Podzielę się z Wami kilkoma rzeczami z rekolekcji z o.J. Witko OFM (może komus coś się przyda):

- kiedy mam wątpliwość o miłośc Bożą tzn.,że wszedłem w dialog ze złym.
- Maryja przestrzefa, że jeśli się nie nawrócimy- Bóg będzie musiał interweniować. Dlatego jest potop itd.
- Egipcjanie gineli, a Izraelici mówili- Bóg nas ratuje. Człowiek, który żyje w grzechu- żyje w ciemnościach, zawsze będzie widział wszystko jako karę.

o.Witko zadał nam zadanie domowe, by się zastanowić nad pytaniami:
Co jest moim doświadczeniem głodu? Co się dzieje z moją wiarą podczas trudności? czy nie zaczynam kłamać... Jeśli doświadczam lęki, warto pomyśleć skąd to się wzięło, czy nie do końca ufam Bogu.

- kiedy stajesz przed Bogiem, nie myśl o problemach- myśl o Bogu!
Jeśli za bardzo wpatrzymy się w chorobę, to trudno nam uwierzyć w uzdrowienie. Za bardzo myślimy o złu, a ono karmi się naszą siłą.
Kiedy przechodzimy przez kryzys musimy patrzeć na to, by złe myśli nie chodziły nam po głowie.
Trzeba też patrzeć czy droga do uzdrowienia jest dobra czy zła, wielu idzie do bioenergoterapeuty.

-To nie modlitwa nas uzdrawia ale Bóg! Modl.jest tylko narzędziem, ufność trzeba złożyć w Bogu.

Rozpoznanie woli Bożej. Modlitwa:
-Boże mój umysł jest ograniczony i ja i tak z tego nic nie rozumiem, ale Ty rób jak chcesz.

-Jeśli przechodzimy przez doświadczenie głodu- przez kryzys-  musimy się nauczyć zaufać Bogu, bo inaczej to będzie się odnawiało. (to taki egzamin)

-Mówiąc "ufam Ci Boże" Bóg może dopuścić trudnej sytuacji, by zobaczyć i pokazać człowiekowi jak Mu ufa i czy na prawdę ufa. Tak może być ze słowami "Kocham Cię Jezu"...

-uwielbienie ma potężną moc.

Ojciec mówił świadectwo o uzdrowieniu z raka jakie się dokonało w momencie przebaczenia.

- gdzie jest Bóg, kiedy ludzie cierpią?- jest z nimi i też cierpi.

-Bóg obdarza swymi darami tych, którzy Mu ufają. Józef ufał Bogu, nie myślał źle w trudnych chwilach, wiedział,że Bóg jest z nim.

-Duch nienawiści dzieli, rani. przysłowie: "Modli się przed figurą, a diabła ma za skórą". Najważniejsze jest wnętrze, czy mam czyste intencje...
Jeśli czuję ból, żal tzn.,że nie przebaczyłem.

-Jeśli siejemy dobro, zbierzemy dobro, jeśli siejemy zło- zbierzemy zło.
np. ojciec pije- sieje zło, ma syna i on też pije- sieje zło- zbierze zło.
Jeśli rodzice narzekali kłamali, my też będziemy.
Grzech pokoleniowy. Grzech popełniony przez ojca nie dotknie mnie jeśli ja tego nie uczynię.!!!

grzechy pokoleniowe -polegają na tym,że jeśli popełnię grzech, to one idą dalej.


oskarżanie Boga.
dentysta- dziecko idzie do dent.i rodzice mówią,że musi przetrwać ten ból i będzie zdrowe. Nie oskarżamy lekarza o nasz ból, Boga też nie powinniśmy oskarżać.

Przyszliśmy tu, by uwolnić się od przeszłości, a nie zrozumieć dlaczego tak jest a nie inaczej. Będziemy prosić Boga, by zło zostało złamane. Nie musimy tego czuć, nie ważne to, ufam Bogu,że przez modl.kapłana położę kres złu.

-Jeśli zostaniemy uwolnieni- będziemy wolni, ale zostają nawyki!.
Jeśli Bóg mnie uwolni od narzekania, będę wolny, ale jeśli wejdę tam, gdzie ludzie narzekają mogę wejść w nawyk.
Czasem trzeba czasu np. gips zdjęty z nogi, trzeba czasu zanim wróci się do sprawności.
Najpierw musimy uwierzyć, a później zaczniemy doświadczać.
Jeden od razu może zostać oczyszczony a 2gi może potrzebować więcej czasu.

-Bóg patrzy na to, co nam potrzebne. Jedni potrzebują więcej uczuć inni mniej, dlatego Bog jednym daje spoczynki w Duchu świętym , karmi takimi "cukierkami", głaszcze, a innych nie, bo widocznie im to nie potrzebne, bo wierzą, że i tak ich dotknął nawet, gdy tego nie poczuli.

-Bóg wybiera to, co nie jest święte, co jest nieczyste.Jezus narodził się w stajni. Bóg wybrał to nieczyste miejsce, gdzie były zwierzęta, gdzie nikt z pobożnych by nie wszedł. Jezus idzie do grzeszników. To nasze rodziny, nasze pokolenia Bóg wybiera.

W kościele trzeba skupić się na Bogu, nie na córce czy synu... Jeśli ufam Bogu, to jestem wolny od lęków.

KTO JEST UZDROWIONY?
-ludzie podnoszą ręce, a później przychodzą do ojca do zachrystii z prośbą o modl.o uzdrowienie.
JEŚLI WIERZYSZ,ŻE PAN UZDROWIŁ TO JUŻ JESTEŚ UZDROWIONY!.
Jeśli otrzymałem uzdrowienie to już nie modlę się o to samo uzdrowienie, bo przeczę swojej wierze.

Co zrobić jeśli byłem niekochany, nieakceptowany...,grzechy...Jak to zło powstrzymać:
1. Bądź skupiony na Bożej obecności, nie na trudnej sytuacji, z którą się borykasz. Zaufaj Mu, nie patrz na zło, na chorobę. Nie mów np.jak boli kręgosłup: "O teraz będzie cały dzień mnie bolało". Powiedz: "Panie, dziękuję Ci, że mi przypomniałeś, ze mam kręgosłup".

2. Poznaj pochodzenie swojej rodziny, odróżnij dobro od zła, np. w domu się kłamie, kłamstwo jest złe- przestaje kłamać. W domu się narzeka, narzekanie jest złe- przestaję narzekać itd.
Nie bój się zranień, po grzechu pierwor.wszyscy się ranią. Kiedy Cię zranią od razu przebacz! Patrz na plan Boży. Zawsze bądź otwarty na pojednanie.

Wspólnota "Posłanie" z Torunia zaprasza na rekolekcje z o.J.Witko OFM.
Temat: "Błogosławieństwo i przekleństwo".
Termin: 17-19 lutego 2013 r.
Więcej informacji tu: http://poslanie.torun.pl/

Przysłali mi wiadomość, więc się dzielę, może ktoś skorzysta