- "Furta" http://www.naszepowolanie.pun.pl/index.php - Pytania, wątpliwości, problemy http://www.naszepowolanie.pun.pl/viewforum.php?id=5 - opętanie http://www.naszepowolanie.pun.pl/viewtopic.php?id=961 |
justmemyself - 2013-03-06 19:40:03 |
Moja koleżanka uważa, że musi cierpieć za losy całego świata i twierdzi, że jest bardzo religijna i cały czas się modli. Niestety chodzi do wróżki i wierzy we wszystko co jej powie. Mówi że coś w nią wstępujei ona się nawet przed tym nie broni. Próbę samobójczą też już ma za sobą. Oczywiście już z księdzem rozmawiałam i próba pomocy ruszyła. Chodzi o to że chcę was zapytać czy mieliście kiedyś styczność z osobą opętaną? Bo moja koleżanka może być również chora psychicznie i jeszcze nikt nie potrafi powiedzieć co jej jest w danym momencie. Jak sobie poradzić z opętanym? |
siostrzyczka - 2013-03-06 22:54:17 |
ja miałam styczność z osobami opętanymi... ale tak naprawdę każde opętanie wygląda trochę inaczej, poza tym, często te same objawy mogą być związane u jednej osoby z chorobą psychiczną a u drugiej z opętaniem... dlatego ważny jest kontakt z osobą, która ma charyzmat rozpoznawania duchów, ktoś taki potrafi to ocenić. poza tym, to często również wychodzi podczas egzorcyzmów, bo jeśli ktoś, kto nie mam problemów z duchem nieczystym jest im poddawany, to tak naprawdę nie wywołuje to żadnej reakcji, a u osób zniewolonych lub opętanych często bardzo gwałtowną... a jak sobie poradzić? chyba nijak... po prostu być obok, wspierać, być cierpliwym wobec różnych w naszej opinii "dziwnych" rzeczy i przede wszystkim być czujnym i trwać na modlitwie, by kontakt z kimś takim nie sprowadził nas samych na złą drogę (nie, żeby opętanie było "zaraźliwe", ale po prostu wiadomo, że kogoś kto ma słabszą wiarę, łatwo zwieść) |
Kasia K - 2013-03-07 11:03:06 |
Jeśli chodzi do wróżki to jest w wielkim niebezpieczeństwie, najlepiej kontakt z egzorcystą. Jeśli pomoc ruszyła to bardzo dobrze. |
Ana - 2013-03-09 11:45:02 |
Jeżeli by twoja koleżanka trafiła już do egzorcysty, to pierw wysłał by ją do psychologa czy faktycznie jest nękana lub opętana. Opętanie jest wtedy kiedy człowiek rękoma i nogami wypiera się Boga, i nie chce pomocy innych, po za tym sam brnie do coraz gorszych rzeczy. Ona musi być chętna do współpracy i pragnąć pogodzić się z Bogiem. Więc spowiedź generalna. Miałam taką znajomą i ona wyparła się Boga, wywoływała szatana i do teraz w tym siedzi, sądząc, że jest córką szatana i Boga nie potrzebuje, bo to co ona robi jest całkowitym dobrem, tylko ja jestem nawiedzona. :P To jest przykre, niestety prawdziwe. |
siostrzyczka - 2013-03-10 23:43:08 |
nie jest to regułą o czym piszesz Ana... Rzeczywiście zdarza się tak w większości przypadków, że osoby opętane, to takie, które wypierają się Boga. Ale czasami i byłam osobiście świadkiem takich sytuacji, są to osoby bardzo religijne, żyjące blisko Boga, jeżdżące na rekolekcje, należące do wspólnot. I nagle pojawiają się dziwne problemy: np. w przypadku mojej koleżanki w momencie, gdy chciała przyjąć Komunię Świętą za każdym razem nagle mdlała i po chwili wstawała i zaczynała biec przed siebie (mając przy okazji tak niesamowitą siłę, że ona - drobniutka, ważące może 50kg dziewczyna, potrafiła staranować 4 potężnych facetów)... to są takie skrajne przypadki, ale nie możemy twierdzić że takich nie ma, bo przez to można przegapić coś ważnego. Poza tym opętaniu mogą ulec nie tylko osoby korzystające z porad wróżki, z jakiejś ezoteryki, horoskopów, jogi, nawet, co ciekawe - leków homeopatycznych, ale także potomkowie takich osób, bywa że to obciąża kogoś nawet 3 pokolenia później, czyli przykładowo ktoś doświadcza opętania, ponieważ jego babcia wywoływała duchy... Nie zgodzę się też z tym, że ksiądz najpierw wysłałby taką osobę do psychologa... Po pierwsze