"Furta"

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

Ogłoszenie


Jest to forum powołaniowe, którego celem jest wspólne dążenie do Pana Boga, szukanie Go, odkrywanie swego powołania..., a więc modlimy się za siebie :)

1.Używamy tylko jednego konta i nie tworzymy podobnych nicków ani avatarów.
2.Dbamy o język na forum. Nie używamy wulgaryzmów.
3.Szanujemy się wzajemnie. Nie obrażamy, nie oczerniamy, nie wyśmiewamy innych forumowiczów.
4.Używamy ogólnie przyjętych zasad kultury.
5.Wszelkie naruszenia regulaminu czy jakieś zaistniałe konflikty powinny być zgłoszone administracji.
6 Nie piszemy krótkich postów typu: "ok.", "acha", "super" itd.
7.Nie tworzymy nowych wątków, jeśli taki temat już istnieje, szukamy.
8.Kolor czerwony jest przeznaczony tylko dla administratorów i moderatorów forum.
9.Jeśli wklejamy coś z jakiegoś źródła, wklejamy też link lub piszemy skąd to wzięliśmy, żeby nie naruszać praw autorskich.
10. Dbamy o porządek na forum. Staramy się nie pisać posta pod postem, używamy funkcji "edytuj", wyjątkiem może być odświeżenie tematu.
11. W związku z przeprowadzanymi na forum porządkami, przynajmniej raz na rok trzeba napisać chociaż jeden post. Osoby nieaktywne będą usuwane z forum.

Rangi na forum są jedynie symboliczne, nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości.

#1 2013-10-02 19:03:29

Adamox

Gość

Moje małe świadectwo

Chciałbym się z Wami podzielić moim świadectwem.

W sumie moja przygoda z Bogiem tak na poważnie, zaczęła się dopiero miesiąc temu. We wcześniejszych latach traktowałem wiarę jako przykry obowiązek. Do kościoła chodziłem, bo tak mi rodzice kazali, spowiadałem się nieszczerze, ponieważ się wstydziłem moich czynów; byłem wierzący, bo wierzyłem w istnienie Boga, ale nie lubiłem robić nic dla Niego. No, ale przejdźmy do rzeczy.
Takiego mocnego ''kopa'' od Boga dostałem pod koniec wakacji tego roku. Wtedy poznałem osobę, która była silnie związana z satanizmem. I nie ukrywając, chciała mnie zafascynować szatanem i chciała, abym został satanistą. Gdy mi to zaproponowała, wystraszyłem się, poczułem, że tak nie będę mógł żyć, że wtedy na 100% będzie coś nie tak. Ale powiedziałem, że rozważę tę propozycję. Nadal prowadziłem rozmowy z tą osobą. Miałem mega wątpliwości. W pewnym momencie już nie wiedziałem w co wierze w Boga, szatana, czy św Mikołaja. Myślę, że powoli stawałem się ateistą i kroczyłem dużymi krokami ku satanizmowi. Kilka dni później przechodziłem koło kościoła i poczułem wielkie pragnienie wejścia do niego. Tak też zrobiłem. Pamiętam dokładnie ten moment. Usiadłem wtedy w ławce i uklęknąłem do modlitwy. Zacząłem rozmawiać z Bogiem. Gdy tak klęczałem zobaczyłem księdza. Wtedy podszedłem do niego i po prostu powiedziałem, że potrzebuję rozmowy. Ksiądz mnie wysłuchał, a ja mu powiedziałem o wszystkim, o całym moim dotychczasowym życiu, o znajomości z satanistą. Bardzo mnie zdziwiło z jakim spokojem ksiądz mnie słuchał. A potem wyjaśnił wszystko, opowiedział trochę o sataniźmie. To właśnie ten ksiądz namówił mnie do szczerej spowiedzi (którą odbyłem 3 dni później), wytłumaczył, jak ważna jest modlitwa. On rozpalił we mnie wiarę. I nadal mnie motywuje do działania i do życia z Bogiem, do rozmowy z Nim. Jestem w trakcie rozeznawania powołania (myślę o kapłaństwie) i ciągle modlę się o pomoc do Boga, oraz dziękuję Mu, że uchronił mnie od satanizmu.

I na koniec chciałbym wszystkich przestrzec przed złym wpływem satanistów! Po prostu uważajcie na nich.

 

#2 2013-10-02 21:00:30

 kamcia

Mistrzyni Nowicjatu

28860759
Call me!
Zarejestrowany: 2012-02-16
Posty: 1919
Punktów :   14 

Re: Moje małe świadectwo

super!!
Dzięki
bardzo ważne jest żeby uważać na takie osoby i nie dać się wciągnąć na złą drogę


Nie umiem dziękować Ci Panie, Bo małe są moje słowa. Zechciej przyjąć moje milczenie, I naucz mnie życiem dziękować.

https://www.facebook.com/ForumFurta

Offline

 

#3 2013-10-02 21:55:15

 weraikon

Użytkownik

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2011-08-17
Posty: 1227
Punktów :   

Re: Moje małe świadectwo

dzięki za Twoje świadectwo, łądnie się zaczęło powtórne "chodzenie z "Bogiem.


„Dałem ci poznać całą twą nędzę, abyś cała oparła się na Mnie… Ile Mi zaufasz, tyle ci pomogę”.

Offline

 

#4 2013-10-02 22:18:10

Adamox

Gość

Re: Moje małe świadectwo

Ładnie i... nagle. Jak ja sobie przypomnę jak się zachowywałem jeszcze miesiąc temu to mi się żal siebie robi.

 

#5 2013-10-05 16:25:21

Kasia K

Administrator

4576923
Skąd: Witnica
Zarejestrowany: 2009-02-07
Posty: 2027
Punktów :   14 

Re: Moje małe świadectwo

Dzięki za Twoje świadectwo Pokazałeś jak Pan w odpowiednim momencie Twojego życia, wyboru,  złapał Cię za rękę i podstawił odpowiedniego kapłana, by Cię uchronić od przepaści. Bogu niech będą dzięki! Trzymaj się Jezusa i nie puszczaj Go Niech Ci Pan błogosławi:)


Wpatrywać się Panie, w Twe święte Ciało, pragnę do końca moich dni,
bo me serce Ciebie pokochało, ukrytego w białej Hostii.

Bądź uwielbiony za dzieła Twoje, modlitwą uczyń życie moje! (30.05.2010)             
mój blog- zapraszam:  http://wszystkozaczynasieodmodlitwy.blogspot.com/

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora