"Furta"

Ogłoszenie


Jest to forum powołaniowe, którego celem jest wspólne dążenie do Pana Boga, szukanie Go, odkrywanie swego powołania..., a więc modlimy się za siebie :)

1.Używamy tylko jednego konta i nie tworzymy podobnych nicków ani avatarów.
2.Dbamy o język na forum. Nie używamy wulgaryzmów.
3.Szanujemy się wzajemnie. Nie obrażamy, nie oczerniamy, nie wyśmiewamy innych forumowiczów.
4.Używamy ogólnie przyjętych zasad kultury.
5.Wszelkie naruszenia regulaminu czy jakieś zaistniałe konflikty powinny być zgłoszone administracji.
6 Nie piszemy krótkich postów typu: "ok.", "acha", "super" itd.
7.Nie tworzymy nowych wątków, jeśli taki temat już istnieje, szukamy.
8.Kolor czerwony jest przeznaczony tylko dla administratorów i moderatorów forum.
9.Jeśli wklejamy coś z jakiegoś źródła, wklejamy też link lub piszemy skąd to wzięliśmy, żeby nie naruszać praw autorskich.
10. Dbamy o porządek na forum. Staramy się nie pisać posta pod postem, używamy funkcji "edytuj", wyjątkiem może być odświeżenie tematu.
11. W związku z przeprowadzanymi na forum porządkami, przynajmniej raz na rok trzeba napisać chociaż jeden post. Osoby nieaktywne będą usuwane z forum.

Rangi na forum są jedynie symboliczne, nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości.

#41 2011-11-27 16:03:02

 sanderka1000

s. Maksymilla

5330629
Call me!
Skąd: Lębork
Zarejestrowany: 2009-09-19
Posty: 1373
Punktów :   10 
WWW

Re: Dzielenie Słowem Bożym

(Iz 63,16b-17.19b;64,3-7)
Tyś, Panie, naszym Ojcem,
"Odkupiciel nasz" to Twoje imię odwieczne.
Czemuż, o Panie, dozwalasz nam błądzić
z dala od Twoich dróg,
tak iż serce nasze staje się nieczułe
na bojaźń przed Tobą?
Odmień się przez wzgląd na Twoje sługi
i na pokolenia Twojego dziedzictwa.
Obyś rozdarł niebiosa i zstąpił
przed Tobą skłębiły się góry.
Ani ucho nie słyszało,
ani oko nie widziało,
żeby jakiś bóg poza Tobą czynił tyle
dla tego, co w nim pokłada ufność.
Wychodzisz naprzeciw tych,
co radośnie pełnią sprawiedliwość
i pamiętają o Twych drogach.
Oto Tyś zawrzał gniewem, bośmy grzeszyli
przeciw Tobie od dawna i byliśmy zbuntowani.
My wszyscy byliśmy skalani,
a wszystkie nasze dobre czyny
jak skrwawiona szmata.
My wszyscy opadliśmy zwiędli jak liście,
a nasze winy poniosły nas jak wicher.
Nikt nie wzywał Twojego imienia,
nikt się nie zbudził, by się chwycić Ciebie.
Bo skryłeś Twoje oblicze przed nami
i oddałeś nas w moc naszej winy.
A jednak, Panie, Tyś naszym Ojcem.
Myśmy gliną, a Ty naszym twórcą.
Dziełem rąk Twoich jesteśmy my wszyscy.

(Ps 80,2-3.15-16.18-19)
Ref. Odnów nas, Boże, i daj nam zbawienie.

Usłysz, Pasterzu Izraela,
Ty, który zasiadasz nad cherubinami.
Zbudź swą potęgę
i przyjdź nam z pomocą.

Powróć, Boże, Zastępów,
wejrzyj z nieba, spójrz i nawiedź tę winorośl.
Chroń to, co to zasadziła Twoja prawica,
latorośl, którą umocniłeś dla siebie.

Wyciągnij rękę nad mężem Twej prawicy,
nad synem człowieczym,
którego umocniłeś w swej służbie.
Już więcej nie odwrócimy się od Ciebie,
daj nam nowe życie, a będziemy Cię chwalili.