znam bardzo dobrze jednego egzorcystę i wiem, że to tak nie działa po prostu z doświadczenia. A po drugie jako taki bardziej logiczny wniosek... Często się zdarza, że właśnie ktoś trafia do psychologa czy psychiatry i ten mimo wszelkich metod nie jest w stanie takiej osobie pomóc. I bywa, że dopiero po latach bezradności i bezskutecznej walki, ktoś nagle trafia do egzorcysty i dopiero okazuje się, że to były problemy natury czysto duchowej, dlatego kolejność powinna być jednak odwrotna, szczególnie, gdy w grę wchodzą rzeczywiście problemy natury duchowej. Zresztą egzorcyści też mają pewne podstawy psychologiczne, co pozwala im w przybliżeniu ocenić czy to jest rzeczywiście kwestia opętania, czy jakiejś choroby psychicznej np. W razie gdyby egzorcysta miał wątpliwości, to zawsze może zwrócić się o poradę do specjalisty. Poza tym zasadniczo, to widać jak dana osoba reaguje na egzorcyzmy... Jeśli ktoś jest opętany, to nigdy nie jest tak, że może pozostać obojętny wobec modlitw o uwolnienie, które przeprowadza kapłan. Jeśli nic się nie dzieje, to modlitwy jako takie przecież nie zaszkodzą tej osobie, a jest to znak, że powinna zwrócić się o pomoc do lekarza... Nie chcę, żebyś Ana odebrała to jako jakikolwiek atak względem twojej wypowiedzi, bo jakoś tak wyszło, że wszystko, co napisałaś, zanegowałam, ale po prostu nie mogę się z tobą zgodzić, gdy wiem, że jest inaczej ;) |
weraikon - 2013-03-11 00:14:00 |
"Często się zdarza, że właśnie ktoś trafia do psychologa czy psychiatry i ten mimo wszelkich metod nie jest w stanie takiej osobie pomóc. I bywa, że dopiero po latach bezradności i bezskutecznej walki, ktoś nagle trafia do egzorcysty i dopiero okazuje się, że to były problemy natury czysto duchowej, dlatego kolejność powinna być jednak odwrotna, szczególnie, gdy w grę wchodzą rzeczywiście problemy natury duchowej. Zresztą egzorcyści też mają pewne podstawy psychologiczne, co pozwala im w przybliżeniu ocenić czy to jest rzeczywiście kwestia opętania, czy jakiejś choroby psychicznej np. Poza tym zasadniczo, to widać jak dana osoba reaguje na egzorcyzmy... Jeśli ktoś jest opętany, to nigdy nie jest tak, że może pozostać obojętny wobec modlitw o uwolnienie, które przeprowadza kapłan. " |
Kasia K - 2013-03-11 10:56:56 |
Siostrzyczka i Weraikon dzięki za Wasze posty. Opiekunem mojej wspólnoty jest ks.egzorcysta i z tego, co wiem to dość duże kolejki są do niego, ludzie przychodzą z różnymi problemami, ale dobrze,że przychodzą, bo wielu nawet nie ma pojęcia, że takie 1 podejście do wróżki czy korzystanie z jogi itd., z czasem może być powodem opętania, poprostu otwiera się wtedy furtkę złemu, a skutki są. |
Ana - 2013-03-11 17:11:37 |
Siostrzyczko, ale ja tam nie muszę się obrażać, nie mam po co... Różne zdarzają się przypadki opętania, nawet brak miłości w rodzinie, przekleństwa dzieci itd. Trzeba być ze sobą samym szczerym, i powiedzieć sobie, czy pragnę Boga, czy samego siebie. Nawet będąc wspólnocie, można zbłądzić nawet o tym nie myśląc, dlaczego. |
szukajaca Boga - 2013-03-11 19:16:22 |
Dokładnie! |
Ana - 2013-03-11 20:21:01 |
Są takie sposoby na sprawdzenie, czy ta osoba może być opętana, ale to nie jest do końca pewne. Szatan potrafi się kamuflować bardzo dobrze. Jeśli masz wodę święconą, to możesz jej wlać do soku lub czajnika, i kiedy z nią przebywasz możesz modlić się za nią w myślach. |
siostrzyczka - 2013-03-11 23:12:58 |
Ana, napisałam o tym, że nie chcę cię swoim postem urazić, z uwagi na ostatnie napięcia na forum, tak na wszelki wypadek, czasami lepiej dmuchać na zimne i zdecydowanie wolę niepotrzebnie uprzedzić takie sytuacje, niż czekać aż ktoś się obrazi ;) to taka mała dygresja do tematu :P |
szukajaca Boga - 2013-04-23 16:18:00 |
http://www.youtube.com/watch?v=7MVTJ7BJWBo - bardzo mądry wykład... polecam! |