Przedziwne Okruszek Chleba rozmowa cichych spojrzeń Nie mam sił Nic Wiara Okruszek Chleba potrafi ze mną płakać sił- nie mam Ty Wiara Nie chcę odejść Okruszek Chleba i całe moje życie w Tobie tyka. s.Patrycja
* * *
"Pięknie jest zatrzymać się z Nim [Chrystusem] i jak umiłowany Uczeń oprzeć głowę na Jego piersi (por. J 13,25), poczuć dotknięcie nieskończoną miłością Jego Serca. (...) Ileż to razy, moi drodzy Bracia i Siostry, przeżywałem to doświadczenie i otrzymałem dzięki niemu siłę, pociechę i wsparcie" (Ecclesia de Eucharistia, 25). Jan Paweł II
Od spotkania z Jezusem zaczyna się wszystko,człowiek zmienia się,stając się otwarty na łaskę. :hug: Jak to powiedziała Matka Teresa z Kalkuty: "Wszystko zaczyna się od modlitwy,która rodzi się w ciszy naszych serc".
Adoracja Najświętszego Sakramentu- czas modlitwy, nie tylko słowami, także ciszą, milczeniem serca,jest najpiękniejszą modlitwą,kiedy człowiek klęcząc wpatruje się w samego Boga,rozmawia z Nim w ciszy,która jest wejściem w miłość Boga. :heart:
Czasem adoracja może wydawać się nudna,nie mamy sił na modlitwę,nic nie przychodzi nam do głowy,nie czujemy obecności Pana Jezusa,ale to nie powód,by odchodzić z adoracji- Jezus jest! i właśnie wtedy,w tym czasie nasza obecność trwania przed Nim jest najpiękniejszą modlitwą.Ważne jest,byśmy nie czekali,aż przyjdzie ochota na modlitwę.Jeśli postanowimy sobie,że np.15 min.spędzimy na adoracji-to mimo różnych pokus,które będą nas odciągać od adoracji- warto wytrwać. Jezus przenika nas,On wie-On wszystko wie,nie trzeba nic mówić,poprostu wpatrywać się w "Ukrytą Miłość",a On napełni nas swoim pokojem i miłością. :zadowolony:
św. s.Faustyna: "Kiedy się pogrążyłam w modlitwie, zostałam w duchu przeniesiona do kaplicy i ujrzałam Pana Jezusa wystawionego w monstrancji; na miejscu monstrancji widziałam chwalebne oblicze Pana i powiedział mi Pan: «Co ty widzisz w rzeczywistości, dusze te widzą przez wiarę. O, jak bardzo mi jest miła ich wielka wiara. Widzisz, że choć na pozór nie ma we Mnie śladu życia, to jednak w rzeczywistości ono jest w całej pełni i to w każdej Hostii zawarte; jednak abym mógł działać w duszy, dusza musi mieć wiarę. O, jak miła Mi jest żywa wiara»" (Dz. 1420).
Kwadrans przed Przenajświętszym Sakramentem: http://adonai.pl/modlitwy/?id=adoracja&action=3#1
Dzisiejszy świat jest pełen hałasu,ludzie wciąż zabiegani,ciągle brakuje czasu dla Boga,moda,reklamy,sława,kariera,pieniądze itd.przysłaniają nam oczy,a tak jak roślina potrzebuje wody,by mogła żyć- tak dusza człowieka potrzebuje Boga,którego na pewno nie znajdzie w hałasie,ale właśnie w ciszy. Jak to powiedział św.Augustyn: "Wsłuchaj się w ciszę,a usłyszysz Boga" Tylko w ciszy można się wsłuchać w serce samego Boga i usłyszeć Jego głos,wiele zrozumieć,dostrzec prawdziwe piękno.
Warunki adoracji: http://adonai.pl/modlitwy/?id=adoracja&action=5#1
Adorując Pana Jezusa trwamy przy Nim jak Maria z ewangelii.Gdy Marta Mu usługiwała,Maria siedziała u Jego stóp i wsłuchiwała się w Jego słowa(Łk 10,38-42). Jezus powiedział: "Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona." "Chrystus nie gani Marty za jej działanie, lecz za to, że ono, nie jest poprzedzone słuchaniem. Słuchając, napełniamy swoje serce, a z serca rodzą się czyny. W życiu nie wystarczą tylko umiejętności manualne, trzeba jeszcze nauczyć się słuchać. Ważne jest nie tylko to, co robimy, lecz także to, kogo i jak słuchamy." -Ks. Janusz Wielgus
Tylko Bóg zna nas najlepiej,tylko z Nim nie pobłądzimy,jeśli będziemy wsłuchiwać się w Jego głos,jeśli pozwolimy Mu działać w naszym życiu,jeśli poświęcimy Mu choć chwilę naszego czasu. :love:
"Czas ofiarowany Chrystusowi nigdy nie jest czasem straconym, ale raczej czasem, który zyskujemy, aby nadać głęboko ludzki charakter naszym relacjom z innymi i naszemu życiu" Jan Paweł II
Adoracja- wejście w klimat uwielbienia. Piękne słowa o adoracji:
(...)"Wierzę mocno, że On - patrząc - dotyka, ogarnia czułością moje chore miejsca, ogarnia czułością te zakamarki serca, które jeszcze drżą z lęku, niepewności... Jezus całuje we mnie te drżące miejsca... Dotyka je z czułością, w milczeniu. O nic nie pyta. Po prostu JEST, a ja jestem przy Nim. Milczymy. A jednak wszystko wiemy. Nie potrzeba słów."(...) więcej tu: :D http://pierzchalski.ecclesia.org.pl/ind … 06-01&t=60
|