(1 Kor 1,3-9)
Łaska wam i pokój od Boga Ojca naszego, i Pana Jezusa Chrystusa! Bogu mojemu dziękuję wciąż za was, za łaskę daną wam w Chrystusie Jezusie. W Nim to bowiem zostaliście wzbogaceni we wszystko: we wszelkie słowo i wszelkie poznanie, bo świadectwo Chrystusowe utrwaliło się w was, tak iż nie brakuje wam żadnego daru łaski, gdy oczekujecie objawienia się Pana naszego Jezusa Chrystusa. On też będzie umacniał was aż do końca, abyście byli bez zarzutu w dzień Pana naszego Jezusa Chrystusa Wierny jest Bóg, który powołał nas do wspólnoty z Synem swoim Jezusem Chrystusem, Panem naszym.

(Ps 85, 8)
Okaż nam, Panie, laskę swoją i daj nam swoje zbawienie.

(Mk 13,33-37)
Jezus powiedział do swoich uczniów: Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie. Bo rzecz ma się podobnie jak z człowiekiem, który udał się w podróż. Zostawił swój dom, powierzył swoim sługom staranie o wszystko, każdemu wyznaczył zajęcie, a odźwiernemu przykazał, żeby czuwał. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem. By niespodzianie przyszedłszy, nie zastał was śpiących. Lecz co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie!



"Uważaj na siebie" i "Czuwajcie!" to dwa niezłe hasła jak na początek Adwentu. Pan zaprasza mnie do takiego zastanowienia się nad sobą, nad moim postępowaniem, nad moimi oczekiwaniami jednocześnie wzywając do czuwania. A ja tak bardzo lubię spać! Nie tylko w dosłownym sensie, ale i duchowo. Usypiam moją własną czujność, usypiam moją duszę różnymi środkami nasennymi. A najmocniejszym z nich jest grzech.

Panie, daj mi serce uważne i ucz czujności przed Twoim przyjściem...

Ostatnio edytowany przez sanderka1000 (2011-11-27 16:04:00)


Bo On jest dobry, bardzo dobry...

Offline

 

#42 2011-12-18 13:48:47

 sanderka1000

s. Maksymilla

5330629
Call me!
Skąd: Lębork
Zarejestrowany: 2009-09-19
Posty: 1373
Punktów :   10 
WWW

Re: Dzielenie Słowem Bożym

(2 Sm 7,1-5.8b-12.14a.16)
Gdy król Dawid zamieszkał w swoim domu, a Pan poskromił wokoło wszystkich jego wrogów, rzekł król do proroka Natana: Spójrz, ja mieszkam w pałacu cedrowym, a Arka Boża mieszka w namiocie. Natan powiedział do króla: Uczyń wszystko, co zamierzasz w sercu, gdyż Pan jest z tobą. Lecz tej samej nocy Pan skierował do Natana następujące słowa: Idź i powiedz mojemu słudze, Dawidowi: To mówi Pan: Czy ty zbudujesz Mi dom na mieszkanie? A teraz przemówisz do sługi mojego, Dawida: To mówi Pan Zastępów: Zabrałem cię z pastwiska spośród owiec, abyś był władcą nad ludem moim, nad Izraelem. I byłem z tobą wszędzie, dokąd się udałeś, wytraciłem przed tobą wszystkich twoich nieprzyjaciół. Dam ci sławę największych ludzi na ziemi. Wyznaczę miejsce mojemu ludowi, Izraelowi, i osadzę go tam, i będzie mieszkał na swoim miejscu, a nie poruszy się więcej, a ludzie nikczemni nie będą go już uciskać jak dawniej. Od czasu kiedy ustanowiłem sędziów nad ludem moim izraelskim, obdarzyłem cię pokojem ze wszystkimi wrogami. Tobie też Pan zapowiedział, że ci zbuduje dom. Kiedy wypełnią się twoje dni i spoczniesz obok swych przodków, wtedy wzbudzę po tobie potomka twojego, który wyjdzie z twoich wnętrzności, i utwierdzę jego królestwo. Ja będę mu ojcem, a on będzie Mi synem, a jeżeli zawini, będę go karcił rózgą ludzi i ciosami synów ludzkich. Przede Mną dom twój i twoje królestwo będzie trwać na wieki.

(Ps 89, 2-5.27.29)
Na wieki będę sławił łaski Pana

Na wieki będę sławił łaski Pana,
moimi ustami będę głosił Twą wierność przez wszystkie pokolenia.
Albowiem powiedziałeś: „Na wieki ugruntowana jest łaska”,
utrwaliłeś swą wierność w niebiosach.

„Zawarłem przymierze z moim wybrańcem,
przysiągłem mojemu słudze Dawidowi:
Utrwalę twoje potomstwo na wieki
i tron twój umocnię na wszystkie pokolenia”.

On będzie wołał do Mnie: „Ty jesteś moim Ojcem,
moim Bogiem, opoką mego zbawienia”.
Na wieki zachowam dla niego łaskę
i trwałe będzie moje z nim przymierze.

(Rz 16,25-27)
Temu, który ma moc utwierdzić was
zgodnie z Ewangelią i moim głoszeniem
Jezusa Chrystusa,
zgodnie z objawioną tajemnicą,
dla dawnych wieków ukrytą,
teraz jednak ujawnioną,
a przez pisma prorockie na rozkaz odwiecznego Boga
wszystkim narodom obwieszczoną,
dla skłonienia ich do posłuszeństwa wierze,
Bogu, który jedynie jest mądry,
przez Jezusa Chrystusa,
niech będzie chwała na wieki wieków. Amen.

(Łk 1, 38)
Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa.

(Łk 1,26-38)
W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, <błogosławiona jesteś między niewiastami>. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca. Na to Maryja rzekła do anioła: Jakże się to stanie, skoro nie znam męża? Anioł Jej odpowiedział: Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego. Na to rzekła Maryja: Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa! Wtedy odszedł od Niej anioł.

Bóg przyszedł do Maryi w jej codzienności. Przyszedł do ubogiego, nieznanego Nazaretu.  Czy wierzę w to, że moje głębokie spotkanie z Bogiem może dokonać się w szarej codzienności życia? Maryja wierzyła, że Pan jest z Nią. Czy i ja w to wierzę? Czy Jego Słowo ma wpływ na przeżywanie mojej codzienności? Bóg dostrzega w nas piękno, gdy my dla innych wydajemy się być zwyczajni i niezauważeni. Potwierdza to mówiąc do Maryi, że jest "pełna łaski" kiedy ona zwyczajnie wykonywała swoje codzienne prace. Czy ja żyję w łasce? Co czuję, gdy uświadamiam sobie, że Bóg zna mnie do głębi? Maryja rozważała w swoim sercu otrzymane Słowo. Lękała się woli Bożej. Mimo tego nie ucieka od niej, a pyta i szuka. Czy we mnie jest chęć szczerego szukania woli Boga? Czy potrafię przyjąć Jego plany i zamiary?

To wszytko, co wypisałam wyżej to oczywiście bardzo ważne kwestie, ale mnie to Słowo uderza dziś w zupełnie inny sposób. Najbardziej dotykają mnie słowa: "Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga". Nie lękaj się, mówi Pan. A ja i tak dalej się boję. Boję się pojednania z Nim. Absurd - wiem. Daje zwyciężać moim lękom. A co gdyby Maryja się przestraszyła do tego stopnia, że nie zgodziłaby się z wolą Boga...?

Naucz mnie, Maryjo, słuchać Boga pośród codziennych zajęć.

Ostatnio edytowany przez sanderka1000 (2011-12-18 14:15:42)


Bo On jest dobry, bardzo dobry...

Offline

 

