kamcia - 2012-06-05 20:38:48

mam pytanie, a nie wiem czy taki wątek już istnieje.
poszukuje jakiś rekolekcji najlepiej blisko Częstochowy lub w samej Częstochowie, ale rekolekcji NIE powołaniowych, tylko zwykłych normalnych rekolekcji, które pomogą się wyciszyć, odpocząć od codzienności i zbliżyć do Pana. Ktoś z Was może o takich coś wie?

A-psik - 2012-06-05 22:41:35

Ja po prostu napisałam do zakonu, który mnie czymś do siebie przyciągał ;) maila z zapytaniem: "czy istniała by możliwość przyjazdu do nich na kilka dni". Ani razu mi nie odmówiono (chociaż przyznam, że me doświadczenie ubogie jest w tym zakresie - zaledwie Karmel, Dominikanki i Wspólnoty Jerozolimskie). Napisz, zadzwoń, zapytaj :) Ufam, że nie odejdziesz z kwitkiem :)

kamcia - 2012-06-05 23:28:46

no właśnie ja szukam raczej jakiś rekolekcji bo żeby tak jechać do sióstr to raczej nie. teraz pewnie maja dużo pracy i nie chce im przeszkadzać. wiem ze teraz rekolekcje w maju były odwołane a i tak przyjechała jedna osoba i siostry miały problem bo nawet nie zadzwoniła tylko tak sobie przyjechała i one miały zakłócone wszystkie swoje jakieś plany. a tamta dziewczyna ciągle łaziła za siostrami i nic nie mogły zrobić
a tak samej to głupio być

A-psik - 2012-06-05 23:42:57

Ja tam wolę być sama i zawsze termin ustalam, zwłaszcza, że w sierpniu można li tylko klamkę pocałować na Łazienkowskiej ;)

Z chodzenia za kimś dawno już wyrosłam, a i roboty się nie boję, więc...koszę jeśli trzeba, pielę jeśli trzeba, magluję, gotuję i co tam jeszcze trzeba robić ;) Taka przeciwwaga do tego co robię na co dzień :) No dobra, z biblioteki pokaźną kupkę książek wyniosłam (nic na uzależnienie nie poradzę ;)).

Ps. zazwyczaj i tak sama nie byłam...

kamcia - 2012-06-06 10:05:43

gdybym znała te siostry to bym chętnie sama pojechała i bym im pomagała, ale teraz potrzebuje właśnie jakiś rekolekcji.
a jak tylko słyszę, że jedna z 'moich' sióstr kosi trawę to aż chcę jechać jej pomóc, ale niestety za klauzurę mnie nie wpuszczą :(
chętnie bym coś przeczytała, ale teraz nie mam w ogóle czasu. jedynie co to w autobusie czytam :)
a jeśli mogę wiedzieć to o jakich siostrach mówisz i w jakim mieście?

szukajaca Boga - 2012-06-06 12:18:31

a może Kamcia zawierzanki i rekolekcje ignacjańskie?
Można też tu http://karmelitanki.org.pl/ - siostry organizują rekolekcje indywidualne w Częstochowie. Byłam, polecam

kamcia - 2012-06-06 14:43:17

super!!! dzięki!!! interesujące!! podoba mi się!!! ale jest mnie łatwo czymś uradować!! od razu mam lepszy humor :) naprawdę dziękuję !!
a jest jakaś możliwość poznać wcześniej Siostry? i tak czytam, czy te rekolekcje w Częstochowie to są powołaniowe? bo jeśli tak to raczej nie chcę.

szukajaca Boga - 2012-06-06 15:41:43

Kamciu, to zależy od Ciebie ;) Piszesz do Sióstr, że nie chcesz powołaniowych i one się dostosowują. Ja najpierw napisałam maila o co chodzi mi w tych rekolekcjach, co bym chciała i tak miałam ułożony plan dnia... A że przyjechałam pierwszy raz do Sióstr w słabym stanie psychicznym, Siostra mi sie najpierw kazała porządnie wyspać :D  Jest to na zasadzie takiej, że jedna Siostra jest twoją opiekunką jakby, daje Ci materiały, mówi co i jak, rozmawia ale tylko jeśli sobie tego życzysz. Kaplica jest do twojej dyspozycji w każdym czasie... Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to pisz ;) U Sióstr byłam bodajże 5 razy na takich rekolkach :)

kamcia - 2012-06-06 16:07:26

świetnie! coraz bardziej chce tam pojechać!! ale jak znam życie to zaraz pojawi się jakiś haczyk :(
pogadam z 'moją' siostrą, co ona o tym myśli bo mnie dosyć dobrze zna i jak coś to pisze do sióstr, i jadę.
jeszcze raz dziękuję!!! :)

szukajaca Boga - 2012-06-06 18:04:49

Nie ma za co Kamcia. Pomodlę się za Twoje rekolekcje ;)

A-psik - 2012-06-06 21:41:43

kamcia napisał:

gdybym znała te siostry to bym chętnie sama pojechała i bym im pomagała, ale teraz potrzebuje właśnie jakiś rekolekcji.

No wiesz, ja też ich na początku nie znałam i jakoś specjalnie nic nie ustalałam. Napisałam tylko, że chciałabym żyć w tym czasie rytmem ich dnia...i żyłam. Łącznie z Dniem Pustyni.

chętnie bym coś przeczytała, ale teraz nie mam w ogóle czasu. jedynie co to w autobusie czytam :)

co jak co, ale na czytanie zawsze czas znajdę...chociażby w miejscu gdzie "król piechotą chadza" ;):P

a jeśli mogę wiedzieć to o jakich siostrach mówisz i w jakim mieście?

A możesz ;) Monastyczne Wspólnoty Jerozolimskie w Warszawie.

ale jak znam życie to zaraz pojawi się jakiś haczyk :(

Coś sobie tak myślę, że tym haczykiem to możesz być Ty :P Nie daj się swoim lękom...pisze ta, która chciała się cofnąć, wsiąść w nadjeżdżający akurat autobus i wrócić do domu :whistle: ale rozmyśliłam się, na szczęście. Bo to był piękny i owocny czas, a gdy nadszedł czas powrotu to ryczałam jak bóbr :cool:

kamcia - 2012-06-06 21:51:59

dzięki
wiedziałam, że będzie haczyk. mogę jechać dopiero w wakacje i to jeszcze nie wiem kiedy dokładnie, a pewnie się okaże, że siostry nie będą wtedy mogły :(

A-psik - 2012-06-06 22:03:19

Oj tam, zamiast pogrążać się w czarnych wizjach napisz do nich...mnie siostra zaproponowała dwa terminy: lipiec i wrzesień (sierpień odpada w MWJ, bo jest to miesiąc pustyni i wtedy Wspólnoty wyjeżdżają z miasta na odludzie). Nie trać nadziei, działaj i poproś Go o wsparcie (wszak proście a będzie wam dane :)).

boza_tancerka - 2012-06-07 10:15:12

Jak już wyżej, polecam rekolekcje na Poznańskiej 33 u Karmelitanek Instytut Naszej Pani Z Karmelu. Siostry dają wolnosć w przeżyciu czasu u nich, mogąto być rekolekcje indywidualne takie dla uporządkowania siebie, swojej relacji z Jezusem lub też powołaniowe. Dostajesz wolność, nie ma nacisku typu ,,choć do zakonu" :-) W domu Sióstr panuje wspaniała atmosfera modlitwy i radości, no i do Jasnej Góry jest 20 minut spacerkiem, poza tym w parafii Sióstr jest kaplica z całodzienną Adoracją i też można pójść się pomodlić, lub korzystać z kaplicy Sióstr czy też ogrodu. Mieszka się na bardzo urokliwym stryszku, naprawdę polecam.

szukajaca Boga - 2012-06-07 11:39:10

boza_tancerka napisał:

Jak już wyżej, polecam rekolekcje na Poznańskiej 33 u Karmelitanek Instytut Naszej Pani Z Karmelu. Siostry dają wolnosć w przeżyciu czasu u nich, mogąto być rekolekcje indywidualne takie dla uporządkowania siebie, swojej relacji z Jezusem lub też powołaniowe. Dostajesz wolność, nie ma nacisku typu ,,choć do zakonu" :-) W domu Sióstr panuje wspaniała atmosfera modlitwy i radości, no i do Jasnej Góry jest 20 minut spacerkiem, poza tym w parafii Sióstr jest kaplica z całodzienną Adoracją i też można pójść się pomodlić, lub korzystać z kaplicy Sióstr czy też ogrodu. Mieszka się na bardzo urokliwym stryszku, naprawdę polecam.

