- "Furta" http://www.naszepowolanie.pun.pl/index.php - Pytania, wątpliwości, problemy http://www.naszepowolanie.pun.pl/viewforum.php?id=5 - Kwestie formalne http://www.naszepowolanie.pun.pl/viewtopic.php?id=714 |
Beatrice - 2011-12-29 03:32:18 |
Witajcie, |
Wirydiana - 2011-12-29 07:22:03 |
Moim zdaniem, aby wstąpić do zakonu trzeba mieć silną psychikę, w zakonie że tak się wyraże "nie jest tak łątwo". Zdrowie psychiczne jest moim zdaniem fundamentem oczywiście oprócz samego powołania. Opinię księdza chyba zdobędziesz, moja rodzina też jest niewierząca, ja tylko chodziłam do kościoła i bez problemu dostałam papiery. Bo raczej bez opinii nie da się chyba, że można jeszcze katechety. Na pierwsze pytanie nie umiem odpowiedzieć. |
szukajaca Boga - 2011-12-29 10:20:38 |
Mi się wydaje, że kandydaturę się właśnie odbywa przed wstąpieniem, a więc np. kończąc studia a potem wstępuje się do aspiratu/postulatu... A skoro siostry będą wiedziały jaka jest Twoja sytuacja rodzinna (bo musisz to powiedzieć) to i się domyślą jaka będzie opinia ks. proboszcza :) A lekkie stany depresyjne można wyleczyć, np. poprzez terapię. Myślę, że jeżeli ten problem będzie uwidaczniał się podczas Twojego pobytu w zakonie to siostry będą próbowały jakoś temu zaradzić, no chyba że już będzie to depresja do leczenia więc lepiej nie zwlekać i iść do neurologa na badanie (chyba, że masz już to za sobą). Poza tym siostry zazwyczaj chcą mieć zaświadczenie od lekarza o stanie zdrowia :) Tak więc musiałabyś z jakąś siostrą o tym pogadać, nawet mailowo i nie koniecznie ze zgromadzenia do którego chcesz wstąpić, choć to by było najbardziej wskazane ;) Pozdrawiam |
Rita - 2011-12-29 17:16:29 |
1. To zależy od zgromadzenia. |
Beatrice - 2011-12-29 18:22:35 |
Dzięki wielkie za odpowiedzi. Na terapii kiedyś byłam i miałam diagnozę, ale było to ponad dwa lata temu i już jest opinia tamta nieaktualna. Ostatnio miałam się zgłosić po nową ale jakoś nie było kiedy (lekarza mam na 2 końcu Polski). Na szczęści odbywałam w międzyczasie terapię, która mi pomogła i jest już o wiele lepiej. Rzadko zdarza mi się zły nastrój. |
szukajaca Boga - 2011-12-29 18:49:47 |
Najlepiej to do referentki powołaniowej ;) bo ona się zajmuje powołaniami :) |
Beatrice - 2011-12-29 18:55:05 |
Dzięki serdeczne:) |