#43 2012-01-14 22:19:24

 sanderka1000

s. Maksymilla

5330629
Call me!
Skąd: Lębork
Zarejestrowany: 2009-09-19
Posty: 1373
Punktów :   10 
WWW

Re: Dzielenie Słowem Bożym

(1 Sm 3,3b-10.19)
Samuel spał w przybytku Pańskim, gdzie znajdowała się Arka Przymierza. Wtedy Pan zawołał Samuela, a ten odpowiedział: Oto jestem. Potem pobiegł do Helego mówiąc mu: Oto jestem: przecież mię wołałeś. Heli odrzekł: Nie wołałem cię, wróć i połóż się spać. Położył się zatem spać. Lecz Pan powtórzył wołanie: Samuelu! Wstał Samuel i poszedł do Helego mówiąc: Oto jestem: przecież mię wołałeś. Odrzekł mu: Nie wołałem cię, synu. Wróć i połóż się spać. Samuel bowiem jeszcze nie znał Pana, a słowo Pańskie nie było mu jeszcze objawione. I znów Pan powtórzył po raz trzeci swe wołanie: Samuelu! Wstał więc i poszedł do Helego, mówiąc: Oto jestem: przecież mię wołałeś. Heli spostrzegł się, że to Pan woła chłopca. Rzekł więc Heli do Samuela: Idź spać! Gdyby jednak kto cię wołał, odpowiedz: Mów, Panie, bo sługa Twój słucha. Odszedł Samuel, położył się spać na swoim miejscu. Przybył Pan i stanąwszy zawołał jak poprzednim razem: Samuelu, Samuelu! Samuel odpowiedział: Mów, bo sługa Twój słucha. Samuel dorastał, a Pan był z nim. Nie pozwolił upaść żadnemu jego słowu na ziemię.

(Ps 40, 2.4.7-10)
REFREN: Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę

Z nadzieją czekałem na Pana,
a On się pochylił nade mną
i wysłuchał mego wołania.
Włożył mi w usta pieśń nową,
śpiew dla naszego Boga.

Nie chciałeś ofiary krwawej ani z płodów ziemi,
ale otworzyłeś mi uszy.
Nie żądałeś całopalenia i ofiary za grzechy.
Wtedy powiedziałem: „Oto przychodzę.

W zwoju księgi jest o mnie napisane:
Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże,
a Twoje prawo mieszka w moim sercu”.
Głosiłem Twą sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu
i nie powściągałem warg moich, o czym Ty wiesz, Panie.

(1 Kor 6,13c-15a.17-20)
Ciało nie jest dla rozpusty, lecz dla Pana, a Pan dla ciała. Bóg zaś i Pana wskrzesił i nas również swą mocą wskrzesi z martwych. Czyż nie wiecie, że ciała wasze są członkami Chrystusa? Czyż wziąwszy członki Chrystusa będę je czynił członkami nierządnicy? Przenigdy! Ten zaś, kto się łączy z Panem, jest z Nim jednym duchem. Strzeżcie się rozpusty; wszelki grzech popełniony przez człowieka jest na zewnątrz ciała; kto zaś grzeszy rozpustą, przeciwko własnemu ciału grzeszy. Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie? Za /wielką/ bowiem cenę zostaliście nabyci. Chwalcie więc Boga w waszym ciele!

(J 1,41.17b)
Znaleźliśmy Mesjasza, to znaczy Chrystusa, łaska i prawda przyszły przez Niego.

(J 1,35-42)
Jan stał z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: Oto Baranek Boży. Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem. Jezus zaś odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: Czego szukacie? Oni powiedzieli do Niego: Rabbi! - to znaczy: Nauczycielu - gdzie mieszkasz? Odpowiedział im: Chodźcie, a zobaczycie. Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej. Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: Znaleźliśmy Mesjasza - to znaczy: Chrystusa. I przyprowadził go do Jezusa. A Jezus wejrzawszy na niego rzekł: Ty jesteś Szymon, syn Jana, ty będziesz nazywał się Kefas - to znaczy: Piotr.

Mały dodatek: "Daję Słowo" w roli głównej z naszym o.Majkiem
http://franciszkanie.tv/2012/01/daje-sl … ia-2012-r/

Uczniowie przeżywają swoje pierwsze spotkanie z Chrystusem. I co słyszą? "Oto Baranek Boży". Moje pierwsze spotkanie z Chrystusem było wtedy, gdy ja nie wiedziałam o Nim nic. Wtedy nie miałam nawet świadomości, że stoję przed Bogiem, Bogiem żywym. I nie, nie byłam wtedy małym dzieckiem. Klasa I gimnazjum to czas kiedy mniej więcej można pojąć pewne rzeczy, z pewnością w większym stopniu niż jako dziecko. Tak się spotykaliśmy, ja się zachwycałam, On był już zachwycony. Ale takie szczere i prawdziwe spotkanie z Bogiem dokonało się stosunkowo niedawno. Musiało minąć 6 lat, żeby w końcu spotkać się rzeczywiście. Jeśli miałabym opisać to spotkanie to do głowy przychodzą mi tylko 2 słowa: przebaczenie i miłosierdzie.

