Użytkownik
Jest taka sprawa. Kończę liceum i moimi zainteresowaniami jest tylko muzyka- mam to od dziecka to jest moje pragnienie życiowe i moje powołanie. Jest jeden problem chcę isc na takie studia właśnie i rodzice to cieżko widzą - tylko dzięki studiom bd mógł sie rozwijać bo do tej pory nie miałem takiej możliwosci albo po prostu sie bałem.
Nie płyniemy w złocie dlatego mama i tata obawiają sieco potem- ja jakoś wierzę mocno w siebie i to mnie motywuje ale przygnębia mnie tylko fakt że oni mogą mieć racje no ale ja kocham muzykę.....
Mam taki dylemat więc liczę na wsparcie KAŻDEgo kto chciałby pomóc. Z góry dziękuję
Offline
Gość
Ja zawsze powtarzam, żeby iść za głosem swojego serca...
Gość
Lepiej studiować to, co się chce studiować, mimo że przyszłość niepewna, niż coś, po czym będzie kasa (hm... tylko po czym będzie?), a będzie się studiować z przymusu.
A studia w kierunku muzycznym wcale nie są takie głupie i nieprzyszłościowe- zawsze możesz chociażby założyć zespół i grać na imprezach okolicznościowych, na to zawsze jest zapotrzebowanie. A mając możliwości rozwoju możesz zajść jeszcze wyżej i ambitniej.
Z rodzicami zawsze jest problem, ja też to przechodziłam i wiem, że nie jest lekko. Oni się po prostu martwią i chcą dla Ciebie jak najlepiej, ale z drugiej strony to Twoja decyzja i Twoje życie.
I tak sobie jeszcze pomyślałam, jeśli Twoim rodzicom Twoja przyszłość spędza sen z powiek, a Ty masz w sobie siłę, to zawsze możesz w międzyczasie robić sobie jakiś kurs w szkołach policealnych, z reguły są to kursy zaoczne i bezpłatne. Wielu moich znajomych tak robi, że studiuje, a w międzyczasie robią sobie taki kurs i w rok czy 2 lata mają konkretniejszy zawód, w razie W, jakby studia nie dawały zatrudnienia. Oferta jest szeroka i można znaleźć coś dla siebie
mam koleżankę na studiach muzycznych i na razie na brak kasy nie narzeka
szczerze, nie wiem co Ci napisać. Bo teraz to po niczym kasy nie ma.
Ale tak jak pisze Rita, lepiej robić co się lubi i nie mieć kasy, niż się męczyć na studiach z czymś czego się nie lubi a i tak kasy nie mieć
Módl się i Kamcia też się za Ciebie modli jak za każdego Furto i Barko -wicza
Offline
Użytkownik
Dziękuję za cieple słowa
Offline
zawsze można potem zostać organistą
Offline
Boża Wariatka;)
Tak, jeśli masz taką pasję to idź na studia muzyczne, tylko koniecznie zrób jescze jakąs policealną. Bo bez tego ani rusz.
Offline
Realizuj swoje marzenia bo warto,a tak jak wczesniej pisano warto robic jakies kursy,drugi kierunek studiow jest tych ofert wiele.Moze studia przez internet?
Kamciosz wiem,ze dasz rade
Offline
Gość
studia przez internet? Jest coś takiego?
Użytkownik
tak, w systemie e-learningowym, zajęcia są w formie nagrań wideo, w międzyczasie jakieś pytania kontrolne, ćwiczenia w formie czatu studentów z wykładowcą, tylko na egzaminy trzeba przyjeżdżać w tej chwili w Polsce ok.20 uczelni oferuje coś takiego, także te publiczne np. Uniwersytet Warszawski, albo KUL... Tylko oczywiście podobnie jak studia zaoczne, te są płatne... ale tak szczerze, to zależy jeszcze jakie studia, ale jest wiele takich kierunków, na których naprawdę jest niewiele roboty i spokojnie można pogodzić dwa kierunki w systemie dziennym... niestety od tego roku wchodzi reforma, mówiąca, że kiedy podejmuje się drugi kierunek, to zawsze jest on płatny (dotychczas tak nie było)...
