jak mnie tu dawno nie było na tym wątku :P Może s.Amanda by się tu również uaktywniła :)
No własnie :D taka aktywna a w wątku swojego zgrom cisza :D
Zachęćmy s.Amandę gromkimi brawami :D :D :D
Czekamy Siostro!
Możecie też zaprosić s. Lilianę. A tak w ogóle siostrzyczki są kochane.
A ja tyle razy próbowałam jechać na jakieś rekolekcje do s.Sercanek, a tu szkoła itd. W ogóle to bardzo daleko do Nich mam :(
ach.... ale mam Franciszkanki :D
a ja miałam okazję być u s. Sercanek :)
cudownie było :D
Chwała Najświętszemu Sercu Jezusowemu !
Ja też byłam i.... :D
Chwała na wieki!
...i poznałyśmy się :D
Czy któraś była na rekolekcjach w sierpniu zeszłego roku, w Krakowie na rekolekcjach ?
Ja też jestem z Dolnego Śl. i byłam :P
Ja nie byłam ale miałam okazje byc na skupieniu u Sercanek i powiem wam, że to były najlepsze chwile jakie mi dał Bóg przezyć w Zgromadzeniu. Spośród różnych doświadczeń rekolekcyjnych i tym podobnych u Sercanek było nawspanialej... :heart:
Wiecie co..może tu się trochę rozkręci, bo widzę że pojawiły się Siostry z Łodzi :)
Bardzo ładne te zdjęcia a to drugie z relikwiami św. Franciszka :) :) :)
Tak... i ten krzyż mi się podoba :)
Tak tek krzyż jest piękny i mi też się podoba :)
Swoją droga piękne jest życie zakonne...jak róża...
Dobre porównanie... Róża jest piękna... Ale nie ma róży bez kolców...
Wiecie ... Jak pierwszy raz pojechałam do sercanek na sylwestra, to wydawało mi się tam wszystko takie idealne. Każda siostra, była po prostu idealna, żadnej kłótni, sprzeczni po prostu niczego. No chodź trochę mi się welony nie podobały, bo stwierdziłam, ze jak bym szła z jakąś sercanką na pielgrzymkę, to bym jej tam telewizor wpakowała ... ale, na szczęście moje drugie rekolekcje nie były już takie idealne, a wręcz przeciwnie - ciągle coś było nie tak. Ale dzięki temu, jeszcze bardziej KOCHAM Najświętsze Serce Pana Jezusa :)
haha :D dobre :D myślę, że telewizor by się nie zmieścił chyba, że taki mały :P a mi sie podobaja te "podniesienia" tak jak u Albertynek... cos takiego "innego" niż zwykły welon :D
i co szukająca Boga dowiedziałaś się czemu S. Elekta ma inny krzyż?
nie bo nie byłam na skupieniu teraz... :( ale właśnie może Sercanki z Łodzi odpowiedzą ?? :D mamy w końcu fachową załogę na furcie :D
P.S. napisałm do Sióstr na gadu w tej sprawie ;)
No mamy.. :) Trzeba się było o to zatroszczyć :) Szukająca Boga będziesz na skupieniu sobotnim???? Ja chyba się pojawię :)
Bardzo podoba mnie się drugie zdjęcie. :D Cudne jest!
pięknie :)
Odpisała mi sister tak :
"Nie umiem na to pytanie odpowiedzieć. Muszę zapytać s. Elekty. Wszystkie nosimy jednakowe krzyżyki. W pracy przy chorych nie nosimy ich na wierzchu aby nie uderzać chorych przy pochylaniu sie nad nimi. Nie jest to jednak zabronione jeśli któraś Siostra chce to może nosić. Może ktoś S. Elekcie ofiarowal ten krzyz i otrzymała od Matki pozwolenie aby go nosić w czasie pracy. ( to tylko mój domysł). Niedawno widzialam się z Siostrą i miała na habicie krzyż taki jak wszystkie Siostry. Gorąco pozdrawiam. S. Chrystosława:)"
Mi osobiście bardzo podobają się welony sióstr może właśnie dla tego, że są tak rzadko spotykane :D
Hmmmm... poznałam dziś w realu nasze kochane ss Sercanki z Łodzi :)
Chciały Siostry komentarz więc to czynię :P Postaram się to uczynić w krótkich lapidarnych zdaniach, gdyż jak naucza s.Ezechiela "do wszystkiego trzeba z umiarem" (zdanie wyrwane z kontekstu) :P
Siostry robią kawał dobrej roboty w Domu Opieki, który prowadzą :) Przy tym nie tracą uśmiechu, który zawsze jest na ich ustach :)
Tutaj szczególne pozdrowienia dla s."Agentki"- tudzież "Informatorki" :P
P.S. Siostro!
Pietruszka dobra praktycznie do wszystkiego :P A na Stawach Jana nic nie robią :P Nie dobry informator :P
Co wyniosłam z tego spotkania?!?!? .... Hmmm... Bardzo wiele..hehe :P min. dużo folderków z informacjami o rekolekcjach, przepełniony brzuszek i "uśmiech od ucha do ucha" ( mniej więcej taki : :D :D :D )
Podsumowując moje tudzież wywody : Chwała Najświętszemu Sercu Jezusowemu, że mogłam tam być i poznać te suuuper Siostry :) Mam nadzieję,że niedługo Siostry będę mogła znów odwiedzić i mnie nie wyrzucą po tej relacji :P :angel:
Jak coś to można zgłaszać się do mnie po folderki informacyjne :P
Chwała Najświętszemu Sercu Jezusowemu! :)
Promyczku bardzo ciekawie to opisałaś :P
Chwała na wieki! +
Widzę Promyczku, że spotkanie się udało- musisz chyba częściej odwiedzać Siostry :)
to ja też się pochwalę, bylam dziś w Lublinie w odwiedzinaach u s. Amandy :)
choć byłam na "chwilę" wyszlam taka przepełniona radością, spokojem- aż chce się tam wracać :)
s. Sercanki są kochane wszystkie bez wyjątku :D
to ode mnie tyle :)
Pozdrawiam!
No i przynajmniej teraz wiem po spotkaniu z Siostrzyczkami jak się odpowiada na sercańskie pozdrowienie :)
Mo!
Wena mnie złapała... miałam pisać wierszem ale sobie odpuściłam :P ale dzień minął miło..zapomniałm o maturce na moment:)
Buuuuuuuuuu a mnie tam nie było :cry:
Tez uważam, że Siostry sa świetne ;)
Ale byłaś duchem i w naszych myślach :) :* A nawet słowach ::P
oto ulotka od łódzkich sercanek
Chwała Najświętszemu Sercu Jezusowemu !
Witam wszystkich serdecznie.
Wiele osób prosiło mnie aby napisać coś o naszym Zgromadzeniu zatem z radością to czynię.
ZGROMADZENIE SŁUŻEBNIC NAJŚWIĘTSZEGO SERCA JEZUSOWEGO, potocznie SERCANKI zostało założone 15 kwietnia 1894r.
Założycielem Zgromadzenia jest św. bp Józef Sebastian Pelczar, rektor Uniwersytetu Jagielońskiego, późniejszy Biskup Diecezji Przemyskiej zaś współzałożycielką Sł.B. m. Klara Ludwika Szczęsna.
DUCHOWOŚĆ
Służebnice Najświętszego Serca Jezusowego, siostry Sercanki składają śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa.Źródłem życia wewnętrznego i apostolskiej działalności jest tajemnica Najświętszego Serca Pana Jezusa. Kontemplacja Syna Bożego, Jego uniżenia się z miłości do człowieka, ułatwia Sercankom zrozumienie ich służebnego i franciszkańskiego powołania.
Wskazując na Jezusa Chrystusa, św. Jozef Sebastian Pelczar chciał, aby siostry upodabniały własne serca do Serca Zbawiciela. Pragnął również aby pełniły one zadania w Kościele w duchu ewangelicznej służby.
Z kontemplacji Najświętszego Serca Pana Jezusa wyrasta całkowite oddanie się do dyspozycji Bogu i Kościołowi zgodnie z wezwaniem Chrystusa: " Uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem"
/Mt 11,29/
Ważnym rysem duchowości Zgromadzenia jest wynagradzanie Najświętszemu Sercu Pana Jezusa za grzechy własne i całego świata. Umiłowanie Bożego Serca skłania siostry do podejmowania codziennych trudów i cierpień w duchu ekspiacji/wynagrodzenia/.
Głównym świętem patronalnym jest Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa.
W szczególny sposób obchodzone są też uroczystości: Niepokalanego Poczęcia NMP, św. Józefa Oblubieńca NMP, św. Franciszka z Asyżu i rocznica założenia Zgromadzenia.
Zewnętrznym wyrazem duchowości Zgromadzenia jest symbol Najświętszego Serca Pana Jezusa wyszyty na szkaplerzach oraz hasło: " Chwała Najświętszemu Sercu Jezusowemu. Chwała na wieki", którym siostry codziennie się pozdrawiają.
DZIAŁALNOŚĆ
Uwielbienie Boga w Trójcy Świętej Jedynego w tajemnicy Najśw. Serca Pana Jezusa i szerzenie Królestwa Miłości tego Serca w życiu codziennym jest podstawowym powołaniem Sercanek.
Siostry realizują to powołanie przez dążenie do doskonałej miłości drogą praktykowania rad ewangelicznych i służbę Chrystusowi w bliźnich, zwłaszcza najbardziej potrzebujących.
Swój charyzmat realizują przez: pracę wśród dziewcząt troszcząc się o ich kondycję chrześcijańską i moralną, posługę wobec ubogich i chorych w szpitalach, zakładach i domach prywatnych, katechizację dzieci i młodzieży, pomoc w pracy duszpasterskiej w parafiach i instytucjach kościelnych.
Zgromadzenie podejmuje takie same dzieła w krajach misyjnych. Obecnie poza Polską Siostry pracują w Libii, Boliwii, na Jamajce, we Włoszech, Francji, USA i na Ukrainie.
Więcej szczegółowych informacji można przeczytać na www.sercanki.org.pl
s. Chrystosława
Chwała na wieki!
Dziękuję za tak wiele nowych informacji :)
Pozdrawiam! :)
ach to wynagradzanie... wspaniałemu Sercu Jezusowemu! to piękne powołanie...
+
Chwałą Najświętszemu Sercu Jezusowemu!
Dziękuję za wiele informacji :)
Siostry z Łodzi mają kłopoty z internetem i komputerem.. więc na razie nie wstawiają fotek :(
takie radosne te fotki są :) uśmiechy na 5 + :)
no to jeszcze
a tu nie wiem czy sercanki :D ale chyba tak :D
jakie mają autko hehe piraty drogowe :)
W tym fiaciku t0o chyba jednak nie Sercanki :P Za okrągły ten welon :P
jak dużooooo sióstr :)
hym znajdowało sie w folderze o Sercankach...ale moze spytamy ekspertów jak beda mialy juz internet :P
Powiem tak od siebie :)
Dziś jak byłam u Sióstr na wolontariacie to spodziewałam się,że na trzecim oddziale będzie moja ulubiona sis - tzn s.Agentka (czyt s.Szczepana) :) I tak się stało :)
No Siostrzyczka się spytała: czy się za nią stęskniłam??? .. na to ja że oczywiście :) No to Siostra powiedziała :ściskamy :) I tak mnie wyściskała :) To było takie miluśne :) Siostrzyczki są niesamowite :D
Pozdro dla Sióstr Sercanek z Łodzi jeśli to czytają :P Nie mogłam się powstrzymać ;D
Chwała Najśw. Sercu Jezusowemu!
Dzięki Promyczku za miłe słowa. :*
s. Szczepana
Sercanki (z Łodzi) napisał:
Dzięki Promyczku za miłe słowa. :*
s. Szczepana
Nie ma za co Siostrzyczko :) Dziękuję Siostrze za wszystko :) I za terapię w szczególności :D
A teraz na prośbę Siostrzyczek fotki wstawiam - miałam zlecenie ;)
Będę je dawkować w blokach tematycznych :)
BLOK nr1
Skupienie w Łodzi ;)
Mam o wiele więcej zdjęć ale dawkuje emocje :P
Chwała Najśw. Sercu Jezusowemu!
Promyczku bardzo ładne te zdjęcia :)
Nawet znajome Siostry :)
Niedługo będzie więcej..tylko musze je poskalować :) I wrzucić do programu :) Jak znajdę więcej czasu :*
tak bardzo znajome siostry kurcze wiecie co...tęsknie :( chociaż byłam tam tylko raz... Sa jednak takie miejsca "niezwykłe", "tajemnicze", które mają jakąś rolę w życiu każdego człowieka odegrać...miejsca, ludzie, zdarzenia... Życie jest jedna wielka tajemnicą
Serce Jezusa, cierpliwe i wielkiego miłosierdzia!
och Promyk.... Rozpieszczasz nas!!!!!!!!!