-"Czego szukasz?"
-Wiesz, w sumie to nie umiem się określić. Szczęścia? Miłości? Tak idę za Tobą, ale po co, na co, dlaczego... z tym już trudniej.
Nie mam pojęcia co mam odpowiedzieć. Chyba czas stanąć w prawdzie i przyznać się przed samą sobą i Bogiem czego tak naprawdę szukam.

Jeju, tak dużo dzisiaj tego wszystkiego, już nie piszę Mam wrażenie, że ja tu zostawiam jakieś wypracowania, a Wam to i tak nic nie robi, bo nikt tu nic nie pisze Może później dopiszę resztę Jak ktoś się odezwie


Bo On jest dobry, bardzo dobry...

Offline

 

#44 2012-01-27 02:02:38

pea

Gość

Re: Dzielenie Słowem Bożym

Proszę, pisz! Bardzo sensownie piszesz i do mnie to trafia, porusza

 

#45 2012-01-27 08:51:11

 sanderka1000

s. Maksymilla

5330629
Call me!
Skąd: Lębork
Zarejestrowany: 2009-09-19
Posty: 1373
Punktów :   10 
WWW

Re: Dzielenie Słowem Bożym

Dzięki pea Ostatnio trochę brak czasu, więc nic nie ma, ale teraz pewno coś dodam


Bo On jest dobry, bardzo dobry...

Offline

 

#46 2012-02-29 22:16:27

pea

Gość

Re: Dzielenie Słowem Bożym

Wciąż czekam

 

#47 2012-03-03 17:20:32

 sanderka1000

s. Maksymilla

5330629
Call me!
Skąd: Lębork
Zarejestrowany: 2009-09-19
Posty: 1373
Punktów :   10 
WWW

Re: Dzielenie Słowem Bożym

A może też chcesz coś dodać? Ostatni brak z powodu braku neta, ale wszystko wraca do normy, więc może niedługo coś się pojawi


Bo On jest dobry, bardzo dobry...

Offline

 

#48 2013-02-10 11:10:50

Kasia K

Administrator

4576923
Skąd: Witnica
Zarejestrowany: 2009-02-07
Posty: 2027
Punktów :   14 

Re: Dzielenie Słowem Bożym

Na czym polega posłuszeństwo Słowu? Na to pytanie odpowiedziały Siostry Klaryski od Wieczystej Adoracji z Pniew w rozważaniu do niedzielnej Liturgii Słowa

http://e-sancti.net/liturgia/okadzeni-r … estwo-sowu
Zachęcam do przeczytania


Wpatrywać się Panie, w Twe święte Ciało, pragnę do końca moich dni,
bo me serce Ciebie pokochało, ukrytego w białej Hostii.

Bądź uwielbiony za dzieła Twoje, modlitwą uczyń życie moje! (30.05.2010)             
mój blog- zapraszam:  http://wszystkozaczynasieodmodlitwy.blogspot.com/

Offline

 

#49 2013-02-24 00:05:41

karmolcia

Gość

Re: Dzielenie Słowem Bożym

Wątek jest bardzo wartościowy, więc postanowiłam go odświeżyć

Łk 9,28b-36)
Jezus wziął z sobą Piotra, Jana i Jakuba i wyszedł na górę, aby się modlić. Gdy się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się lśniąco białe. A oto dwóch mężów rozmawiało z Nim. Byli to Mojżesz i Eliasz. Ukazali się oni w chwale i mówili o Jego odejściu, którego miał dokonać w Jerozolimie. Tymczasem Piotr i towarzysze snem byli zmorzeni. Gdy się ocknęli, ujrzeli Jego chwałę i obydwóch mężów, stojących przy Nim. Gdy oni odchodzili od Niego, Piotr rzekł do Jezusa: Mistrzu, dobrze, że tu jesteśmy. Postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza. Nie wiedział bowiem, co mówi. Gdy jeszcze to mówił, zjawił się obłok i osłonił ich; zlękli się, gdy [tamci] weszli w obłok. A z obłoku odezwał się głos: To jest Syn mój, Wybrany, Jego słuchajcie! W chwili, gdy odezwał się ten głos, Jezus znalazł się sam. A oni zachowali milczenie i w owym czasie nikomu nic nie oznajmili o tym, co widzieli.