Dokładnie, dokładnie, dokładnie :) Tez mieszkałam na stryszku a parę razy w pokojach bo akurat tak wyszło... Mnie ta wolność urzekła, nie ma naprawdę żadnych podtekstów, nacisków... I ubóstwo na stole :) Jadłam to co Siostry, bez żadnych udziwnień

kamcia - 2012-06-07 12:09:58

tzn? suchy chleb i woda? :)

kamcia - 2012-06-07 12:13:12

a może coś opowiecie o tych siostrach? bo jak słyszę karmelitanki to widzę przed oczami karmelitanki bose te w Częstochowie, wielką kratę i przepiękny zapach :) do tej pory nie wiem co tak pachniało, ale było piękne :)

szukajaca Boga - 2012-06-07 12:53:17

Nie no bez przesady - był chleb i herbata i coś do chleba ;) Kamciu, wszystkie info masz na stronie, to nie są siostry klauzurowe. Nie wiem czy to jest dobre miejsce żeby wypowiadać swoje opinie na temat Sióstr, jakkolwiek pochlebne. Najlepiej jedź i sama się przekonaj :)

kamcia - 2012-06-07 14:08:48

no tak. Szukająca, ale na stronie nie znajdę informacji o tym czy siostry są wesołe, robią sobie jakieś kawały są miłe i czy można z nimi tez poważnie porozmawiać.
bo niestety, ale znam takie siostry z którymi nie da się poważnie porozmawiać :(
a jakiego koloru mają habity? :P

boza_tancerka - 2012-06-07 14:50:23

habity są brązowe jak to w Karmelu i też jestem zdania, że najlepiej pojechać i poznać, niż pisać na forum bo każdy i tak ma swoje odczucia, a myślałam, że Tobie zależy po prostu na rekolekcjach a nie na tym czy Siostry robią sobie kawały? To miejsce jest idealne dla mnie na rekolekcje, nie wiem czy Tobie by odpowiadało, ja tylko szczerze mogę je polecić i cieszę się, że ktoś z forum też je zna, to bardzo miłe:-)

kamcia - 2012-06-07 16:30:52

chodzi mi o rekolekcje tez o wyciszenie.
więc ... rozmawiam jutro z moją siostrą i jak coś to piszę do tych sióstr, a w czasie wolnym do Nich jadę - jeśli będę mogła, oczywiście :)

szukajaca Boga - 2012-06-07 19:30:03

Kamciu, jeśli chodzi o możliwość rozmowy to nie ma z ich strony żadnych "ograniczeń" że tak powiem, atmosfera kiedy tam byłam była bardzo miła i Siostry były sobą, nie udawały kogoś innego żeby np wywrzeć dobre wrażenie. Więc bez obaw :)
Habity są bardzo podobne do tych "karmelitańskich" ale inne zarazem, np jeśli chodzi o długość - na połowę łydki. No i welony mają bardziej "odsłonięte". Spójrz na stronie w zakładce Galeria. No i noszą na sercu na habicie krzyż drewniany...

kamcia - 2012-06-07 23:00:42

ok. jeszcze raz bardzo dziękuję :)

kamcia - 2012-06-11 14:46:31

rozmawiałam z kilkoma osobami i powiedziały, że to nie dla mnie :(
więc nie wiem co mam robić :(
nawet nie podali powodu dlaczego te rekolekcje nie są dla mnie :(

Hebronka - 2012-06-11 16:07:35

no to po co się przejmujesz takimi niekonstruktywnymi słowami ?
(kurcze, też chciałabym mieć takie problemy :P)

szukajaca Boga - 2012-06-11 17:50:37

Kamciu, najlepiej sie spytaj sama siebie czego chcesz i rób to bez względu na innych ;) Bo tak to nigdy nie poczujesz wolności wyboru :)

Ania - 2012-06-11 18:26:46

A ja po raz kolejny powtórzę, że nie jesteśmy najlepszymi sędziami we własnych sprawach. Zasada jest jednak taka, że słuchamy naszych autorytetów, kierowników, ludzi, którzy nas znają i najzwyczajniej mają coś mądrego do powiedzenia, wtedy jak najbardziej. Może rzeczywiście potrzebujesz teraz czegoś innego?
Jednak jeśli powiedziała Ci to jakaś koleżanka w Twoim wieku, znajoma, ktoś, kto po prostu wiesz, że nie ma podstaw by tak mówić, puść mimo uszu.
Nie można dać się tak targać każdym najmniejszym powiewem :)

kamcia - 2012-06-11 18:33:51

Ania napisał:

Zasada jest jednak taka, że słuchamy naszych autorytetów, kierowników, ludzi, którzy nas znają i najzwyczajniej mają coś mądrego do powiedzenia, wtedy jak najbardziej.

właśnie jest to taka osoba. i myślę, ze powinnam jej słuchać chociaż nie podała powodu :(

kamcia - 2012-06-11 18:42:52

Hebronka napisał:

(kurcze, też chciałabym mieć takie problemy :P)

Hebronka, problemy sa o wiele większe, a myślałam, że te rekolekcje mi pomogą, niestety tak jak pisała Ania powinniśmy słuchać takich ludzi. Ta osoba nie podała jakiegoś konkretnego powodu, ale jednak myślę, ze powinnam jej słuchać. Trudne to wszystko zwłaszcza teraz. Niektórzy mi mówią, ze chcieliby tak jak ja bo nie mam żadnych problemów i jestem wolna, a naprawdę jest tyle problemów, kłopotów i niejasnych sytuacji, że nie wiadomo od czego zacząć.

Jedno jest pewne w sierpniu jadę na rekolekcje, ale bardziej jako opiekun. Lepsze to niż nic :)|
dzięki wam jeszcze raz za informacje o siostrach, mam nadzieje, ze kiedyś skorzystam, albo polece innym :)

Ania - 2012-06-11 20:07:11

na jakie rekolekcje jedziesz jako opiekun?
a Twoje reko oazowe? (dobrze pamiętam? ;) )

kamcia - 2012-06-11 23:10:12

no właśnie o tych rekolekcjach mówię, ale ponieważ będę tam znowu najstarsza to będę tych dzieci Bożych pilnować :)
ale może uda mi się znaleźć jakiegoś innego amatora w moim wieku który będzie na tyle 'ślepy' że się tego zadania podejmie :)
jest to trudny czas szczególnie, że osoby na tych rekolekcjach nie zachowują 'świętego milczenia' i chodzą spać ok. godz. 2 w nocy. Na ostatnich rekolekcjach ksiądz jeszcze o 1:30 chodził do dziewczyn i je uciszał, Siostry zakonne też działały, ale żeby podjąć akcje nocną musiały zakładać habity i welony, więc teraz tę misję mają podjąć osoby świeckie, uczestnicy, najstarsi z grupy.

Ania - 2012-06-12 02:09:17

głupota. jakieś dziwnie rzeczy się tam dzieją - ks Blachnicki na pewno czegoś takiego nie ustalał... chyba musieliście tam mieć jakiegoś niestanowczego moderatora, jeśli o 1:30 (!) dzieciaki jeszcze nie spały. uciszanie i usypianie dzieci to zadanie animatorów (animatorów, nie najstarszych uczestników). poszukaj sobie może oazy, gdzie nie będziesz musiała spełniać funkcji opiekunki do dzieci, bo to bardzo utrudni Ci przeżycie rekolekcji. na posługę przyjdzie czas, czasami trzeba zadbać też o siebie :)

kamcia - 2012-06-12 07:49:56

u nas jest problem z animatorami i animatorkami,(jest ich stanowczo za mało, można powiedzieć, ze jest ich brak, dlatego tę posługę często pełnią osoby które nie przechodziły żadnej formacji, albo jej jeszcze nie ukończyły) dlatego często jest tak, że funkcje animatorki pełni animator lub siostra zakonna, a wiadomo z przyczyn ludzkich nie da się aby animator spał z dziewczynami w jednym pokoju, ani też siostra zakonna.

muszę powiedzieć, że moderator diecezjalny jest ostry jak piła jeśli chodzi o te całe prawa, regulaminy i inne zasady. Moderator rejonowy tez jest dosyć 'prawny', moderator parafii jest taki sam jak dwaj pozostali, a ksiądz moderator z którym byliśmy teraz na oazie jest na tyle ostry, ze nawet jak się powie dowcip gdzie inni się już tarzają ze śmiechu On stoi z powagą i tylko delikatnie się uśmiechnie. (poczucie humoru, ma i to wielkie, ale jest na tyle zasadowy, ze umie opanować wszystkie ludzkie reakcje) Potrafi wejść do dziewczyn do pokoju i jak widzi, ze one są jeszcze w łazience np. po 22 kiedy już powinny spać to gasi im światło. Jedyny problem ma wtedy gdy w 'domu' są światła na fotokomórkę, ale jemu też to nie przeszkadza. Czeka w pokoju, aż one wyjdą z łazienki, wchodzi tam i zmienia ustawienia tak, ze światło świeci się 2 minuty, a później trzeba się poruszyć, aby znów się włączyło. Bardzo utrudnia to mycie się szczególnie, że są tam kabiny prysznicowe.

'trochę' odbiegłyśmy od tematu wątku. :)
a skoro mowa o temacie to u sióstr zmartwychwstanek są rekolekcje 22-24 czerwca
więcej informacji powinno być tutaj: http://www.zmartwychwstanki.mkw.pl/art, … rminy.html