Offline
Użytkownik
no właśnie płatne i ja chciabym tego uniknąć bo my jakoś tam nie płyniemy w złocie ale biedy też nie ma z resztą jak u wiekszosci Promemoria... dlaczego bez policealnej ani rusz? gdzie takie kursy można zrobić?
Offline
Użytkownik
takich szkół policealnych jest na pęczki, w przeważającej większości darmowe (przynajmniej do tej pory tak było, teraz jak wchodzi ta nowa ustawa, to wszystko jest pod znakiem zapytania), niektóre dają nawet jakieś nagrody za obecność, tablety na start i inne takie dziwne rzeczy ogólnie taka szkoła policealna/studium daje ci coś konkretnego, jakąś umiejętność pozwalającą znaleźć pracę również poza kategorią muzyki, chociażby dorywczo. Kierunków też jest całe mnóstwo, zazwyczaj taka szkoła jest roczna albo dwuletnia, więc to fajna sprawa, sama zastanawiałam się nad czymś takim...
Offline
Użytkownik
a to nie można sie zapisywać chyba kiedy sie chce co nie ?
Offline
Użytkownik
od początku semestru, z reguły letniego albo zimowego no i jako osoba pełnoletnia, innych zasad chyba nie ma
Offline
Boża Wariatka;)
Dlaczego ani rusz, Kamciosz? Bo trzeba mieć jakiś zawód w ręku- takie czasy, że ze sztuki nie wyżyjesz (ogólnie czy kiedykolwiek były czasy gdzie z muzyki było się łatwo utrzymać?). A policealne są naprawdę fajne i sensowne kierunki. Np. jeśli lubisz pomagać ludziom- jest wiele kierunków promedycznych. Jest ich bardzo bardzo wiele, różnych kierunków.
Offline
Użytkownik
wiem ale mnie tylko muzyka tak naprawdę interesuje i jej chciałbym się oddać
Offline
Użytkownik
jakby to powiedziała moja znajoma siostra (taka pocieszna staruszka): to co ty chcesz to jest akurat najmniej ważne (dlaczego? - to długa historia )... to że chcesz się oddać jedynie muzyce nie ma większego znaczenia w obecnym świecie, mnóstwo ludzi robi kierunki studiów zgodne z ich pasją a równocześnie coś praktycznego, bo pasją niestety zazwyczaj nie da się wyżyć... rozumiem że muzyka pełni jakąś naczelną funkcję, ale na pewno nie jest jedyną sferą twojego życia i takie podejście jest sorry, trochę nieodpowiedzialne, bo kiedyś przyjdzie moment, gdy będziesz potrzebował kasy chociażby na konserwację czy cośtam twojego instrumentu, albo coś w ten deseń i po prostu nie będziesz mieć na to kasy... nie wspominając o takich oczywistych rzeczach jak mieszkanie, jedzenie itd., twoi rodzice nie będą cię wiecznie utrzymywać (a przynajmniej mam taką nadzieję, bo jak ktoś bez jakiś obiektywnych przeszkód, do pewnego wieku się nie usamodzielni, to to już jest życiowe kalectwo niestety)... a potem też cokolwiek: rodzina, którą trzeba utrzymać?? w kapłaństwie czy życiu zakonnym też trzeba pracować... pasja oczywiście jest BARDZO ważna, może być wielką motywacją w życiu, wspaniałym wymiarem, o którym nie wolno zapominać... ale nie można też się na nim zatrzymać, bo chrześcijanin powinien żyć pełnią, a to już pełnia nie jest...
Offline
Użytkownik
ale taka szkoła policealna szkoła to pewnie jest płatna gy się jeszcze studiuje
Offline
Użytkownik
właśnie tu jest ten problem, że teraz wchodzą nowe przepisy i nie wiem jak to jest uregulowane... poza tym jak się chce, to naprawdę można, przecież studia nie wykluczają też pracy, np. na weekendy, może jest to trudne do pogodzenia, ale przy dużej motywacji możliwe...
Offline
Użytkownik
masz rację siostrzyczka. Na brak pracy nie narzekam. Aktualnie w wakacje dorabiam sobie na budowie. Mój tata jest współ-szefem że tak powiem więc nie ma problemu. Odbija to się trochę moim kosztem ale naprawdę daje się wytrzymać i jest kaska
Offline