Chwała NSJ+
piękne zdjęcia Promyczku :) i też znam jedną Siostrzyczkę z nich :)
czekam na więcej
pozdrawiamn!
No to kolejne zdjęcia :)
Nie mogłam się powstrzymać :P
ooo kaplica! Nie katujcie mnie już :D
Trochę jeszcze Cię pokatujemy :P Przynajmniej ja mam taki zamiar :P
Kilka fotek z Jamajki :) :dol:
Na razie tyle :P Ale nie martwcie się mam tego jeszcze sporo :P Z misji została Boliwia.. a tych zdjęć więcej jest :D
uważam, ze siostry maja bardzo ładny krój habitu taki kobiecy :D
No tak tak.. nie zaprzeczę :P
Zdjęcia z misji jeszcze bardziej mi się podobają :D
Miesiąc czerwiec jest poświęcony Sercu Bożemu, więc kochani zachęcam was do odmawiania litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa :heart:
Pozdrawiam :)
No to mo jeszcze ich więcej będzie :) Poczekajcie :)
Czekam z niecierpliwością :D :D
Nowe fotki- Boliwia :)
Dalsza część zdjęc z Boliwii niedługo :)
Dziękuje za tak piękne zdjęcia :D:D:D:D
piękne... czekam na więcej
Cierpliwości Łomku :* :* Nie nadążam ze skalowaniem :P
Oki Mistrzyni uzbrajam się w cierpliwość :*
Teraz to i ty Mistrzyni :P
Siostry? To pod którą ja podlegam? ;)
musimy to przedyskutować na spotkaniu Mistrzyń :P
To sabat czarownic będzie :P Wezmę Cię pod swoje skrzydła Rafałko :)
Siostry tylko 30 postów i lecę do junioratu ;) I jak coś to Bracie Rafale, a jeżeli w formie żeńskiej to Siostro Rafaelo :p Właśnie tytuł Brat/Siostra mi się należy, jestem w nowicjacie :P Wybaczcie że nie wiem w jakiej jest formie osobowej, bo nie wiem czy to Zgromadzenie żeńskie, czy żeńsko-męskie.
Przywracam Cię brato- siostro do porządku !!!!!! to nie ten wątek :P Bo Cię wydalimy z nowicjatu za złe zachowanie :P
Kolejne fotki :)
To są zdjęcia z Boliwii jak się nie mylę :)
Super bardzo mi się podobają :D :)
No tak Boliwia... Bycie Misjonarzem to szczególne powołanie, a bycie misjonarką-zakonnicą to powołanie w powołaniu... :love: Jak bylem mały należałem do PDMD i chciałem być misjonarzem ;)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, szczególnie Siostry Sercanki!
jestem pod wrażeniem... na prawdę piekne to Zgromadzenie
A Przemyśl to przepiękne miasto... tylko zaniedbane...
No fajnie zejdziemy na tematy Przemyśla :D
Zgromadzenie ma w sobie to coś :)
Pięknie ...
Nie było mi tu kilkanaście dni, a sercanki zapełniają furtę :)
Co do zdjęć z misji ... Miałam okazję poznać s. Krystynę ( z Boliwii ) i to była jedna z najpiękniejszych chwil u sercanek, gdy siostra nam opowiadała o swoim powołaniu, misji, i o tym jak tęskni za swoimi dziewczynkami.
I jeszcze takie moje pytanie, ma ktoś może zdjęcia ze ślubów wieczystych, zeszło rocznych lub dwa lata wstecz ?
Jakieś zdjęcia z 25 rocznicy ślubów wieczystych mam od Sióstr z Łodzi :)
Oto one :dol:
Mało ale przejrzyście..jakie wielkie te fotki, aż sama sie dziwie :O
Na razie tyle bo mi strasznie wolno net chodzi :(
Piękne stroje nowicjackie mają nowicjuszki.. Posunął bym się o stwierdzenie że najpiękniejsze ze zgromadzeń czynnych w Polsce..
Nawet Kaś, załapała się na zdjęciu nowicjatu :)
Niedługo nowicjuszki jadą do Kamesznicy na miesiąc ...
Mam nadzieję ze to będzie sierpień ;P
tak zgadzam się z Rafciem juz wczesniej pisałam co nieco na ten temat :D
Ja bym postulowała :P Ale to może przez tą moją chorą miłość do jednego ze Zgromadzeń :angel: :P
nie no co Ty jaka "chora" wręcz przeciwnie-uzdrawiająca :D i powiem tak- o gustach sie nie dyskutuje ;)
No właśnie są gusta i guściki :)
POSTULAT :dol:
Dziś siostry obchodzą swoje święto patronalne :)
Tak więc pragnę złożyć każdej Siostrze życzenia płynące prosto z serca :)
" Tak mówi Serce Boże:
Królestwo swoje w Twym sercu złożę!
Dusza szczególnie przez Boga umiłowana,
Rozumie wszystkie życzenia Pana;
A choć są niezbadane i niepojęte-
Jednak dla niej są zawsze dobre i święte"
W dniu święta patronalnego Zgromadzenia życzę każdej Siostrze wielu łask Bożych i odpocznienia przy Najmiłosierniejszym Sercu Jezusa:)
Pamiętam w modlitwie :)
Amen :) ja również jestem myślami i duchem z Waszym Zgromadzeniem
podpisuję się pod życzeniami :*
Chwała Najświętszemu Sercu Jezusowemu+
Chwała na wieki
Dziewczyny ....
Ważne pytanie ;)
Na czwartej stronie tego tematu, Szukająca Boga, dodała zdjęcia sercanek. I nad zdjęciem gdzie jakieś siostry jadą maluchem, jest zdjęcie II sióstr, i jedna z nich podpiera sobie twarz ręką - co to za siostra ?
Znaczy się chodzi mi o imię ;)
hmm ja tez nie wiem ale mozna by sie spytac u źródła czyli u Sióstr... :D
ja juz napisalam w tej sprawie
już mam odpowiedź :
"Siostra na zdjęciu nazywa się [wymoderowano] i pracuje jako przedszkolanka w naszym przedszkolu w [wymoderowano].
Poniekąd są to dane personalne, nie chciałbym żeby były zamieszczone na forum publicznym... Zainteresowana niech odezwie się do Szukająca Boga na PW...
Pozdrawiam Wszystkich! :papa:
A to już wiem co za siostra ;)
Ale ja mądra jestem ...
Zamiast zadzwonić do swojej siostry i się spytać co to za siostra od niej ze zgromadzenia ...
To mądra Ika, pisze na forum i zawraca głowę dziewczyną ;)
No tak jak by siostrę ;)
Chodź w sumie, to siostra ;*
:D no co wy dziewczyny ciesze się że mogłam pomóc ;)
A są gdzieś dostępne w internecie zdjęcia z nowicjatu??? Jak wygląda "dzień z życia nowicjuszki", wiecie może? A może są jakieś postulantki, które opisałyby na życie postulancie???? :)
Zdjęcia możesz znaleść na stronach internetowych
http://www.sercanki.opoka.net.pl/
http://www.sercankiwlublinie.katolicki.eu/
:D
Moje ulubione... :) :D
:) :D
Co za szczera odpowiedz ;)
:P
Mo ....
Jak byś mogła, tam jutro się ze mną skontaktować, to będę wdzięczna :*
Nazaret ... A Ty co ? Książkę piszesz o nas ? Jak tak, to napisz o mnie :) Proszę :*
Ale dużo Sióstr.... :heart:
A wyobraźcie sobie ... Ile jest sióstr, w Trzebini ( pod Krakowem ) gdy są tam w szkole :):):)
To po prostu, jest zbiór wszystkich zgromadzeń :D:D --> minimum po dwie siostry ze zgromadzenia :*
to pięknie, że jest tam aż tyle sióstr :)
u mnie nie ma w ogóle sióstr....
tylko tam gdzie się uczę są
a tak wracając do tematu- ostatnio na DKM-ie były siostry sercanki :)
fociachy
kochane Sercanki :heart:
Piękne :D.
Pochwalę się, że w ostatnim czasie, jak byłam we Władysławowie, codziennie w Kościele siedziałam za Sercanką (teraz jestem pewna, że to Sercanka po zdjęciach :P), ale nie miałam odwagi się odezwać :/. Podobają mnie się obrączki Sercanek :D.
Chwała Najświętszemu Sercu Jezusowemu!
zachęcam do oblukania tej stronki http://www.sercejezusa.kom.pl/ ;)
Jeżeli chcesz głębiej poznać Pismo Święte i sposoby odczytywania Go, to zapraszamy Cię do nas na SPOTKANIE ZE SŁOWEM BOŻYM, które odbędzie się w dniu 17 października od godz. 10.00 przy ul. 28 Pułku Strzelców Kaniowskich 32 w Łodzi.
:) pięknie... Swoją droga miałam pisac do Sióstr jaki będzie temat :) i na takie "coś" czekałam :)
dziękuję! :heart:
Chw. NSJ
Ja chciałabym wam fragmentami przyblizyć postać Matki Współzałożycielki
Ludwika Szczęsna przyszła na świat w Cieszkach (pow. Mława) jako czwarte z pięciorga dzieci w ubogiej rodzinie Antoniego Szczesnego i Franciszki Skorupskiej. Rodzice, nie mając własnego gospodarstwa rolnego, utrzymywali się z pracy najemnej. Ojciec Ludwiki, będąc człowiekiem pracowitym i troszczącym się o materialne potrzeby rodziny wielokrotnie zmieniał charakter podejmowanej pracy, co wiązało się z koniecznością licznych przeprowadzek i naznaczyło jej dzieciństwo wędrówką i brakiem stabilizacji. Mała Ludwika nie miała możliwości uczęszczania do szkoły. Czytać i pisać nauczyła się od wędrownych nauczycieli. Rodzice, wiedząc, że nie będą w stanie zapewnić dzieciom utrzymania w ich dorosłym życiu, kładli nacisk na przygotowanie do pracy zarobkowej. Dla córek tą pracą było krawiectwo, które Ludwika dobrze opanowała.
Pomiędzy rokiem 1870 a 1873 rodzina Szczęsnych przeprowadziła się na małą kolonie Borczyny. Tam we wrześniu 1875 r. zmarła matka dwunastoletniej, wówczas, Ludwiki. Dziewczynka przeżyła tę śmierć bardzo dotkliwie i zapewne to właśnie wtedy pogłębiło się jej nabożeństwo do Matki Najświętszej, której sanktuarium znajdowało się w niedalekim Żurominie. Już wcześniej bywała tam z rodzicami, a odkąd zabrakło matki ziemskiej, sama często modliła się przed słynącym łaskami obrazem. Więź z Maryją zacieśniała się tym mocniej, że niezbyt dobrze układały się jej relacje z młodą, osiemnastoletnią macochą, która zajęła w domu miejsce matki zaledwie cztery miesiące po jej śmierci.
Na podstawie legitymacji z 1878 r., gdy miała 15 lat, możemy powiedzieć, że Ludwika była urodziwą panienką: wzrostu średniego, o regularnych rysach twarzy, niebieskich oczach, jasno-kasztanowatych włosach. Musiała się podobać... Chociaż była biedna, to jednak jej osobiste zdolności i walory charakteru: pobożność, pracowitość, roztropność, łagodność... zalecały ją jako dobrą partię do małżeństwa. Nic więc dziwnego, że gdy miała siedemnaście lat, ojciec postanowił wydać ją za mąż. Była to dla ojca sprawa tym bardziej nagląca, że jego młoda żona chciała pozbyć się Ludwiki z domu.
Gdy przedstawił córce swój zamiar, ta upadła mu do nóg, prosząc, by nie zmuszał jej do zamażpójścia, gdyż dawno już ostanowiła oddać się na służbę Bogu. Ojciec widząc w tym dziewczęcy kaprys, kazał przygotowywać wyprawę i naznaczył dzień ślubu. Wówczas Ludwika, ratując wolność sumienia, uciekła z domu i udała się do Mławy, oddalonej 35 km od Lubowidza
mam nadzieję, że niebawem będzie dalsza część :)
czekam na dalszą część :)
ciąg dalszy
Z okresu mławskiego nie jest znany żaden szczegół jej życia. Można tylko przypuszczać, że utrzymywała się z szycia, gdyż była dobrą krawcową. Musiał to jednak być okres pogłębionej refleksji duchowej, skoro po sześciu latach tej „ukrytej młodości” nie tylko nie cofnęła się z dziewczęcego postanowienia poświęcenia się Bogu, ale szukała sposobu zrealizowani go.
W związku z prowadzoną po upadku powstania styczniowego restrykcyjną polityką władz zaboru rosyjskiego wiele klasztorów i zgromadzeń zakonnych Królestwa Polskiego uległo rozwiązaniu, innym zabraniano przyjmowania nowych członków. Pomimo licznych trudności właśnie w tym okresie powstało 26 stowarzyszeń tercjarskich, z których uformowało się 16 zgromadzeń zakonnych, działających po dziś dzień. Ich założycielem był bł. Honorat Koźmiński, przez wiele lat apostołujący w Zakroczymiu. Jednym z takich działających w ukryciu zgromadzeń honorackich były Sługi Jezusa, założone w Warszawie w 1885 r. Ich zadaniem apostolskim była praca wśród służących.
W drugiej połowie sierpnia 1885 r. Ludwika Szczęsna uczestniczyła w rekolekcjach, prowadzonych dla dziewcząt przez o. Honorata. Podobnie jak wiele innych przedstawiła mu swe pragnienie poświęcenia się Bogu w stanie zakonnym i została skierowana do nowego Zgromadzenia Sług Jezusa.
Po skończonych rekolekcjach o. Honorat skontaktował Ludwikę z przełożoną, m. Eleonorą Motylowską. O tym spotkaniu tak po trzydziesty latach wspominała m. Motylowska:
W tym czasie przyjechała na rekolekcje z Mławy biedna panienka, zajmująca się szyciem, Ludwika Szczęsna. Z całą prostotą oświadczyła pragnienie służenia Bogu, wszystkie fraszki światowe służące do próżności spaliła i okazała gotowość pojechania ze mną, nawet nie dopytując, gdzie ją zawiozę. Podobała mi się niezmiernie jej szczerość, męstwo w zerwaniu ze światem i oddanie się Bogu...
Siostry Sercanki na Misjach
http://www.youtube.com/watch?v=SeGMQ2Q9BUk :heart:
oglądałam i wzruszył mnie ten filmik... Bardzo lubię s.Sercanki i sa mi bardzo bliskie :)
wie ktoś co słychać u tegorocznych nowicjuszek? Mam tam znajomą i zastanawiam się co u niej słychać.
mi też są bliskie :)
a mnie piosenka z tego filmiku urzekła :heart:
"Czuję rytm Jego Serca, tym rytmem pragnę żyć"
Siostry Sercanki na Jamajce:
http://www.youtube.com/watch?v=7-NmrwgIjQo
i Siostry na Jamajce Cz 2 ;)
http://www.youtube.com/watch?v=AOCAtFLg … re=channel
miłego oglądania :D
Chwała NSJ
Coś tu ucichło. Siostry mają nową stronkę www.sercanki.org.pl
troche się pokręciłam, szczerze mówiąć, więc oświećcie mnie.. :) czy są siostry sercanki habitowe i niehabitowe?
Siostry sercanki habitowe czyli Zgromadzenia Sióstr Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego i ten wątek jest o tych Siostrach:) zaś bezhabitowe to są Siostry Niepoklanego Serca Maryi o ile się nie mylę :) pozdrawiam:)
dziękuję za wyjaśnienie :)
a z tego co wiem, Siostry mają Dom we Włocławku. Są tam organizowane niedługo rekolekcje może? :)
Tak są rekolekcje 8- 10 październik z tego co wiem:) ale możesz jeszcze zapytać Sióstr:) jeśli mogę jeszcze w czymś pomoc służe pomocą:)
Służebnica Pana napisał:
Siostry sercanki habitowe czyli Zgromadzenia Sióstr Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego i ten wątek jest o tych Siostrach:) zaś bezhabitowe to są Siostry Niepoklanego Serca Maryi o ile się nie mylę :) pozdrawiam:)
Mała, aczkolwiek ważna poprawka. Siostry Niepokalanego Serca NMP, pot. Siostry Serca Maryi są zgromadzeniem habitowym! Siostry Sercanki bezhabitowe to Córki Najczystszego Serca Najświętszej Maryi Panny!
dzidziuś możesz wejść na powołaniową stronkę sióstr www.barka.sercanki.org
O bursie w Krakowie :)
http://www.tvp.pl/krakow/religia/parafi … 11/5979337
Jest duzo zgromadzeń sercańskich. Ja również należe do zgromadzenia s. sercanek tzw wiedeńskich
a cała nazwa Zgromadzenie Służebnic Najświetszego Serca Jezusa
http://www.sercankiregion.pl/