Często przesypiamy  działanie Pana. On przychodzi do nas każdego dnia, a my rzadko Go zauważamy. Jesteśmy zajęci. Czekamy na wielki znak, że przyszedł. Ale... On przychodzi w szarej codzienności, naszej pracy, trudach, natłoku obowiązków... I właśnie wtedy chce się przed nami przemieniać... W ciszy Eucharystii i naszym sercu.  Szukajmy Go w błahostkach codziennego dnia, tam, gdzie się Go nie spodziewamy...

A jak Wy odbieracie dzisiejsze Słowo?

 

#50 2013-02-24 00:30:10

Rita

Gość

Re: Dzielenie Słowem Bożym

Uwielbiam tą scenę (niekoniecznie z powodów religijnych... )!

Czasem mam wrażenie, że na mszy świętej jestem takim właśnie Piotrem- Jezus przychodzi, dzieją się ważne rzeczy, a ja nie często nie zdaję sobie z tego w ogóle sprawy, zajmując się czymś innym i myślami będąc kompletnie gdzie indziej. A przecież Ojciec woła, żeby słuchać Jezusa, żeby to On był w centrum, a nie to, co mnie rozprasza...
I zawsze zadaję sobie takie pytanie- dlaczego Jezus wybrał sobie akurat tych trzech?

 

#51 2013-02-24 01:10:03

karmolcia

Gość

Re: Dzielenie Słowem Bożym

Ciekawe pytanie W sumie się nad tym nie zastanawiałam

 

#52 2013-03-03 10:52:55

karmolcia

Gość

Re: Dzielenie Słowem Bożym

Łk 13,1-9
W tym czasie przyszli niektórzy i donieśli Mu o Galilejczykach, których krew Piłat zmieszał z krwią ich ofiar. Jezus im odpowiedział: Czyż myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Galilei, że to ucierpieli? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie. Albo myślicie, że owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloam i zabiła ich, było większymi winowajcami niż inni mieszkańcy Jerozolimy? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie. I opowiedział im następującą przypowieść: Pewien człowiek miał drzewo figowe zasadzone w swojej winnicy; przyszedł i szukał na nim owoców, ale nie znalazł. Rzekł więc do ogrodnika: Oto już trzy lata, odkąd przychodzę i szukam owocu na tym drzewie figowym, a nie znajduję. Wytnij je: po co jeszcze ziemię wyjaławia? Lecz on mu odpowiedział: Panie, jeszcze na ten rok je pozostaw; ja okopię je i obłożę nawozem; może wyda owoc. A jeśli nie, w przyszłości możesz je wyciąć.

Drzewo figowe to jakby nasze życie. Czasem żyjemy nie wydając owocu: nic nam się nie chce, nie widzimy sensu, czujemy się nieszczęśliwi... Jednak Jezus zabiega o nas. Nie chce żebyśmy zginęli. Pragnie nas pielęgnować, pomimo uschniętych gałęzi, widma ciążącego nad nami grzechu... Jakże rzadko doceniamy to, ile dla nas Jezus zrobił i robi nadal. Nie wydamy owocu dopóki będziemy żyć po swojemu...

 

#53 2014-06-09 20:01:27

Rita

Gość

Re: Dzielenie Słowem Bożym

(J 2,1-11)
W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: Nie mają już wina. Jezus Jej odpowiedział: Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czyż jeszcze nie nadeszła godzina moja? Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie. Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. Rzekł do nich Jezus: Napełnijcie stągwie wodą! I napełnili je aż po brzegi. Potem do nich powiedział: Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu! Oni zaś zanieśli. A gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem - nie wiedział bowiem, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli - przywołał pana młodego i powiedział do niego: Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory. Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie.

Ostatnio dużo myślę o pokorze i w tym kontekście myślę również o Maryi, która jest ,,pokorną służebnicą Pana". Ostatnio ktoś zwrócił moją uwagę na fakt, że w tym fragmencie padają ostatnie słowa, jakie ewangelista przypisuje Matce Bożej. Jest to początek działalności Jezusa i Maryja wie, że teraz pora, by usunąć się w cień, nie przysłaniać swoją osobą Jego misji. Być, trwać- ale gdzieś na uboczu, towarzyszyć Mu cichą obecnością...

 

#54 2014-06-09 23:44:34

Shikani

Anioł

Zarejestrowany: 2013-06-24
Posty: 96
Punktów :   

Re: Dzielenie Słowem Bożym

Po prostu od tego momentu staje się jego uczennicą =).

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora